Archiwum Polskiego Instytutu Źródłowego na liście UNESCO

Archiwum Polskiego Instytutu Źródłowego zostało wpisane na listę UNESCO Pamięć Świata – poinformowała Biblioteka Uniwersytecka w Lund, która przechowuje zbiór z 500 relacjami byłych więźniów niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych.

Archiwum obozu koncentracyjnego Ravensbrueck

.Decyzja podjęta przez agendę ONZ oznacza, że relacje spisane w latach 1945-1946 przez grupę Polaków mieszkających w Szwecji, zostały uznane za „dziedzictwo kulturowe o wielkiej wartości dla ludzkości”.

„Głosy ocalałych wyraźnie pokazują, jak bardzo krucha jest demokracja, jak szybko moralne podstawy społeczeństwa mogą runąć i sprawić, że to, co jest nie do pomyślenia, staje się możliwe” – podkreślił cytowany w oświadczeniu rektor Uniwersytetu w Lund Erik Renstroem.

Dodał, że prawie 80 lat od zakończenia II wojny światowej świadectwa ocalałych z obozów są cennym źródłem wiedzy dla młodego pokolenia, dla którego „Holokaust może wydawać się tak odległy, że wręcz nieistotny”

W Szwecji oraz w środowisku naukowym dokumenty znane są jako archiwum obozu koncentracyjnego Ravensbrueck, choć świadectwa niewolniczej pracy czy eksperymentów medycznych na ludziach pochodzą również z innych obozów. Wszystkie osoby, z którymi przeprowadzono wywiad pochodziły z Polski, większość z nich stanowiły młode kobiety.

W 1945 roku tysiące więźniów z niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, w tym wielu Polaków, trafiło do Szwecji na leczenie w ramach akcji Białych Autobusów Szwedzkiego Czerwonego Krzyża. W ten sposób dzięki negocjacjom szwedzkich władz z Niemcami możliwe było uratowanie części więźniów jeszcze przed zakończeniem II wojny światowej.

Do Szwecji byli więźniowie przybywali statkiem – do portu w Malmoe. Wielu z nich mówiło po polsku, a jako tłumacz w kontaktach ze szwedzkimi urzędnikami pomagał im lektor języka polskiego na Uniwersytecie w Lund dr Zygmunt Łakociński (1905-1987). Wówczas Polak wpadł na pomysł spisywania obozowych relacji, angażując do tworzenia archiwum innych rodaków. Następnie działalność została sformalizowana i otrzymała nazwę Polski Instytut Źródłowy.

512 unikalnych relacji naocznych świadków Holocaustu – Archiwum Polskiego Instytutu Źródłowego na liście UNESCO

.”Jesienią 1945 roku przeprowadzono pierwsze wywiady. W ciągu następnego roku niewielka, 9-osobowa grupa robocza podróżowała między ośrodkami w południowej Szwecji, przeprowadzając 500 pogłębionych wywiadów – przypomniał Hakan Hakansson z Biblioteki Uniwersyteckiej w Lund. „Jest to jedno z najważniejszych przedsięwzięć na świecie, mających na celu udokumentowanie okrucieństw Holokaustu” – ocenił.

Dodał, że „efekt ich wysiłków jest równie niezwykły, co przerażający: 512 unikalnych relacji naocznych świadków, w sumie 5500 skrupulatnie zarejestrowanych stron, które dają głos milionom ofiar Holokaustu”.

Bibliotekarz zwrócił uwagę, że zebrany przez Polaków materiał zawiera również opisy nadużyć nie tylko nazistów, ale też zbrodni wojennych Armii Czerwonej. Z tego powodu archiwum do lat 70. nie było udostępniane, aby chronić autorów zeznań. Wielu z nich po II wojnie światowej powróciło do Polski, która znalazła się w strefie wpływów ZSRR.

Od 2017 roku zawartość Archiwum Polskiego Instytutu Źródłowego jest dostępna w wersji cyfrowej na portalu Witnessing Genocide.

Celem ochrony dziedzictwa niematerialnego jest utrzymanie ciągłości tradycji

.Na podstawie Konwencji utworzono dwie listy międzynarodowe i rejestr dobrych praktyk: Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości, Listę elementów dziedzictwa wymagającego pilnej ochrony i Rejestr dobrych praktyk w zakresie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Obecnie na Liście reprezentatywnej niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości znajduje się pięć wpisów polskich: szopkarstwo krakowskie (2018), bartnictwo (2020), tradycja dywanów kwiatowych na procesje Bożego Ciała (2021), sokolnictwo, żywa tradycja ludzkości (rozszerzenie wpisu międzynarodowego) (2021), oraz flisactwo (2022). Pierwszy polski wpis dotyczył szopkarstwa krakowskiego. Kluczową rolę odgrywają jego depozytariusze, w tym przypadku twórcy szopek, podtrzymujący od pokoleń tradycję i promujący szopkarstwo. Krakowskie szopki są wyjątkowe w skali świata i wyróżniają się zarówno pod względem kunsztu wykonania, w tym figur często zawierających miniatury budynków historycznych z dodatkową mechaniczną konstrukcją, sprawiającą, że prezentowana scena wedle intencji twórców staje się dynamiczna, wręcz ożywa. Niezwykłym elementem polskiego dziedzictwa jest niewątpliwie tradycja sypania dywanów kwiatowych podczas pochodów procesji Bożego Ciała w Spycimierzu. Mieszkańcy usypują barwne kompozycje z kwiatów na trasie procesji, zgodnie z tradycją sięgającą dwustu lat. Przykładem wspólnoty tradycji w skali globalnej jest natomiast rozszerzenie dwa lata temu decyzją Międzyrządowego Komitetu ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego wpisu o nazwie „sokolnictwo” o dodatkowe kraje, w tym Polskę.

Wśród zagranicznych wpisów znajdujących się na Liście reprezentatywnej niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości warto wymienić chociażby te związane z muzyką i tańcem, jak np. tango (2009), flamenco (2010) czy rumba na Kubie, jako połączenie muzyki, tańca oraz związanych z nimi praktyk kulturowych (2016).

„Niektóre wpisy dziedzictwa niematerialnego mają swoje źródło w związkach człowieka z naturą, kulturą rolniczą czy tradycją zbiorów. Przykładowo na ostatniej sesji wpisano na listę tradycyjne nawadnianie – wiedzę i technikę odnoszące się do rozprowadzania wody z naturalnie występujących zbiorników bądź cieków na pola. Na Liście reprezentatywnej znalazły się również liczne przejawy tradycji i dziedzictwa kulinarnego. Od 2021 roku na liście tej znajduje się np. zupa joumou z Haiti, której podstawowym składnikiem jest dynia ozdobna. Niegdyś była to potrawa właścicieli niewolników, po wyzwoleniu się kraju spod dominacji francuskiej została uznana za symbol wolności. Wypada zwrócić uwagę, że był to wpis szczególny, przyjęty w trybie przyśpieszonym, gdy kraj wnioskujący był w trudnej sytuacji humanitarnej w rezultacie trzęsienia ziemi oraz huraganu. W 2022 r. na liście umieszczono z inicjatywy Francji umiejętności zawodowe i kulturę związane z bagietką. Wpis obejmuje wyrób bagietki, tradycję jej kupowania oraz wykorzystanie do różnych potraw” – piszą na łamach Wszystko co Najważniejsze prof. Michał KLEIBER, redaktor Wszystko co Najważniejsze i Przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO i Alicja JAGIELSKA, kierownik Centrum Prawa Ochrony Dóbr Kultury UNESCO na Uniwersytecie Opolskim.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/alicja-jagielska-burduk-michal-kleiber-tradycja-wpisanie-poloneza/

PAP/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 kwietnia 2025