Wspólny wróg wzmacnia UE i NATO -Alexander Stubb

Kryzysy wokół Morza Bałtyckiego nasiliły się, ale kraje regionu, należące zarówno do UE, jak i do NATO, są zjednoczone; wspólny wróg wzmacnia – powiedział prezydent Finlandii Alexander Stubb przed szczytem w Helsinkach z udziałem przedstawicieli ośmiu krajów nadbałtyckich, w tym Polski, oraz NATO i KE.

Kryzysy wokół Morza Bałtyckiego nasiliły się, ale kraje regionu, należące zarówno do UE, jak i do NATO, są zjednoczone; wspólny wróg wzmacnia – powiedział prezydent Finlandii Alexander Stubb przed szczytem w Helsinkach z udziałem przedstawicieli ośmiu krajów nadbałtyckich, w tym Polski, oraz NATO i KE.

Trzeba zapanować nad flotą cieni – Alexander Stubb

.”Chcemy dać jasny sygnał, że kraje nadbałtyckie są gotowe do działania i szerszego monitorowania regionu. W kwestiach bezpieczeństwa na morzu nie można być bezczynnym” – powiedział Stubb.

Alexander Stubb przypomniał, że w ostatnim czasie doszło do trzech incydentów na wodach Bałtyku – od uszkodzenia gazociągu Balticconnector jesienią 2023 r. po przerwanie kabli telekomunikacyjnych i kabla elektroenergetycznego EstLink 2 pod koniec grudnia. Podejrzany o to spowodowanie tej awarii tankowiec Eagle S, przewożący rosyjskie paliwo, został zatrzymany przez fińskie służby i wszczęto dochodzenie.

„Trzeba wreszcie zapanować nad flotą cieni” – zaznaczył Stubb, podkreślając, że będzie to sygnał dla Rosji, której budżet uzależniony jest od eksportu ropy. Flota cieni to wysłużone statki, którymi Rosja eksportuje swoją ropę naftową z pominięciem międzynarodowych sankcji.

Prezydent Finlandii Alexander Stubb zwrócił przy tym uwagę, że sama zwiększona obecność NATO nie rozwiąże problemu. Jego zdaniem potrzebne jest wspólne działanie krajów nadbrzeżnych oraz UE, jak również większe wykorzystanie technologii do monitorowania ruchu na morzu.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Henna Virkkunen, która weźmie udział w szczycie, oświadczyła w Helsinkach, że UE jest gotowa zwiększyć inwestycje w infrastrukturę kablową i współpracować z NATO w celu jej ochrony. Zwróciła uwagę, że „flota cieni” stwarza też zagrożenie dla środowiska.

W helsińskim szczycie udział wezmą też przywódcy krajów nadbałtyckich należących do UE i NATO, w tym z Polski premier Donald Tusk, oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

Gospodarka Rosji jest nastawiona na działania wojenne

.”W 2025 roku jej całkowite wydatki militarne mają wynieść od 7 do 8 proc. PKB, jeśli nie więcej. To jedna trzecia budżetu państwa – i najwyższy poziom od czasów zimnej wojny. Rosyjski przemysł zbrojeniowy produkuje ogromne ilości czołgów, pojazdów opancerzonych i amunicji. To, czego Rosja nie zapewnia w jakości, nadrabia ilością – z pomocą Chin, Iranu i Korei Północnej. Wszystko to wskazuje na jednoznaczny kierunek: Rosja przygotowuje się na długotrwałą konfrontację. Z Ukrainą i z nami.

Wrogie działania przeciwko krajom sojuszniczym są realne i nabierają tempa. Złośliwe cyberataki po obu stronach Atlantyku, próby zamachów na terenie Wielkiej Brytanii i Niemiec, eksplozje w składzie amunicji w Czechach, wykorzystywanie migrantów do celów politycznych przez nielegalne przekraczanie przez nich granic Polski, Łotwy, Litwy i Finlandii, zakłócenia sygnałów, które utrudniają funkcjonowanie lotnictwa cywilnego w regionie Bałtyku. Te ataki to nie pojedyncze incydenty. Są częścią skoordynowanej kampanii mającej na celu destabilizację naszych społeczeństw i zniechęcenie nas do wspierania Ukrainy. Omijają nasze mechanizmy odstraszania i przenoszą linię frontu pod nasze drzwi. A nawet do naszych domów.

Putin uważa, że „właśnie trwa poważna, nieprzejednana walka o kształtowanie nowego porządku światowego”. To jego własne słowa. Podobne przekonanie podzielają inni – w szczególności Chiny. Musimy jasno dostrzegać ambicje Chin. Chiny intensywnie rozbudowują swoje siły zbrojne, w tym arsenał nuklearny – bez żadnej przejrzystości ani ograniczeń – od 200 głowic nuklearnych w 2020 roku do ponad 1000 w 2030. Także chińskie inwestycje w technologie kosmiczne gwałtownie rosną. Chiny zastraszają Tajwan i dążą do uzyskania dostępu do naszej kluczowej infrastruktury w sposób, który mógłby sparaliżować nasze społeczeństwa” – mówił Mark RUTTE, od 2024 r. sekretarz generalny NATO.

Rosja, Chiny, a także Korea Północna i Iran intensywnie pracują nad osłabieniem Ameryki Północnej i Europy. Chcą stopniowo odbierać nam wolność. Dążą do przekształcenia globalnego porządku – nie po to, by uczynić go bardziej sprawiedliwym, lecz po to, by zabezpieczyć swoje strefy wpływów. Testują naszą determinację. A reszta świata uważnie się temu przygląda. Nie, nie jesteśmy w stanie wojny. Ale z pewnością nie jesteśmy też w stanie pokoju.

„Nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego dla naszych 32 krajów członkowskich. NATO nieustannie się zmienia, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. Wydatki na obronność wzrosły. Innowacje postępują szybciej. Dysponujemy większymi siłami w wyższej gotowości. Organizujemy większe i częstsze ćwiczenia wojskowe. Na naszej wschodniej flance stacjonuje więcej żołnierzy i sprzętu. A dzięki Finlandii i Szwecji mamy jeszcze więcej sojuszników w NATO” – zaznaczał.

Artykuł dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/mark-rutte-nato-musi-przelaczyc-sie-na-tryb-wojenny/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 14 stycznia 2025