
Izrael Hłaski. "Nocami strzelają Arabowie”
Hłasko ani osadników nie uznawał za ludzi rozpustnych, ani ladacznic za postaci negatywne. Domom publicznym przypisywał funkcje niebagatelne. Były to bodaj najważniejsze po kinie instytucje społeczne. Kino, dom z dziewczętami, armia, bar z alkoholem. Taka byłaby kolejność w jego sztywnej hierarchii.