
Jak robić biznes na Ukrainie?
Wyzwaniem na Ukrainie nie jest znalezienie ciekawego projektu biznesowego, zdeterminowanego kontrahenta i prawne opisanie procesu handlowego czy inwestycyjnego. Wyzwaniem jest, by każda ze stron wypełniła swoje zobowiązania i nastąpiło rozliczenie za towar czy usługę – pisze Bartosz CICHOCKI
.Wrześniowe wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski, rosyjskie prowokacje militarne wobec państw bałtyckich, skandynawskich i ostatnio zamach na kolei pod Warszawą podniosły zainteresowanie współpracą z Ukrainą w dziedzinie bezpieczeństwa. Pod koniec roku w Kijowie częściej słychać język polski. Przedsiębiorcy analizują tamtejsze osiągnięcia w rozwoju technologii bezzałogowych, przeciwlotniczych, ogólnie – w zwalczaniu zagrożeń hybrydowych. Wzmożona aktywność dyplomatyczna między Waszyngtonem, Kijowem i Moskwą budzą nadzieję na rozpoczęcie procesu odbudowy Ukrainy. Z kolei afera korupcyjna z wysokimi urzędnikami w roli głównych antybohaterów wielu każe zastanowić się, czy warto, a jeśli tak, to czym się kierować w prowadzeniu działalności gospodarczej nad Dnieprem.
Wejście na rynek ukraiński należy dobrze przemyśleć, przyjrzeć się argumentom za i przeciw bez uprzedzeń, ale i bez złudzeń. Z pewnością na początek warto poddać analizie ustawodawstwo, regulujące funkcjonowanie gospodarki na Ukrainie. Nie różni się ono w zasadniczy sposób od obowiązującego w Polsce i jest łatwo dostępne w internecie. Oczywiście są obszary istotnie odbiegające pod względem obowiązujących zasad od znanych nam w Polsce, jak prawo przetargowe czy standardy budowlane.
.Najważniejszą odmiennością i wyzwaniem jest jednak obowiązywanie na terytorium Ukrainy ustawy o stanie wojennym. Przynosi ona przedsiębiorcom wielu utrudnień, np. w postaci mobilizacji pracowników czy dodatkowych danin. Te komplikacje znikną wraz z ewentualnym zawieszeniem ognia. Pozostaną natomiast dokuczliwe skutki wieloletnich zaniedbań w procesie transformacji ustrojowej. Po rozpadzie Związku Radzieckiego Ukraina długi czas przebywała w stanie wewnętrznego rozdarcia – między pragnieniem dołączenia do zorganizowanego Zachodu, a wygodą przebywania w postsowieckim nieporządku. W efekcie zagraniczny przedsiębiorca na Ukrainie niekiedy będzie mile zaskoczony, chociażby zakresem cyfryzacji usług administracyjnych, ale w innych przypadkach może się poczuć rozczarowany zapóźnieniem prawodawstwa np. w szeroko pojętej energetyce.
Należy wziąć pod uwagę wysoki poziom uznaniowości ze strony organów kontrolnych czy praworządności w stosunku do sytuacji niedostatecznie opisanych prawem lub gdzie ustawodawca ustanowił wzajemnie wykluczające się zasady. To długi cień dziedzictwa sowieckiego i pozostawania większej części terenów dzisiejszej Ukrainy poza kręgiem oddziaływania prawa rzymskiego. Kolejna rzecz to silne tendencje protekcjonistyczne nad Dnieprem. Wynikają tyleż z poczucia niepewności siebie, właściwego młodym państwowościom, co z lobbyingu rodzimych oligarchii. Wreszcie podkreślić należy fatalną sytuację w ukraińskim sądownictwie, gdzie nie można liczyć na równość wobec prawa.
Od uzyskania niepodległości w 1991 roku Ukraina borykała się z korupcją, w szczególności z jej specyficzną formą: zawłaszczenia majątku państwowego przez osoby prywatne, grupy polityczno-kapitałowe i elity regionalne. W tych warunkach narodzili się oligarchowie, którzy zdominowali niektóre sektory ukraińskiej gospodarki, czerpiąc zyski i wywierając bezpośredni wpływ na instytucje publiczne m.in. poprzez reprezentację w partiach politycznych i parlamencie. Powiązania między oligarchami a politykami i urzędnikami państwowymi spowalniały lub uniemożliwiały przeprowadzenie reform, które mogłyby wyrównać szanse i wyeliminować nieuprawnione zyski.
W 2002 roku wartość aktywów 100 najbogatszych Ukraińców osiągnęła poziom 1/3 PKB państwa. Firmy powiązane z tym układem odpowiadały za 11 proc. handlu i 7 proc. zatrudnienia. W 2010 roku wartości te wzrosły odpowiednio do 20-23 proc. i 15 proc. Liczba członków rządu i parlamentu powiązanych z grupami oligarchicznymi wzrosła z mniej niż 30 proc. w latach 90. do ponad 70 proc. od 2010 roku. Zawłaszczenie państwa przyczyniło się do niewspółmiernie niskich wyników gospodarczych Ukrainy na tle bogactwa zasobów naturalnych kraju, wysokich kwalifikacji kadry pracowniczej i korzystnego położenia geograficznego. Bezpośrednie straty państwa przekroczyły 10 proc. PKB. Z powodu opisanego zjawiska zdecydowanie ucierpiał klimat inwestycyjny na Ukrainie.
.Drugą istotną cechą ukraińskiej transformacji, która swoimi korzeniami sięga wczesnych lat 90. jest szara strefa. W niektórych segmentach rynku, np. sprzedaży popularnych marek smartfonów, potrafi sięgać 80 proc. W szczycie napięcia wokół eksportu ukraińskiego zboża do państw wschodniej flanki UE ówczesny wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kaczka potwierdził, że dwie z pięciu ton zebranego ziarna unikają opodatkowania. W 2020 roku szacowano, że 20 proc. zatrudnionych – przede wszystkim w rolnictwie, budownictwie i handlu – pracowało bez umowy.
Trwałe zakończenie działań wojennych jest niezbędnym warunkiem sukcesu odbudowy Ukrainy. Gdy nastąpi pokój, wyzwaniem będzie absorbcja środków międzynarodowych, a nie deficyt finansów. Ważnym elementem wspomnianej absorbcji będzie koordynacja wysiłków krajowych i międzynarodowych wokół takiej czy innej wizji nowej Ukrainy. Doświadczenia odbudowy gospodarczej państw dotkniętych konfliktem wskazują, że powrót do przedwojennego wzrostu tylko w połowie przypadków od II wojny światowej zajął mniej niż 25 lat.
Tylko rozminowanie Ukrainy ma kosztować ponad 37 mld dolarów w latach 2023–2033. Oprócz ogromnych potrzeb finansowych tempo rozminowywania jest ograniczone dostępnością personelu i sprzętu. Ministerstwo Obrony Ukrainy szacuje, że do przeprowadzenia akcji rozminowywania potrzeba co najmniej 5000 osób. Ta sfera również powinna zainteresować przedsiębiorców.
Wśród sektorów gospodarki ukraińskiej, które mogą liczyć na zainteresowanie inwestorów zagranicznych, wymienić należysektor energetyczny, w tym OZE. Inwestycje w energetyce będą atrakcyjne nie tylko z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego, ale także w perspektywie akcesji do UE i regulacji unijnych w tym zakresie. Jedną z potencjalnych dróg rozwoju ukraińskiej energetyki jest zwiększenie udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym. Ukraina ma duży potencjał do rozwoju energetyki geotermalnej czy biopaliw pochodzenia roślinnego. Do tego może zwiększyć produkcję energii jądrowej.
Duży potencjał dostrzec należy w produkcji aparatury i sprzętu, w tym o zastosowaniu wojskowym, w branży IT, zarówno w zakresie produktów o zastosowaniu wojskowym, np. z dziedziny cyberbezpieczeństwa, jak i cywilnym. W związku ze zniszczeniami wojennymi za branżę o wręcz nieograniczonych możliwościach inwestycyjnych uważa się produkcję materiałów budowlanych i szerzej rozumiane budownictwo.Potrzeby w zakresie odbudowy i renowacji sektora mieszkaniowego przekraczają 68 mld dolarów w ciągu najbliższej dekady. To szansa dla polskich firm budowlanych.
Do innych perspektywicznych sektorów należą produkcja i przetwórstwo żywności. Warto też wspomnieć o medycynie i rehabilitacji, gdzie Ukraina niestety pozostanie największym rynkiem przez dekady: protezowanie, transplantologia, psychoterapia itp. Szansę na szybką odbudowę, a może nawet na znaczny rozwój po zakończeniu działań wojennych ma ukraińskie rolnictwo.
Bardzo istotną kwestią w kontekście napływu inwestycji będzie tempo i zakres integracji Ukrainy z jednolitym rynkiem UE, w tym przeciwdziałanie korupcji i rządy prawa. W 2022 roku w Indeksie Percepcji Korupcji Ukraina zajęła niestety dopiero 116. pozycję ze 180 badanych.
Jak widać, ocena tempa i struktury odbudowy oparta jest na wielu warunkowych założeniach. To sprawia, że największe potrzeby i szanse leżą w zakresie wiedzy. Wiedzy, najogólniej mówiąc, o transformacji ustrojowo-gospodarczej. Polska ma tutaj bogatą ofertę wsparcia.
Wyzwaniem na Ukrainie nie jest znalezienie ciekawego projektu biznesowego, zdeterminowanego kontrahenta i prawne opisanie procesu handlowego czy inwestycyjnego. Wyzwaniem jest, by każda ze stron wypełniła swoje zobowiązania i nastąpiło rozliczenie za towar czy usługę. Z tego względu szczególnego znaczenia na Ukrainie nabiera opieka prawna. Do kosztów każdej zaawansowanej aktywności gospodarczej nad Dnieprem warto doliczyć ubezpieczenie i fakturę za usługi wiarygodnej kancelarii.
.Jak wybrać odpowiednich prawników – to zagadnienie na osobną dyskusję. Bezpiecznym wariantem są z pewnością polskie lub posiadające w Polsce swoją reprezentację kancelarie prawne, współpracujące z odpowiednikami ukraińskimi. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory nie działali na Ukrainie, powinni rozważyć działanie ramię w ramię z bardziej doświadczonymi polskimi podmiotami. Znaleźć je łatwo w stowarzyszeniach biznesowych lub poprzez agendy państwowe. Wymienić w tym kontekście można Krajową Izbę Gospodarczą, Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą, Międzynarodowe Stowarzyszenie Polskich Przedsiębiorców na Ukrainie czy Zagraniczne Biura Handlowe Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Kijowie i Lwowie.




