Zygmunt FRANKIEWICZ: "W naszej Europie suwerenność i integralność terytorialna może być podważona propagandą i pogwałcona brutalną siłą"

"W naszej Europie suwerenność i integralność terytorialna może być podważona propagandą i pogwałcona brutalną siłą"

Photo of Zygmunt FRANKIEWICZ

Zygmunt FRANKIEWICZ

Senator RP. Prezes Związku Miast Polskich. Wcześniej był prezydentem Gliwic.

Ryc. Fabien CLAIREFOND

zobacz inne teksty Autora

Spotykamy się w miejscu, w którym 75 lat temu rozegrały się wydarzenia oparte na prowokacji i kłamstwie. Napadowi hitlerowców na niemiecką radiostację w Gliwicach, jednej z wielu spreparowanych nadgranicznych prowokacji, rangę nadał Adolf Hitler przywołując ją w przemówieniu w Reichstagu. Uzasadniał w nim, że III Rzesza „nie może pozostać bierna w obliczu polskiej agresji i odpowiada ogniem”. Tak zwana prowokacja gliwicka stała się w propagandzie dowodem na słuszność agresji na Polskę i podpalenia całej Europy i połowy świata – rozpętania  jednej z najstraszliwszych w dziejach wojen wywołanych przez obłędną ideologię.

Przez lata zachowywaliśmy wspomnienia o wydarzeniach z przeszłości i patrzyliśmy w przyszłość. Przez lata byliśmy przekonani, że należy pamiętać o nich, po to aby już nigdy podobna tragedia nie zagroziła nam, naszym dzieciom i wnukom. Dzisiaj, kiedy już dla tak niewielu spośród nas II wojna światowa jest wydarzeniem zapisanym w osobistej pamięci, tym ważniejsze staje się dbanie o to, aby nigdy nie straciła swojego miejsca w pamięci historycznej całej ludzkości. Wspomnienie tego koszmaru, jest bowiem jedyną szansą, aby nie popełnić podobnych błędów.

Przez ostatnie dziesięciolecia mieszkańcy Europy zapomnieli o wojnie. Przyzwyczailiśmy się do myśli, że wojna na naszym kontynencie jest niemożliwa. Oszukiwaliśmy się nawet, że tragiczne wydarzenia na Bałkanach, to tylko chwilowe szaleństwo, które tak naprawdę nas nie dotyczy.

W imię wolności słowa i swobody wyrażania poglądów godziliśmy się na trwanie resztek skrajnych ideologii, które wydawały się nam jedynie niegroźnymi dziwactwami. Wydarzenia ostatnich miesięcy gwałtownie zachwiały tą pewnością. Okazało się bowiem, że nawet w naszej bezpiecznej i spokojnej Europie suwerenność i integralność terytorialna może być podważona propagandą i pogwałcona brutalną siłą.

Tym głośniej musimy dzisiaj zawołać pod Radiostacją Gliwicką: NIGDY WIĘCEJ. Tym głośniej musimy domagać się pokoju w tym miejscu, w którym 75 lat temu zapoczątkowano koszmar wojny. Pokój nie jest nam dany raz na zawsze, a jego trwanie nie przychodzi bez wysiłku. Myślę, że my wszyscy zebrani tutaj, reprezentując różne środowiska, pokolenia i narodowości powinniśmy po raz kolejny zjednoczyć się w  apelu i modlitwie o pokój. Pokój, który jest wartością prawdziwie bezcenną.

Zygmunt Frankiewicz

Tekst wystąpienia w 75 lecie hitlerowskiej prowokacji w Gliwicach 

 

DSC_0212

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 września 2014