Emmanuel Macron przedstawił rządowy plan wsparcia dzieci z zaburzeniami rozwoju
Prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawił plan, mający pomóc w lepszej opiece państwa nad dziećmi, u których występują zaburzenia rozwoju, w tym autyzm. Plan, na którego realizację rząd przeznaczy 680 milionów euro, zakłada m.in.szybsze diagnozowanie czy zwiększenie liczby miejsc w szkołach z oddziałami specjalnymi.
.Prezydent Francji przyznał, że „ścieżka życia” osób z zaburzeniami rozwoju „pozostaje wciąż zbyt chaotyczna w naszym kraju”. Jak podkreśla, przedstawiony plan rządowy na lata 2023-2027 „nigdy nie będzie doskonałą odpowiedzią, bo są to niepowtarzalne życia, ale chcemy mieć podejście tak bardzo ludzkie i indywidualne, jak to tylko możliwe”.
Emmanuel Macron o rządowym planie wsparcia dzieci z zaburzeniami rozwoju
.Emmanuel Macron zapowiedział „systematyczne” diagnozowanie u dzieci w wieku od 0 do 6 lat, przedstawiających zaburzenia w rozwoju, w tym autyzm i zaburzenia układu nerwowego. Wcześniejsze niż obecnie diagnozowanie dzieci ma pozwolić na szybszą pomoc dzieciom z zaburzeniami rozwoju.
Do książeczki zdrowia dziecka ma być włączona tabela, mająca pomóc lekarzom pierwszego kontaktu, pediatrom i rodzicom w rozpoznawaniu zaburzeń rozwoju. „Tak jak wykres wagi czy kontrola szczepień, należy móc uważnie i precyzyjnie analizować ten rozwój podczas każdego obowiązkowego badania lekarskiego. Ta pierwsza kontrola pomoże jak najwcześniej skierować dzieci do platform koordynacji i orientacji w przypadku wątpliwości” – tłumaczy Fadila Khattabi, minister odpowiedzialna za osoby z niepełnosprawnością. Od utworzenia tych dedykowanych platform w 2019r., 55 000 dzieci zostało w ten sposób zdiagnozowanych i objętych opieką.
Oprócz autyzmu, plan obejmuje również m.in.zaburzenia rozwoju intelektualnego, ADHD, dysleksję czy dyskalkulię. Wcześniejsze rządowe strategie skupiały się głównie na autyzmie.
Zaburzenia rozwoju dotyczą jednego na sześciu Francuzów
.„Szacujemy, że zaburzenia w rozwoju dotyczą jednego na sześciu Francuzów. Od wielu lat zauważamy coraz częstsze występowanie tych zaburzeń. Poszerzenie strategii o wszystkie zaburzenia rozwoju wydaje się bardziej konsekwentne aby wzmocnić badania” – tłumaczy Fadila Khattabi. „Ponadto połowa osób z autyzmem ma też inne zaburzenie w rozwoju, wydaje się więc koniecznym zaproponowanie globalnego podejścia, aby pozwolić na jakościową opiekę. W żadnym razie nie możemy mówić o wycofaniu się z naszego zobowiązania” – dodaje.
Polepszenie diagnostyki stawia jednak przed problemem, jak objąć opieką zdiagnozowane osoby w momencie, w którym brakuje wykwalifikowanych psychologów, terapeutów i logopedów. „Pracujemy z licznymi ministerstwami nad zwiększeniem liczby miejsc studentów na kierunkach medyczno-społecznych” – zapowiedziała minister.
Emmanuel Macron obiecał również „niemal podwojenie” miejsc w szkołach z oddziałami specjalnymi, w stosunku do 450 nowych miejsc utworzonych w latach 2018-2023.
Konsekwencje braku specjalistycznej pomocy dzieciom z dysleksją
.O konsekwencjach braku pomocy specjalistycznej uczniom z dysleksją pisze we „Wszystko co Najważniejsze” prof.Marta Bogdanowicz, psycholog kliniczny dziecka, wieloletni dyrektor Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego i założycielka Polskiego Towarzystwa Dysleksji.
„Stres jest stale obecny w życiu osób z dysleksją. Wiadomo na pewno, że doświadczanie niepowodzeń szkolnych przez dzieci ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu często prowadzi do wtórnych zaburzeń rozwoju emocjonalnego oraz społecznego, a ich skutki mogą trwać przez całe życie” – pisze prof.Marta Bogdanowicz.
„Deficyty rozwojowe są przyczyną trudności szkolnych i negatywnej oceny nauczyciela. Skutkuje to obniżeniem samooceny, lękiem przed lekcją (trudności z koncentracją). Następuje pogorszenie wyników, a co za tym idzie, negatywna ocena i kary od rodziców. Związany z tym lęk prowadzi do reakcji nerwicowych, zaburzeń psychosomatycznych (np. bóle brzucha przed lekcjami), które jeszcze bardziej pogarszają wyniki. Stąd już tylko krok do zachowań nerwicowych – może pojawić się lękowa postawa wobec otoczenia, a nawet fobia szkolna. Na skutek stałego pogarszania się wyników szkolnych i coraz niższej pozycji w klasie uczeń zaczyna doświadczać negatywnej oceny kolegów i marginalizacji – koledzy odsuwają się od niego, a nawet pojawiają się wobec niego akty przemocy. Eskalacja problemów prowadzi do nerwicy, poczucia wyuczonej bezradności, depresji, a nawet myśli i czynów samobójczych. Jednak częstszą i najgroźniejszą konsekwencją jest nieprawidłowe kształtowanie się osobowości, z poczuciem mniejszej wartości (podleganie kontroli zewnętrznej, bycie pechowcem). Osobowość steruje bowiem zachowaniem człowieka przez całe życie” – pisze w tekście „Brak pomocy specjalistycznej uczniom z dysleksją – zagrożenia i konsekwencje” prof.Marta Bogdanowicz.
oprac.JM