W akcji ratunkowej w Nowej Zelandii ocalono ponad 30 grindwali

30 grindwali

Dzięki wysiłkom pracowników agencji ochrony przyrody i okolicznych mieszkańców udało się uratować ponad 30 grindwali, które utknęły na plaży w Nowej Zelandii – poinformowała agencja Associated Press. Zwierzęta zostały przeniesione do wody na materiałowych płachtach.

W Nowej Zelandii uratowano 30 grindwali

.Ponad 30 ssaków z rodziny delfinowatych ugrzęzło na plaży Ruakaka, niedaleko miasta Whangarei w północno-zachodniej części Wyspy Północnej. Grindwale poruszają się polegając na echolokacji, a wystająca linia brzegowa Nowej Zelandii z płytkimi, pochyłymi plażami mogła je zdezorientować.

24 listopada udało się przenieść do wody ponad 30 grindwalów. 25 listopada zespół ministerstwa ochrony przyrody monitorował plażę Ruakaka, aby upewnić się, że ssaki ponownie nie wylądowały na mieliźnie. Rzecznik resortu Joel Lauterbach powiedział, że to „niesamowite” jak wiele osób pomogło uratować wyrzucone na plażę stado. „Ta reakcja pokazuje głęboką więź, jaką wszyscy odczuwamy z naszym morskim środowiskiem” – dodał.

Choć ponad 30 grindwali udało się uratować, to cztery z nich nie przeżyły. Były to trzy osobniki dorosłe i jeden młody. 25 listopada Maorysi, rdzenni mieszkańcy Nowej Zelandii, odprawili ceremonię grindwalom. W kulturze maoryskiej wieloryby uważane są za taonga, tzn. święty skarb.

W Nowej Zelandii wieloryby, a zwłaszcza grindwale bardzo często wyrzucane są na brzeg. Od 1840 roku odnotowano ponad pięć tysięcy takich przypadków. Według nowozelandzkiego resortu ochrony przyrody do najbardziej dramatycznej sytuacji doszło w 1918 roku, kiedy około 1 tys. osobników utknęło na Wyspach Chatham. 

Zachowania ratownicze u zwierząt

.Na temat zachowań altruistycznych i ratowniczych u poszczególnych gatunków zwierząt na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA w tekście “Czego możemy nauczyć się od zwierząt?“.

“Ważną podkategorią ryzykownych zachowań altruistycznych są tak zwane zachowania ratunkowe, czyli przychodzenie z pomocą konkretnym osobnikom, które znalazły się w niebezpieczeństwie. W r. 2002 polscy badacze Wojciech Czechowski, Ewa J. Godzińska i Marek Kozłowski zainicjowali współczesne badania takich zachowań, opisując, jak robotnice trzech gatunków mrówek ratują towarzyszki atakowane przez drapieżne larwy mrówkolwa. Szerokie spektrum zachowań ratunkowych zostało też opisane u wielu innych gatunków mrówek i u licznych kręgowców, takich jak różne gryzonie i naczelne, słonie, mangusty, psy, dziki, walenie i niektóre ptaki. W badaniach tych obserwowano i analizowano nie tylko przychodzenie z pomocą osobnikom zaatakowanym przez drapieżnika, lecz również pomoc w uwalnianiu się z różnych naturalnych i sztucznych pułapek”.

“Ofiarność i gotowość do angażowania się w ryzykowne akcje na rzecz innych osobników nie jest naiwnością, lecz ważnym przystosowaniem. Jest tak dlatego, że dla każdego osobnika ważniejsze od indywidualnego przeżycia jest tzw. dostosowanie łączne, czyli łączna zdolność do przekazania swoich genów kolejnym pokoleniom, niezależnie od tego, czy są one ulokowane w jego własnym ciele, czy też w ciałach innych osobników. Jedną z najważniejszych form altruizmu jest więc nepotyzm, czyli działania przynoszące korzyść krewnym altruisty. Drugim ważnym czynnikiem decydującym o opłacalności zachowań altruistycznych jest gotowość ich beneficjentów do odwzajemniania uzyskanych przysług”.

”Ofiarność i rycerskość podobają się płci przeciwnej. Zwierzęta mogą jednak zachowywać się w sposób altruistyczny także z innych powodów. Ryzykowne zachowania altruistyczne stanowią bowiem sygnał wysokiej jakości osobnika i w związku z tym mogą przynosić mu korzyści poprzez podnoszenie jego atrakcyjności dla płci przeciwnej. Zjawisko to zostało dobrze udokumentowane między innymi przez długoletnie badania zachowań dżunglotymali arabskich. Ptaki te uprawiają lęgi zespołowe, w których osobniki podporządkowane nie mają bezpośredniego dostępu do rozrodu, lecz pełnią funkcję pomocników pomagających w wychowywaniu potomstwa osobników dominujących”.

.”Dżunglotymale odstraszają wrogów naturalnych, w szczególności jadowite węże, stosując wobec nich tak zwane nękanie, czyli celowe przybliżanie się do intruza i konfrontację z nim. Nękanie węży to niesłychanie ryzykowne zadanie. Jednak tylko te ptaki, które nie stronią od udziału w takich odważnych akcjach, mogą zdobyć tak zwany prestiż społeczny, bez którego nie są w stanie uzyskać dostępu do rozrodu. W związku z tym nawet osobniki dominujące, które uzyskały już dostęp do rozrodu, konkurują aktywnie z osobnikami podporządkowanymi o możliwość pełnienia niebezpiecznej funkcji strażnika. Uwaga: różnica pomiędzy walką o dominację i poszukiwaniem prestiżu społecznego polega na tym, że w pierwszym przypadku osobnik rywalizuje z członkami tej samej grupy społecznej, a w drugim walczy z zewnętrznymi wrogami swojej grupy, by w ten sposób obwieścić swoją wysoką jakość i stać się atrakcyjnym kandydatem na partnera do rozrodu” – pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 25 listopada 2024