Amazon przejmuje TikToka?

Amazon -

Jak napisał „NYT”, Amazon złożył swoją ofertę całkowitego przejęcia TikToka w formie listu zaadresowanego do wiceprezydenta J.D. Vance’a i ministra handlu Howarda Lutnicka. Propozycja przyszła w ostatnich dniach, kiedy ważą się losy chińskiej aplikacji, bo 5 kwietnia upływa wyznaczony przez Donalda Trumpa termin, do którego TikTok miał zgodzić się na przejęcie przez amerykańską firmę, by uniknąć zniknięcia z amerykańskiego rynku.

Amazon przejmie TikToka?

.Według „Washington Post”, oferta giganta nie jest poważnie rozważana przez Biały Dom, który bierze pod uwagę szereg innych opcji. Temu tematowi miało zostać poświęcone spotkanie w Białym Domuz 2 kwietnia z udziałem najwyższych rangą przedstawicieli administracji, w tym J.D. Vance’a i Howarda Lutnicka, a także dyrektor Wywiadu Narodowego Tulsi Gabbard i doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza. Jak podaje „WP”, jedną z rozważanych opcji byłoby zwiększenie obcych udziałów w samym TikToku, lecz zatrzymanie praw do kluczowego algorytmu, na którym opiera się aplikacja, przez chińskiego właściciela ByteDance. ByteDance w takim scenariuszu użyczyłby TikTokowi algorytmu w ramach leasingu.

Gazeta odnotowuje jednak, że takie rozwiązanie nie rozwiałoby obaw, stojących za wprowadzoną przez Kongres ustawą zakazującą działalności TikToka w USA pod chińską kontrolą. Jedną z czołowych obaw jest bowiem możliwość potajemnego wpływania i manipulowania treściami trafiającymi do dziesiątek milionów Amerykanów przez Chiny za pomocą algorytmu. Inne dotyczą pozyskiwania wrażliwych danych przez ChRL o amerykańskich użytkownikach.

Blackstone i Oracle – kolejni zainteresowani zakupem TikToka

.Swoją chęć pozyskania TikToka zgłosili też inni inwestorzy poza Amazonem, w tym m.in. fundusz Blackstone oraz koncern informatyczny Oracle. W doniesieniach medialnych na ten temat pojawiały się też wzmianki o innych potencjalnych nabywcach. Wymienia się miliardera Franka McCourta, kanadyjskiego inwestora znanego z reality show „Shark Tank”, czy bliskich Donaldowi Trumpowi inwestorów z Doliny Krzemowej z funduszu Andreesen Horowitz.

Choć ustawa zakazująca TikToka pod chińską kontrolą teoretycznie weszła w życie na dzień przed inauguracją prezydentury Donalda Trumpa, a TikTok chwilowo zniknął z amerykańskiego internetu, Donald Trump pierwszego dnia rządów ogłosił, że nie będzie egzekwował prawa przez 75 dni, by dać czas na zawarcie umowy dotyczącej przejęcia aplikacji. Prezydent zaznaczył, że zawsze może przedłużyć ten okres. Twierdził też w ostatnich dniach, że może również obniżyć stawki celne na chińskie towary w zamian za zgodę Pekinu na taką transakcję. Jak dotąd ani ByteDance, ani chiński rząd – który objął algorytm TikToka zakazem eksportu – nie określili jednoznacznie, czy zgodzą się na jakikolwiek układ.

Demokracja w czasach e-polityki

.Profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk, Michał KLEIBER, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Cyfrowe oblicze polityki szybko się rozprzestrzenia, przechodząc od początkowych zastosowań ograniczonych do głosowań wyborczych i udostępniania programów partyjnych do formowania opinii publicznej czy do wyrażania protestów, inicjowania zamieszek, a nawet nawoływania do podjęcia działań rewolucyjnych.

„Dyskusje prowadzone przez polityków na temat regulacji dotyczących portali społecznościowych, a także odczucia zdecydowanej większości z nas wskazują jednoznacznie na zagrożenia ze strony komunikacji cyfrowej – niezależnie od jej oczywiście niekwestionowalnych zalet w wielu obszarach naszego życia. Pojawiające się coraz częściej konkretne potwierdzenia tych zagrożeń dobitnie wskazują na konieczność szeroko zakrojonych działań, nadających wyraźny priorytet społecznej odpowiedzialności portali w obliczu możliwych, niezwykle szkodliwych konsekwencji wykorzystywania internetu, a w szczególności łamania fundamentalnych zasad demokracji”.

.„Unaocznieniem takiego działania była niedawna i ciągle w istocie trwająca sytuacja związana z wyborami prezydenckimi w Brazylii. Przytoczmy choćby jeden z przykładów propagandowego wykorzystania internetu w tym kraju. Bezpośrednio po ogłoszeniu wyników wyborów dziesiątki tysięcy użytkowników komunikatora Telegram otrzymało wiadomość z mapką zatytułowaną Beach Trip (wycieczka na plażę), na której jednak zamiast informacji o ciekawych miejscach wypoczynku wskazano na coś zupełnie innego. Wymieniono mianowicie rozsiane po całej Brazylii 43 miejscowości, z których 8 stycznia 2023 r. miały wyjechać autobusy wiozące chętnych na wspaniałą imprezę w stolicy kraju. Dostępne były także dane kontaktowe kierowców tych autobusów. Na intencje organizatorów delikatnie wskazywał zamieszczony tam również komentarz wykluczający udział w spotkaniu dzieci i osób w starszym wieku, a dopuszczający do udziału wyłącznie osoby gotowe do uczestnictwa w grach polegających m.in. na strzelaniu do figur przedstawiających przestępców lub, co już chyba było jawną zapowiedzią możliwej awantury, policjantów” – pisze prof. Michał KLEIBER w tekście „Demokracja w czasach e-polityki” – pełen artykuł [LINK]

PAP/Oskar Górzyński/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 kwietnia 2025