Konkurs Chopinowski 2025. Obowiązkowy element programu

Finał Konkursu Chopinowskiego

Finał Konkursu Chopinowskiego 2025 r. to wydarzenie, do którego zakwalifikował się jeden uczestnik z Polski – Piotr Alexewicz. W finale Konkursu Chopinowskiego 2025 r. wystąpią także: Kanadyjczyk Kevin Chen, Gruzin David Khrikuli, Japonka Shiori Kuwahara, Chińczyk Tianyou Li, Amerykanin Eric Lu, Chinka Tianyao Lyu, Malezyjczyk Vincent Ong, Japonka Miyu Shindo, Chinka Zitong Wang i Amerykanin William Yang.

Finał Konkursu Chopinowskiego 2025 – program

W finale XIX Konkursu Chopinowskiego pianiści wykonają Poloneza-Fantazję op. 61 oraz – do wyboru – jeden z koncertów fortepianowych Fryderyka Chopina: e-moll lub f-moll. Pianistom towarzyszyć będzie Orkiestra Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki. Przesłuchania finałowe rozpoczną się w sobotę 18 października 2025 r.

Koncerty fortepianowe e-moll lub f-moll

Tradycyjnie Koncert fortepianowy e-moll op. 11 jest uznawany za „szczęśliwy” w finale Konkursu Chopinowskiego – wykonywali go na fortepianach w Filharmonii Narodowej w Warszawie tacy laureaci pierwszych nagród, jak m.in. Maurizio Pollini, Martha Argerich czy Krystian Zimerman.

Oba koncerty fortepianowe to młodzieńcze utwory Fryderyka Chopina. Napisany jako pierwszy (choć opublikowany jako drugi i opatrzony późniejszym numerem opusu) Koncert fortepianowy f-moll op. 21 powstawał od jesieni 1829 r. do wiosny 1830. Część pierwsza koncertu to Maestoso, część druga – słynne nokturnowe Larghetto.

Już wstępne takty orkiestry w tej części „wprowadzają nas w inny czas i w inny wymiar: na wpół realny, na wpół oniryczny” – napisał muzykolog Mieczysław Tomaszewski (1921-2019). Z kolei Jarosław Iwaszkiewicz o pierwszych dźwiękach fortepianu w tej części koncertu powiedział, że brzmią „jak otwarcie bramy do jakiegoś przybytku miłości i spokoju”.

Finałowa, trzecia część Koncertu f-moll to Rondo – Allegro vivace, które „porywa żywiołem tańca o kujawiakowej proweniencji” – jak opisał Mieczysław Tomaszewski.

Częściej wybierany przez finalistów konkursu Koncert fortepianowy e-moll op. 11 Fryderyka Chopina powstał w 1830 r. Pierwszą część utworu kompozytor ukończył w kwietniu. We wrześniu tamtego roku na trzech przesłuchaniach w prywatnym gronie kompozytor sprawdził już brzmienie całości. W październiku przedstawił nowy koncert szerokiej publiczności w Teatrze Narodowym w Warszawie. Miesiąc później, 5 listopada, na zawsze opuścił Polskę.

Pierwsza część koncertu, Allegro maestoso, rozpoczyna się orkiestrowym „tutti”, po czym pojawiają się dźwięki fortepianu – najpierw energiczny temat główny, a następnie temat przeciwstawny, który – jak to opisał Mieczysław Tomaszewski – „wnosi aurę nokturnu”. Ten drugi temat jest doskonale znany widzom programu „Ojczyzna polszczyzna”, emitowanego przez 20 lat (1987-2007) na antenie Telewizji Polskiej, w którym polonista prof. Jan Miodek prezentował wybrane zagadnienia naszego ojczystego języka. W czołówce programu słyszeliśmy zawsze nokturnowy motyw z Koncertu e-moll.

Część druga koncertu to Romance – Larghetto, która płynnie przechodzi w energetyczne Rondo – Vivace. „Refren ronda ma rysy krakowiaka: jego rytm, wyrazistą artykulację, skoczność i żartobliwość” – opisał muzykolog.

W koncertach fortepianowych pianiści pokażą m.in. swoje umiejętności współpracy z orkiestrą i dyrygentem.

Polonez-Fantazja op.61

Poza koncertami fortepianowymi w programie przesłuchań finałowych jest Polonez-Fantazja op. 61 – utwór ukończony w 1846 r., a więc w późnym okresie twórczości kompozytora (Fryderyk Chopin zmarł 17 października 1849 r.).

„Jeszcze tego samego roku 1846, późną jesienią, utwór został wydany: w Paryżu, Londynie i Lipsku. Wywołał zadziwienie swym kształtem i stylem. Długo nie potrafiono się z tym oswoić” – uznał Tomaszewski. Inny muzykolog, Zdzisław Jachimecki (1882-1953), napisał: „Fortepian przemawia tu językiem, jakiego nie znano”. Utwór ten porównuje się do „wspaniałej wizji poetyckiej, wyrażonej językiem poematu pianistycznego”.

Kompozycja ta jest obowiązkowa dla wszystkich uczestników finału konkursu.

Finał Konkursu Chopinowskiego potrwa do poniedziałku 20 października 2025 r. Tego dnia późnym wieczorem poznamy zwycięzcę XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.

Z czego grać Chopina? Od rękopisu do druku

Wykorzystanie faksymile autografu muzycznego obok wydania źródłowego pozwala pianiście na maksymalne zbliżenie się do koncepcji i intencji brzmieniowej kompozytora – pisze prof. Zofia CHECHLIŃSKA, muzykolog, redaktor naczelna monumentalnej serii „Dzieła Chopina. Wydanie Faksymilowe” publikowanej przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Tekst opublikował miesięcznik „Wszystko co Najważniejsze” [LINK].

„Aby odpowiedzieć na tytułowe pytanie, należy cofnąć się do historii wydań dzieł Chopina. Sam kompozytor od czasu, kiedy opuścił Polskę w 1830 r., wydawał swoje utwory równocześnie u dwóch lub trzech wydawców (we Francji i w Niemczech lub we Francji, w Niemczech i Anglii); ich publikacje musiały ukazywać się w tym samym czasie, co wiązało się z ówczesnymi regulacjami prawnymi dotyczącymi dystrybucji wydań, a równocześnie wymagało sporządzenia więcej niż jednego rękopisu, stanowiącego podstawę druku. Między rzeczonymi rękopisami, pochodzącymi mniej więcej z tego samego czasu, istnieją różnice dotyczące szczegółów utworów, co dowodzi, że sam kompozytor dopuszczał różne warianty. Są to jednak zawsze warianty autorskie.

Przez 30 lat po śmierci Chopina obowiązywały jeszcze prawa własności utworów, nabyte przez wydawców jego pierwodruków. Po ich wygaśnięciu nastąpił dosłowny zalew wydań dzieł kompozytora, zarówno zbiorowych, jak i pojedynczych. Trzeba pamiętać, że stosunek do tekstu autorskiego był w owych czasach znacznie mniej restrykcyjny, niż ma to miejsce obecnie. Redaktorzy przygotowujący materiał nutowy wprowadzali w nim najróżniejsze poprawki i zmiany, przede wszystkim w zakresie tzw. oznaczeń wykonawczych (tempa, zmian dynamicznych, sposobu wydobycia dźwięku, pedalizacji), a niekiedy nawet w zakresie wysokości i liczby nut. Zmiany te albo odzwierciedlały ówczesny styl wykonawczy, albo indywidualny styl wykonawczy redaktora, który zazwyczaj był pianistą, nie miały już jednak nic wspólnego z intencją twórcy. Tego typu wydania, które w istocie oddalały wykonawcę od przekazu kompozytora, są w obiegu jeszcze do dziś, choć z pewnością nie stanowią dobrego źródła dla poznania pierwotnego zamysłu twórcy. Praktycznie dopiero po II wojnie światowej dojrzewało i umacniało się przekonanie, że wydania dzieł muzycznych winny mieć charakter źródłowy, ich podstawę winny stanowić rzetelnie przeanalizowane źródła odkompozytorskie, nie zaś interpretacja pochodząca od redaktorów. Powstało do tej pory kilka takich edycji zbiorowych dzieł Chopina, m.in. Wydanie Narodowe Dzieł Fryderyka Chopina pod redakcją prof. Jana Ekiera.

Porównanie wydań źródłowych pokazuje, że istnieją między nimi pewne różnice w szczegółach tekstu muzycznego, które mają dwojaką genezę: jak wskazano wcześniej, drobne, a czasami nawet większe różnice występują między samymi źródłami pochodzącymi od kompozytora, ale także niektóre ich fragmenty wymagają interpretacji, wyjaśnienia, oceny, czy mamy do czynienia z błędem, czy też ze świadomym różnicowaniem tekstu; sposób interpretowania takich fragmentów i rozwiązywania tego rodzaju dylematów bywa oczywiście różny. Niezależnie jednak od wymienionych tu szczegółów wydania źródłowe dają możliwość kontaktu z tekstem muzycznym znacznie bliższym intencjom kompozytora niż wspomniane wydania z końca XIX i pierwszej połowy XX w.”

PAP/AJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 października 2025