Wincenty Witos, jeden z ojców niepodległej Polski
21 stycznia 1874 r. urodził się Wincenty Witos, przywódca polskiego ruchu ludowego, trzykrotny premier II RP. Mottem jego działań była sentencja: „Kiedy nie było Polski niepodległej – dążyć do niej, gdy przyszła – pracować dla niej, a gdy była w potrzebie – bronić jej”.
Wincenty Witos – historia
.„Bardzo to miło czytać i słuchać, jak w innych powiatach włościanie poznali swe prawa i ujmują je w swe ręce. W naszym powiecie mało się robi, a w naszej okolicy nic. Mam nadzieję, że ta ciemność wnet się rozjaśni, byle tylko nasz kochany 'Przyjaciel’ dotarł do każdej wioski. A wtenczas możemy być pewni zwycięstwa” – pisał Wincenty Witos w liście do gazety „Przyjaciel Ludu” z 15 maja 1895 roku. Historycy uznają list Witosa za jego pierwsze wystąpienie publiczne.
Przyszły przywódca ruchu ludowego urodził się 21 stycznia 1874 r. we wsi Wierzchosławice w powiecie tarnowskim, w biednej rodzinie chłopskiej, posiadającej dwumorgowe gospodarstwo. Mając dziesięć lat rozpoczął naukę w dwuletniej szkole wiejskiej. Pracując jako drwal pomagał w utrzymaniu rodziny. Od 1895 r. był związany ze Stronnictwem Ludowym w Galicji. W latach 1895-97 odbywał służbę wojskową w armii austriackiej, służąc w Tarnowie, Krakowie i Krzesławicach.
W ciągu następnych lat powiększył swoje gospodarstwo do siedemnastu mórg. Od 1903 r. był członkiem Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego. W 1908 r. został wybrany posłem do galicyjskiego Sejmu Krajowego we Lwowie. Wybrany na wójta Wierzchosławic w kwietniu 1908 r. pełnił tę funkcję do lipca 1931 r., pomimo zasiadania w parlamentach Austrii i Polski.
W 1911 r. został posłem do Rady Państwa (parlamentu) w Wiedniu. W maju 1913 r. ponownie wybrano go do Sejmu Krajowego. Po rozłamie w PSL i powołaniu PSL „Piast” w lutym 1914 r. został jego wiceprezesem. Funkcję tę pełnił do 1918 r. 16 sierpnia 1914 r., po wybuchu I wojny światowej, wszedł w skład Naczelnego Komitetu Narodowego. Jako wiceprezes NKN wspierał początkowo organizację Legionów Polskich, widząc w monarchii habsburskiej sprzymierzeńca dla sprawy polskiej. Jednak od 1915 r. wraz z PSL „Piast” coraz bardziej skłaniał się do powiązania sprawy polskiej z zachodnimi mocarstwami i współpracy w tej kwestii z Narodową Demokracją.
16 czerwca 1917 r. wygłosił pierwsze i ostatnie przemówienie przed członkami Rady Państwa, w którym krytykując Wiedeń za prowadzenie antypolskiej polityki, zapowiedział powstanie niepodległej Polski. „Naród polski, który ma za sobą tysiącletnią przeszłość i kulturę, na którym przed półtora wiekiem dokonano zbrodni rozbioru, nigdy nie tylko nie wyrzekł się dążeń do spełnienia swych ideałów, ale udokumentował je czynem. Dowodem tego te liczne jego zbrojne powstania, które choć we krwi utopiono, nie zdołano zabić ducha narodu”. Kończąc swoje wystąpienie Witos stwierdził: „krew bohaterów dała nam owoce, a tymi są: uświadomienie szerokich mas ludności”. „I gdy dawniej rzucała się w wir walki garstka szlachetnej młodzieży, to dziś jak długą i szeroką jest polska ziemia, jest jedna myśl i jedno pragnienie wolnej, zjednoczonej i szczęśliwej Ojczyzny” – podsumował.
28 października 1918 r. Witos stanął na czele powstałej w Krakowie Polskiej Komisji Likwidacyjnej, która dwa dni później przejęła władzę na obszarze zachodniej Małopolski. Od 4 listopada pełnił funkcję jej przewodniczącego. Odmówił udziału w utworzonym 7 listopada 1918 r. rządzie lubelskim Ignacego Daszyńskiego.
W grudniu 1918 r. został prezesem Zarządu Głównego PSL „Piast” , pozostając na tym stanowisku do 1931 r. 26 stycznia 1919 r. wybrany został na posła do Sejmu Ustawodawczego, w którym od lutego pełnił funkcję prezesa Klubu Parlamentarnego PSL „Piast”.
W krytycznym momencie wojny polsko-sowieckiej 24 lipca 1920 r. stanął na czele Rządu Obrony Narodowej. w 1920 r., Armia Czerwona, która parła na zachód Europy, znalazła się na przedpolach Warszawy, Wincenty Witos otrzymał od Naczelnika Państwa misję utworzenia Rządu Obrony Narodowej. Na wezwanie Wincentego Witosa w odezwie do wojska masowo wstępowali chłopi, którzy stanowili 70 procent składu Armii Ochotniczej. Zasługą rządu jest także doprowadzenie do uchwalenia konstytucji marcowej oraz podpisanie traktatu ryskiego z Rosją Bolszewicką.
27 maja 1921 r. złożył rezygnację ze stanowiska premiera, która nie został jednak przyjęta przez Naczelnika Państwa. Ostatecznie jego rząd przetrwał do 13 września 1921 r. Mimo różnic politycznych dzielących Witosa i Piłsudskiego w 1922 r. został odznaczony przez Naczelnika Państwa Orderem Orła Białego.
W wyborach parlamentarnych w listopadzie 1922 r. został ponownie wybrany na posła. 28 maja 1923 r., po zawarciu porozumienia pomiędzy PSL „Piast” i Chrześcijańską Demokracją oraz Związkiem Ludowo-Narodowym, po raz drugi stanął na czele rządu. 16 grudnia 1923 r. w sytuacji kryzysu gospodarczego i politycznego podał się wraz z rządem do dymisji.
W opublikowanej na początku 1926 r. broszurze „Czasy i ludzie” apelował o przeprowadzenie reformy ustroju parlamentarnego, wskazując m.in. na potrzebę wzmocnienia władzy prezydenta.
Po raz trzeci premierem został 10 maja 1926 r., tworząc centroprawicowy rząd oparty na koalicji PSL „Piast”, Związku Ludowo-Narodowego, Chrześcijańskiej Demokracji i Narodowej Partii Robotniczej. Cztery dni później w konsekwencji zamachu stanu przeprowadzonego przez marszałka Józefa Piłsudskiego gabinet Witosa ustąpił.
W marcu 1928 r. Witos po raz kolejny wybrany został posłem do sejmu. Tym razem jednak odmówił pełnienia funkcji prezesa Klubu Poselskiego PSL „Piast”. W czerwcu 1930 r. wziął udział w Kongresie Centrolewu w Krakowie, w czasie którego zdecydowanie wystąpił przeciwko rządowi. Stał się z jednym z najostrzejszych krytyków sanacji. 9 września 1930 r. został aresztowany, a następnie przewieziony do więzienia wojskowego w Brześciu.16 listopada tego samego roku został z listy Centrolewu wybrany posłem do sejmu. Pod koniec listopada 1930 r. wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji.
W październiku 1931 r. Witos zasiadł na ławie oskarżonych w procesie toczącym się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, oskarżony razem z innymi działaczami opozycji o planowanie zamachu stanu. Występując przed sądem mówił: „Wysoki Sądzie, ja byłem prezesem tego rządu, który został przez zamach majowy obalony. Nie ja więc knułem zamachy, nie ja robiłem spiski, ale ja wraz z rządem stałem się ofiarą spisku i zamachu”.
13 stycznia 1932 r. Wincenty Witos został skazany na dwa i pół roku więzienia (wyrok obniżono następnie do półtora roku). Pod koniec września 1933 r. wyjechał do Czechosłowacji, decydując się na emigrację polityczną. Kilka dni później – 5 października – Sąd Najwyższy zatwierdził wyroki wydane na niego i innych oskarżonych w procesie brzeskim.
8 grudnia 1935 r. został wybrany przez Kongres prezesem Naczelnego Komitetu Wykonawczego Stronnictwa Ludowego. W połowie lutego 1936 r., wspólnie z gen. Władysławem Sikorskim i gen. Józefem Hallerem, Witos uczestniczył w spotkaniu poświęconym zjednoczeniu sił opozycyjnych wobec rządów sanacji, które odbyło się u Ignacego Paderewskiego w jego szwajcarskiej posiadłości w Morges. W 1937 r. Witos należał do inspiratorów powszechnego strajku chłopskiego.
Po zajęciu Czech i Moraw przez wojska niemieckie powrócił 31 marca 1939 r. do Polski i zgłosił się do krakowskiej prokuratury. Przewieziony do więzienia w Siedlcach wyszedł na wolność po kilku dniach (wykonanie wyroku zawieszono na sześć miesięcy).
II wojna światowa
.Dnia 17 maja 1939 r. objął funkcję prezesa PSL i wydał odezwę wzywającą do walki o niepodległość Polski zagrożonej przez Niemcy. Stwierdzał w niej m.in.: „Nie chowamy głowy w piasek, świadomi jesteśmy niebezpieczeństwa zagrażającego naszej Ojczyźnie. Oświadczamy publicznie: jakkolwiek nie myśmy zawinili obecnemu stanowi, wszyscy i wszelkimi środkami będziemy bronić przed każdym najeźdźcą nie tylko naszej niepodległości, ale każdej grudki ziemi! Dla tych celów poniesiemy wszelkie potrzebne ofiary! Nie będziemy też za to żądać od nikogo ani uznania, ani przywilejów, ani zapłaty! Domagać się natomiast będziemy aż do skutku tych praw, które nam się jako obywatelom należą bezwzględnie”.
Tuż po agresji Niemiec na Polskę, 3 września 1939 r. w drodze do Lwowa Witos został ranny podczas niemieckiego bombardowania. 16 września 1939 r. władze niemieckie aresztowały go i osadziły w więzieniu w Rzeszowie. W październiku 1939 r. dekretem prezydenta RP na uchodźstwie Władysława Raczkiewicza amnestionowano go wraz z innymi skazanymi w procesie brzeskim.
Jesienią 1939 r. naziści bezskutecznie próbowali namówić go do poparcia ewentualnej budowy podporządkowanego Niemcom państwa polskiego. Przetrzymywany przez Niemców w więzieniach w Tarnowie, Krakowie, Berlinie i Poczdamie, ostatecznie 1 marca 1941 r. ze względu na zły stan zdrowia został zwolniony. Nakazano mu jednak stały pobyt w Wierzchosławicach pod nadzorem niemieckich władz okupacyjnych. W lipcu 1944 r. Witos odmówił Niemcom wydania antysowieckiej odezwy do narodu.
W czerwcu 1945 r. nie przyjął zaproszenia do Moskwy na konferencję dotyczącą powstania Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. 28 czerwca powołany został przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej na stanowisko jej wiceprezydenta. Ciężko chory nie podjął prac w KRN. 22 sierpnia wybrano go prezesem PSL. Kilkanaście dni później wydał do członków PSL ostatnią odezwę: „Budujemy więc to nasze państwo na ruinach, zgliszczach i popiołach, stawiamy gmach, w którym stale i niepodzielnie królować winny samodzielność, wolność, prawo i sprawiedliwość. Pomni przeszłości, budując w warunkach jak najtrudniejszych, baczmy pilnie, aby do tego gmachu nie dostały się zarazki zgnilizny i rozkładu mające go zniszczyć, gdy on ma stać wiecznie. Świadomi swoich praw i obowiązków, jak i odpowiedzialności przed przyszłością i narodem, stańcie razem do pracy, pracy wytrwałej, tworząc dobra konieczne dla współczesnych i potomnych”.
Wincenty Witos zmarł 31 października 1945 r. w krakowskim Szpitalu Bonifratrów.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się 2 listopada i trwały do 6 listopada 1945 r. Po nabożeństwach żałobnych w Krakowie kondukt pogrzebowy z ciałem Witosa przez cztery dni pieszo pokonywał niemal 90 kilometrową trasę z Krakowa do Wierzchosławic, która wiodła przez Wieliczkę, Bochnię i Wojnicz. Wóz wiozący trumnę ciągnął czterokonny zaprzęg w otoczeniu chłopskiej banderii. Na całej trasie konduktowi towarzyszyły tłumy. Pogrzeb przerodził się w wielką manifestację patriotyczną na rzecz niepodległej Polski.
Przez dekady rządów komunistycznych postać przywódcy ludowców była przez nich marginalizowana. Dopiero w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, szukając nowych metod legitymizacji swojej władzy zezwolili na budowę pomnika Witosa na placu Trzech Krzyży. Na cokole przypomniano jego słowa: „A Polska winna trwać wiecznie”.
Przez wiele lat wciąż obowiązywał wyrok wydany w procesie Witosa. Amnestia prezydenta Władysława Raczkiewicza, którą w 1939 r. już podczas wojny zostali objęci wszyscy skazani, nie oznaczała zaś całkowitej ich rehabilitacji i formalnego uniewinnienia. Dopiero w 2023 r. Sąd Najwyższy formalnie uniewinnił Wincentego Witosa i dziewięciu innych historycznych liderów PSL i PPS.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, ustawą z dnia 7 kwietnia 2017 r., włączył Wincentego Witosa w poczet Ojców Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, a w 2023 r. ogłosił rok 2024 Rokiem Wincentego Witosa.
Myśl polityczna łagodząca podziały
.Doktor habilitowana w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie nauki o polityce, Ewelina PODGAJNA, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” zaznacza, że: „Witos wywarł trudny do przecenienia wpływ na proces uświadamiania ludności wiejskiej, jako przywódca chłopski, mąż stanu, który łączył działalność polityczną z wnikliwym rozmysłem najważniejszych dla państwa polskiego spraw. Przeżył 71 lat. W ciągu życia był obserwatorem i uczestnikiem przełomowych wydarzeń w dziejach Polski: czasów zaborów, dwóch wojen światowych, odbudowy państwa po ponad stuletniej niewoli i tworzenia nowych zasad ustrojowych. Z lokalnego, galicyjskiego działacza wspiął się na szczyt. Był posłem do galicyjskiego Sejmu Krajowego i wiedeńskiej Rady Państwa, współtwórcą Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” na przełomie lat 1913–1914, współtworząc jego linię taktyczną i organizacyjną oraz myśl polityczną, prezesem Polskiej Komisji Likwidacyjnej jesienią 1918 roku. Trzykrotnie dzierżył w rękach ster państwa, pełniąc funkcję premiera w latach 1920–1921, 1923 i 1926. Był także współzałożycielem Centrolewu, więźniem Brześcia, prezesem Rady Naczelnej Stronnictwa Ludowego w 1931 roku, emigrantem politycznym w Czechosłowacji w latach 1933–1939. Za pierwszego gabinetu Witosa zostały ustalone podstawy ustrojowe odrodzonej Polski – konstytucja marcowa z 1921 roku, ustawa o reformie rolnej (1920), a także wyznaczono granicę wschodnią – po zwycięskiej wojnie z bolszewicką Rosją – traktatem ryskim z 18 marca 1921 roku. Władza jednak nie była dla niego celem, ale środkiem do realizacji wyznawanych idei. Wieś, z której się wywodził, zajmowała szczególne miejsce w jego myśli politycznej i działalności. Dążył do uobywatelnienia i wyzwolenia chłopów spod jarzma pańszczyźnianej przeszłości i zajęcia przez nich godnego miejsca w społeczeństwie i państwie. Dzięki własnemu wysiłkowi chłopi mieli wydźwignąć się do roli obywateli i współgospodarzy państwa odpowiedzialnego za ich dobrobyt i bezpieczeństwo”.
„Całe życie prowadził gospodarstwo, nie zaniedbując pracy nawet w okresie, gdy pełnił ważne funkcje państwowe. To zbliżało go do chłopów, czyniło wiarygodnym w głoszonych ideach, ale też nierzadko stawało się powodem do kpin ze strony oponentów politycznych. Uświadamiał społecznie, gospodarczo i politycznie mieszkańców wsi, walczył z ciemnotą i wyzyskiem. W pracy społecznej, samorządowej i politycznej uczył i wychowywał lud, wiązał jego myśli, jego pragnienia, obowiązki i potrzeby z życiem państwa. Słusznie powiedział o nim Stefan Józef Pastuszka, że był tym, który Polsce chłopów przywrócił”.
„Wincenty Witos był wytrawnym politykiem, świetnym publicystą, urodzonym mówcą, rolnikiem z zamiłowania. Oceniany był za życia przez współczesnych w sposób różnorodny. Nierzadko oceny warunkowane były względami ideowo-politycznymi. Różnice bywały skrajne w zależności od pozycji politycznej czy prezentowanych interesów. Zwrócił na to uwagę sam Witos, spisując wspomnienia podczas pobytu na emigracji politycznej w latach 30. XX wieku w Czechosłowacji. W memuarach zanotował: „Były czasy, kiedy dla jednych byłem chłopem arystokratą, dla drugich zaś równocześnie zwyczajnym sanguszkowskim drwalem. Gdy jedni chcieli widzieć we mnie tylko rozbójnika – Szelę, pragnącego pożreć żywcem szlachtę, a nawet księży – to w tym samym czasie drudzy ogłaszali mnie uroczyście zdrajcą chłopów, księżym parobkiem i pańskim lokajem. Kiedy jedni przypisywali mi zdolności, i to wcale nieprzeciętne, duże wyrobienie polityczne i rozum niecodzienny, inni przedstawiali mnie jako zwyczajnego tumana, który czasami zdobywa się na perfidię i lisią przebiegłość, właściwą dla ludzi tej sfery. Wiem, że dotąd nie brak jeszcze w Polsce ludzi, którzy chcą widzieć we mnie wcielenie wszelkich cnót, rozumu i zdolności, którzy wierzą, że swoją pracą, zabiegami i postępowaniem, zaoszczędziłem państwu ciężkich, a dla młodego organizmu niebezpiecznych wstrząsów, a może nawet i przewrotów. To wiem również, że nie brakuje tych, co wszelkimi sposobami starają się mnie szarpać, powagę moją podkopywać, najgorsze zamiary mi podsuwać, obelgami traktować, oszczerstwami i paszkwilami obrzucać”.
„Był przywódcą wielkiego ruchu społecznego, wielkiego stronnictwa politycznego, człowiekiem niezależnym, niedbającym o własne korzyści materialne a stawiającym za cel interes swego kraju i jego ludu. S. Pigoń napisał o nim: „Witos jest chłopem w każdym calu, toteż lud z łatwością może się w nim odnaleźć. Decydują tu nie tylko urodzenie i wspólne przez czas długi koleje życia. Większej wagi jest ten sam tu i tam kształt umysłowości, ta sama struktura psychiki, ten sam ostatecznie stosunek do świata i życia. Krewieństwo to uwydatnia się wyraźnie przez indywidualne cechy osobowości Witosa, które podnoszą jego autorytet: przez wysokie poczucie godności, przez odwagę, nieugiętość, krótko mówiąc, przez charakter. (…) Siłę jego jako przywódcy ludu stanowi to, że jest on wspaniałym typem chłopa polskiego, podniesionym do wyższej potęgi”. Był politykiem, który swe chłopskie korzenie zawsze podkreślał – w mowie, w sposobie bycia, geście, stroju”.
„Wincenty Witos był jedną z najważniejszych osób w wielkim procesie przemiany chłopa przywiązanego do monarchów zaborczych w Polaka i świadomego obywatela. Bez tego procesu ten „cud odrodzenia” byłby o wiele bardziej skromny i ułomny. To właśnie Witos wraz z ruchem ludowym pozyskał chłopów dla idei polskości i własnego państwa. Nieprzypadkowo więc w 1920 roku stanął na czele rządu. Trzeba było mobilizować całe społeczeństwo do walki z bolszewikami, a 2/3 tego społeczeństwa to byli chłopi. Taka osoba jak Witos w fotelu premiera pokazywała im, że walczą o swoje. Istotę politycznych zapatrywań Witosa ujmował fakt, iż był demokratą i patriotą. Polskę i polskość stawiał na czele wartości, którym hołdował” – pisze Ewelina PODGAJNA w tekście „150 rocznica urodzin Wincentego Witosa. Myśl polityczna łagodząca podziały„.
PAP/Michał Szukała/WszystkocoNajważniejsze/eg