Krzysztof KONIECZNY
Gdzie diabeł mówi "Dzień dobry!"
W bezkresie oceanu jawiły się jak Tatry Wysokie, oblane szarą, wzburzoną wodą. W świetle księżyca tliły się jęzory lodowców, a wybrzeże gotowało się w dużych falach przyboju. To był upragniony widok − marzenia przerodziły się w rzeczywistość, którą za chwilę będziemy mogli dotknąć, powąchać i zobaczyć…
Krzysztof KONIECZNY
Pingwinie rozmowy
Pingwiny mają swoisty kod zachowań – pingwinią etykietę. Czarne fraki, homoidalna postawa ciała i te wymowne gesty sprawiają, że poczułem się wśród nich jak Guliwer w krainie karłów i z namaszczeniem, mimo ogromnego smrodu pingwiniego guana, obserwowałem je i fotografowałem przez kilka godzin.