Rocznice Najważniejsze. 15 lutego
„Rocznice Najważniejsze” to wybór doniosłych, przełomowych oraz interesujących wydarzeń historycznych przygotowany przez Redakcję portalu „Wszystko co Najważniejsze”. Codziennie prezentujemy Państwu listę rocznic, o których w danym dniu szczególnie warto pamiętać. Obok każdej daty zamieszczamy kilkuzdaniowy opis konkretnego zdarzenia, osoby lub zjawiska. Na co zwrócić uwagę 15 lutego?
Piękno historii
.Historia jest niewyczerpanym źródłem informacji. Jej znajomość pomaga zrozumieć otaczającą rzeczywistość. To nie tylko opis minionych zdarzeń, ale przede wszystkim opowieść o przeszłości kształtująca pamięć i tożsamość – potężne narzędzie społecznej kontroli, a zarazem skuteczna tarcza przed manipulacją.
W realiach państwa demokratycznego, gdzie o kondycji wspólnoty politycznej współdecydują obywatele, ich znajomość historii jest wyjątkowo ważna. W Europie Środkowo-Wschodniej – regionie przez dekady skazanym na zmienność i tymczasowość, nad którym rozpościera się cień agresywnego imperializmu – rozumienie przeszłości jest jednym z fundamentów dalszej egzystencji. W świecie błyskawicznych przemian i nowych technologii, kiedy coraz śmielej rozmawiamy o podboju kosmosu oraz automatyzacji i robotyzacji procesu myślenia, historia nie traci na znaczeniu. Wręcz przeciwnie – wskazuje wypróbowane ścieżki, którymi możemy podążać, a także te, których powinniśmy unikać na dalszej drodze do rozwoju i nowoczesności. Jednocześnie historia nie rości sobie prawa do miana wyroczni. Nie oferuje gotowych rozwiązań współczesnych dylematów, ale uczy stawiać właściwe pytania.
Poprzez cykl „Rocznice Najważniejsze” pragniemy w sposób symboliczny kultywować pamięć o postaciach i wydarzeniach istotnych dla polskiej oraz europejskiej tożsamości. Chcemy również zaciekawić i zaskoczyć, a przy tym zachęcić Czytelnika do dalszego zgłębiania wiedzy na poruszane przez nas tematy.
Rocznice Najważniejsze: 15 lutego
.Co wydarzyło się w dziejach Polski i świata dnia 15 lutego? Przedstawiamy wybór „Rocznic Najważniejszych”:
438 r.
Komisja powołana przez cesarza Teodozjusza II opracowała Kodeks Teodozjański – zbiór praw obejmujący konstytucje cesarskie wydane od Konstantyna Wielkiego do Teodozjusza. Kodeks składa się z 16 ksiąg i obejmuje ok. 3000 konstytucji. W epoce średniowiecza, obok Kodeksu Justyniana, był najważniejszym źródłem wiedzy na temat prawa rzymskiego – publicznego, prywatnego i kościelnego.
1564 r.
Urodził się Galileusz, włoski filozof, fizyk, matematyk, astronom i wynalazca, pionier nowożytnej fizyki i astronomii. Propagator metody naukowej opartej na rozumowaniu, będącym wynikiem obserwacji i eksperymentów. Jego odkrycia astronomiczne, obok dokonań Kopernika, miały najbardziej doniosłe znaczenie dla ówczesnego rozwoju wiedzy w tym obszarze. Jako pierwszy zaobserwował i opisał zjawisko bezwładności – jeden z fundamentów współczesnej fizyki. Był również inżynierem-wynalazcą. Jako jeden z pierwszych używał teleskopu do obserwacji gwiazd oraz dokonał kluczowych usprawnień wpływających na przydatność tego wynalazku. Pod koniec XVI w. udoskonalił działanie kompasu, a w latach 1606-07 skonstruował termometr. Pracował również nad rozwojem mikroskopu. Skala jego dokonań teoretycznych i praktycznych o doniosłym znaczeniu w rozmaitych obszarach jest tak wielka, że pozwala bezsprzecznie sytuować Galileusza pośród najwybitniejszych uczonych w dziejach ludzkości.
1941 r.
W nocy z 15 na 16 lutego miał miejsce pierwszy zrzut cichociemnych na terytorium okupowanej Polski. Rtm. Józef Zabielski „Żbik”, kpt. Stanisław Krzymowski „Kostka” i kurier Czesław Raczkowski „Włodek” wylądowali w okolicach wsi Dębowiec (Śląsk Cieszyńskich). Mimo błędu nawigatora, który powinien był dokonać zrzutu ok. 138 km dalej, pierwsi cichociemni przedostali się do Generalnego Gubernatorstwa. Formacja cichociemnych należała do najlepiej wyszkolonych i najbardziej elitarnych sił alianckich podczas II wojny światowej. W jej skład wchodziło zaledwie 316 osób, które przetrwały selekcję i morderczy trening. Po wojnie byli represjonowani przez władze komunistyczne.
1991 r.
Prezydenci Polski (Lech Wałęsa) i Czechosłowacji (Václav Havel) oraz premier Węgier (József Antall) podpisali w węgierskim mieście Wyszehrad wspólną deklarację określającą cele i warunki wzajemnej współpracy, dając początek Grupie Wyszehradzkiej. Miejsce spotkania nawiązywało do zjazdów wyszehradzkich, podczas których spotykali się władcy Polski, Węgier i Czech (1335 oraz 1338/1339). Grupa Wyszechradzka jest nieformalną formą współpracy regionalnej. Po rozpadzie Czechosłowacji członkami Grupy zostały osobno Czechy i Słowacja (1993). Impulsem do nawiązania współpracy była dla krajów członkowskich nie tylko bliskość geograficzna, ale również podobne uwarunkowania i cele geopolityczne, a także łączność kulturowa, historyczna i cywilizacyjna. Jak podaje Serwis Rzeczpospolitej Polskiej, „poza kwestiami europejskimi, współpraca w ramach V4 koncentruje się przede wszystkim na sprawach dot. Europy Środkowej, wymianie informacji, a także kooperacji w zakresie kultury, nauki, edukacji oraz wymiany młodzieży. Priorytetowymi obszarami współpracy są rozbudowa infrastruktury transportowej oraz umacnianie bezpieczeństwa energetycznego w regionie”.
316 Cichociemnych jak 300 Spartan. Wciąż nie dość znana historia polskiego bohaterstwa
.„Dawid Rószczka określił Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej jako »najlepszych rycerzy Rzeczpospolitej XX wieku«: »Oni to jako elita polskiej dywersji, działający na skalę światową, zostali wyklęci dlatego, że chcieli wolnej Polski. Wyklęci byli przez ludobójców i zbrodniarzy niemieckich, rosyjskich i ukraińskich oraz polskojęzycznych sługusów Stalina — polskiego i żydowskiego pochodzenia. Zdradzeni przez Zachód, osamotnieni, a mimo to wierni do końca żołnierskiej przysiędze. System szkolenia Cichociemnych stał się wzorem dla tworzących się sił specjalnych na całym świecie«” – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” Xenia JACOBY, publicystka wywodząca się z rodziny o tradycjach niepodległościowych.
Jak podkreśla, „Cichociemni wszystkich specjalności przygotowywali się do skoków spadochronowych w »małpim gaju« na torze przeszkód, który przygotował dowódca brygady, wtedy jeszcze pułkownik, Stanisław Sosabowski. Jego metody szkolenia spadochroniarzy z niewielkimi zmianami stosuje się do dziś w Wielkiej Brytanii”.
„Doskonale przygotowanych skoczków z przeznaczeniem do zadań specjalnych jako spadochroniarzy AK i strzelców wyborowych »najkrótszą drogą« wysyłano z tajnymi misjami do Polski. Po 1943 r. byli transportowani przez polskich pilotów krótszą trasą z Włoch. Jako najlepsi z najlepszych polskiego wywiadu kierowani byli do dywersji przeciwniemieckiej” – pisze Xenia JACOBY.
Dodaje, że „Polscy spadochroniarze — komandosi Armii Krajowej — wysyłani byli (na rzeź, jak żartowali Cichociemni) jako siły specjalne także do walk w innych krajach okupowanej Europy — o czym dziś Europa często woli nie pamiętać. Kiedy padła Francja, oni jako jedyni alianci stanęli u boku armii brytyjskiej. »W życzliwej, lecz obcej dla nas Anglii niektórzy angielscy cywile chcieli wyrazić nam, miłym Polakom, swoją sympatię i współczucie. Opiekowali się nami. Oni wiedzieli, że jesteśmy bez ojczyzny…« (wspominał Ludwik Witkowski »Kosa«)”.
„Bez tych 316 niezwykłych żołnierzy walka polskiego podziemia nie byłaby nigdy tak skuteczna.W Boże Narodzenie 1944 r. do Polski dotarła ostatnia ekipa Cichociemnych, do 1. Pułku Strzelców Podhalańskich. Cichociemnemu gen. Okulickiemu przyszło nakazać rozwiązanie AK i zwolnienie żołnierzy z przysięgi (został porwany do Moskwy i zginął tam w więzieniu w Wigilię 1946 r.). 112 z nich zginęło, innych podstępem wyłapywano, osądzano z wyrokiem śmierci lub wywożono na Syberię, na Kołymę, do »białego krematorium«” – pisze Xenia JACOBY.
Patryk Palka/WszystkoCoNajważniejsze