Trzecia wojna światowa już trwa, ale w kawałkach [Giorgia MELONI]

Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała w dniu 4 października w Asyżu, że należy zrobić wszystko, co możliwe, by został zrealizowany amerykański plan pokojowy dla Strefy Gazy. Szefowa rządu uczestniczyła w obchodach uroczystości świętego Franciszka z Asyżu, patrona Włoch. Z całego kraju przybyły tysiące osób.
Trzecia wojna światowa już trwa [Giorgia MELONI]
.”Mamy wszyscy obowiązek zrobić, co w naszej mocy, na rzecz planu pokojowego, aby ta cenna i krucha szansa odniosła sukces” – powiedziała Giorgia Meloni. Dodała: – Plan dzięki mediacji prezydenta (USA) Donalda Trumpa mógłby zostać zaakceptowany również przez Hamas. To mogłoby oznaczać powrót pokoju. To światło pokoju, które przebija ciemności.
Premier wyraziła opinię, że bardzo aktualne jest obecnie przesłanie świętego Franciszka z Asyżu. – Święty Franciszek żył w pełnych udręk czasach, jak nasze – podkreśliła. Przywołując słowa papieża Franciszka, Giorgia Meloni oświadczyła, że „trwa trzecia wojna światowa w kawałkach i to jest straszne”. Jak dodała, na świecie toczy się 56 konfliktów. – Wydaje się, że pokój i dyplomacja już nie zwyciężają, że przeważa użycie siły – powiedziała.
Szefowa włoskiego rządu zauważyła też: – Jak przypomina święty Franciszek, pokój nie nastaje, kiedy się go przywołuje, ale kiedy się go buduje z zaangażowaniem i odwagą, krok po kroku, z odpowiedzialnością i rozsądkiem. Tuż przed sobotnią uroczystością świętego Franciszka z Asyżu obie izby parlamentu w Rzymie uchwaliły ustawę, przywracającą święto narodowe tego dnia. Zostało ono zniesione jako święto ustawowe w 1977 roku w ramach programu oszczędności w związku z trudną sytuacją gospodarczą Włoch na tle kryzysu naftowego na świecie i wysokiej inflacji.
Włochy chcą odegrać kluczową rolę w odbudowie Ukrainy
.Droga odbudowy nie będzie łatwa. Będzie pełna przeszkód, ale niesie też ze sobą niezwykłe możliwości. A Włosi, być może lepiej niż ktokolwiek inny, wiedzą, o czym mówię. Bo jesteśmy narodem, który na gruzach II wojny światowej zbudował cud gospodarczy lat 60. Wówczas i nasz kraj był zrujnowany, stawał wobec ogromnych trudności. A jednak dał radę – twierdzi Giorgia MELONI w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Włochy chcą odegrać kluczową rolę w odbudowie Ukrainy„.
Jaką przyszłość widzimy dla Ukrainy i z jak silnym przekonaniem w nią wierzymy? To pytanie to podstawowy komunikat, który wysyłamy w świat. Mówi on, że każdy z nas jest tu, aby wnieść swój wkład w osiągnięcie wspólnego celu, jakim jest wyjście poza nieznośną niesprawiedliwość, która od ponad trzech lat dotyka naród ukraiński, i już teraz wyobrażanie sobie Ukrainy odbudowanej, wolnej i prosperującej. Mówi też, że zamierzamy osiągnąć ten cel, nie tylko pomagając Ukrainie się bronić, kontynuując wysiłki na rzecz osiągnięcia pokoju, co już wciąż robimy, ale przede wszystkim poprzez zdolność do wyobrażenia sobie „potem”: zastanawiając się, jak odbudować to, co zostało zniszczone – drogi, mosty, szkoły, kościoły, szpitale. To właśnie jest przekaz, który chcemy wyraźnie podkreślić.
Rosja nasila ataki na ludność cywilną, uderza w infrastrukturę niezbędną dla przetrwania ludzi, ponieważ jej plan jest ten sam, niezmienny od początku wojny: złamać Ukraińców ciemnością, zimnem, głodem, strachem. Ten plan, jak wiele innych, poniósł klęskę. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że wszyscy przekonali się, jak bardzo Ukraińcy są wytrwali, znacznie bardziej, niż się spodziewano. I dlatego, że społeczność międzynarodowa przeciwstawiła się tej barbarzyńskości, zapewniając niezbędną, pilną pomoc, by utrzymać funkcjonowanie usług podstawowych.
Myślę więc, że musimy pamiętać, kto zrobił wszystko, co mógł, by zapobiec tej barbarzyńskiej wojnie, a kto tego nie zrobił. Dlatego, jak zapisano także w deklaracji ministrów finansów G7, chcemy współpracować z Ukrainą również po to, by nie dopuścić, aby z odbudowy mogły skorzystać podmioty, które finansowały rosyjską machinę wojenną.
Chcemy bowiem powstrzymać ciemność, zbudować silną przyszłość – przyszłość godną dumnego i niezłomnego narodu, jakim są Ukraińcy. Narodu, który mimo bomb, mimo ataków na infrastrukturę strategiczną, mimo wysiedleń, ofiar, dzieci odebranych rodzinom wciąż ma żywą, odporną gospodarkę.
.Wojna często podważa wiarę w przyszłość. Widzieliśmy to już wielokrotnie w historii. W tym przypadku tak się nie stało. Naród ukraiński spojrzał swojemu wrogowi prosto w oczy i postanowił walczyć. Nie dlatego, że kocha konflikt. Walczy, bo kocha to, czego broni. Bo potrafi dostrzec przyszłość poza wojną. To właśnie pozwoliło Ukrainie nadal żyć, produkować, wprowadzać innowacje, szukać światła nawet w najciemniejszych chwilach. Naszym zadaniem jest jej w tym pomóc, jak już to robimy, aby napisać nowy rozdział jej historii, w imię sprawiedliwości i jako przestrogę dla przyszłości.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/giorgia-meloni-wlochy-chca-odegrac-kluczowa-role-w-odbudowie-ukrainy/
PAP/Sylwia Wysocka/MJ