
Douglas MURRAY
Jeżeli nie Joe Biden, to kto?
Prezydent Joe Biden nie potwierdził do tej pory swojego startu, ale według powszechnie panującej opinii przygotowuje się do wyścigu o reelekcję w 2024. Nowe pokolenie polityków chciałoby odebrać władzę w partii gerontokratom.

Douglas MURRAY
Unia Europejska ponosi porażkę za porażką
Dane z całego świata potwierdzają, że elastyczne i niezależne kraje, takie jak Izrael, Singapur czy Wielka Brytania, potrafiły działać szybko w czasie pandemii, szczególnie w zakresie szczepień.

Douglas MURRAY
Szaleństwo tłumów. Gender, rasa, tożsamość
Przeżywamy wielkie szaleństwo tłumów. Publicznie i prywatnie, online i poza siecią, ludzie zachowują się coraz bardziej irracjonalnie, jak rozgorączkowane stado i po prostu nieprzyjemnie. W codziennych wiadomościach możemy oglądać tego skutki. Wszędzie dostrzegamy objawy, jednak nie widzimy przyczyn.

Douglas MURRAY
Platformy społecznościowe stały się cenzorami rzeczywistości. To one wpływają na decyzje wyborcze
W ostatnich latach było wiele otwierających oczy momentów związanych z Big Tech. Firmy były wielokrotnie przyłapywane na kłamstwach, oszustwach i próbach wywierania wpływu politycznego pod pozorem tzw. fact-checkingu. Ale dzień, w którym ocenzurowano historię o synu Joego Bidena, należy postrzegać jako przełomowy moment – moment, w którym ostatnie pozory neutralności platform społecznościowych zostały ostatecznie odrzucone. Ludzie nadal mogą korzystać z Twittera i Facebooka. Mogą nadal dostrzegać w nich jakąś wartość. Ale po tamtym tygodniu nie sposób wyzbyć się wrażenia, że robiąc to, pomagają firmom, które zdecydowały się jawnie ingerować w proces polityczny, aby wygrał wybrany przez nie kandydat.

Douglas MURRAY
Szaleństwo tłumów. Gender, rasa, tożsamość
Przeżywamy wielkie szaleństwo tłumów. Publicznie i prywatnie, online i poza siecią, ludzie zachowują się coraz bardziej irracjonalnie, jak rozgorączkowane stado i po prostu nieprzyjemnie. W codziennych wiadomościach możemy oglądać tego skutki. Wszędzie dostrzegamy objawy, jednak nie widzimy przyczyn.