Film o powstaniu styczniowym w kinach od stycznia 2024
12 stycznia 2024 r. na ekrany polskich kin wejdzie film o powstaniu styczniowym, zatytułowany „Powstaniec 1863” w reżyserii Tadeusza Syki. Głównym bohaterem jest kapelan i dowódca ks. gen. Stanisław Brzóska. W 20 listopada w Sali Kinowej Centrum Bankowo-Finansowego w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem reżysera i aktorów.
Pierwszy od 30 lat film o insurekcji styczniowej
.„Pomysł narodził się w grudniu 2020 r. Wertując archiwalne źródła o XIX-wiecznych polskich bohaterach odkryłem postać ks. Brzóski i doszedłem do wniosku, że to temat na film. XIX wiek w kinematografii jest trudną epoką, z uwagi na kostiumy, scenografię. Szczególnie rzadko na ekranie pojawiał się temat Powstania Styczniowego. Od 30 lat, od premiery Szwadronu Juliusza Machulskiego była duża luka. «Powstaniec 1863» to pierwszy od 1993 r. polski film o powstańczych walkach” – powiedział Syka.
Dodał, że po rosyjskiej agresji na Ukrainę jego film „stał się nadal aktualną opowieścią o tym, że 160 lat temu stanęliśmy do powstania, w którym nie mieliśmy szans”.
Film o powstaniu styczniowym będzie miał w swojej obsadzie m.in. Sebastiana Fabijańskiego, Olgierda Łukaszewicza, Daniela Olbrychskiego, Karoline Szymczak, Ksawerego Szlenkiera, Cezarego Pazure i Ewę Szykulską.
„Od lat wydawało mi się, że polskie kino już mnie nie potrzebuje. Minęło 25 lat od Ogniem i mieczem i Pana Tadeusza. Gdy reżyser zwrócił się do mnie z propozycją zagrania w filmie o Powstaniu Styczniowym, pomyślałem, że to moje rodzinne zobowiązanie, bo mój pradziadek od strony mamy, Adam Sołonowicz walczył właśnie na Podlasiu” – powiedział Olbrychski.
„Bardzo istotne dla było, aby, moja rola miała silny aspekt duchowy. Na wczesnym etapie film miał tytuł Ostatni duch i bardzo chciałem natchnąć się tym duchem. Zależało mi, aby jak najlepiej przedstawić losy ks. Brzóski na ekranie, przybliżyć go widzom” – powiedział Fabijański, odtwarzający rolę kapłana.
„Jeździłem śladami duchownego, poznawałem jego życie. Chciałem się introwertycznie schować w tej idei, w tej wierze. Kontrast duchowny i jednocześnie dowódca wojskowy i fakt, że kapelan chwycił za broń bardzo mnie zafascynował” – podkreślił.
Postać biskupa zagrał Olgierd Łukaszewicz, który w 1983 r. wcielił się w rolę powstańca styczniowego, Józefa Odrowąża w „Wiernej rzece” Tadeusza Chmielewskiego.
„Olgierd jest łącznikiem pomiędzy dwoma filmami o powstaniu” – podkreślił Syka.
„Duszą Powstania Styczniowego były kobiety. Chciałam oddać hołd walczącym wówczas kobietom. Moja rola to połączenie dwóch historycznych postaci – kurierki Anny Konarzewskiej oraz Anny Henryki Pustowójtówny, która dowodziła oddziałem powstańczym. Konarzewska to wrażliwość, emocjonalność, ciepło. Pustowójtówna to waleczność, siła i odwaga” – powiedziała Karolina Szymczak.
W rolę rosyjskiego oficera tłumiącego powstanie na Podlasiu wcielił się ukraińsko-polski aktor Wiaczesław Boguszewski.
„Za Maniukinem stało potężne carskie imperium. Mimo brutalnych metod, jaki stosował, ostatecznie zrozumiał, że Polaków można nawet zabić, ale nie można ich pokonać” – powiedział aktor, który przypomniał tragiczne losy jednego ze swoich polskich przodków, zamordowanego w 1937 r. przez NKWD w ZSRS.
„To była dla mnie szansa, by zaprotestować przeciw agresji Rosji na Ukrainę. Grając postać carskiego majora chciałem pokazać jego zło w nieszablonowy sposób” – wyjaśnił.
Ksawery Szlenkier pojawił się na planie jako adiutant księdza-dowódcy, Franciszek Wilczyński, który walczył w wojnie secesyjnej w USA, lecz na wieść o wybuchu Powstania Styczniowego powrócił do kraju. „Mój Wilczyński jest awanturnikiem, ale także gorącym patriotą, który nie zawahał się przed dezercją z armii amerykańskiej, by jak najszybciej przedostać się do ojczyzny” – ocenił.
Na konferencji zapowiedziano, że film o powstaniu styczniowym będzie promowany przez utwór Sanah, który zostanie zaprezentowany w grudniu br.
„Powstaniec 1863” to produkcja opowiedziana z perspektywy kapelana i dowódcy powstańczego ks. Brzóski, walczącego przeciw Rosji. Został mianowany oficerem i naczelnym kapelanem powstania. Tropiony przez carskiego oficera Maniukina, zwanego „Katem Podlasia”, kilkukrotnie ucieka śmierci. Nazywany przez Rosjan, „Duchem” przez dwa lata pozostał nieuchwytny, siejąc wśród nich popłoch. Jego legenda trwa na Podlasiu do dziś.
Podczas konferencji zaprezentowano oryginalną oficerską szablę ks. gen. Brzóski z muzeum na Jasnej Górze oraz nadany w 2008 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Order Orła Białego przechowywany w Sokołowie Podlaskim.
Dystrybutorem filmu jest Kino Świat. Premierę zapowiedziano na 12 stycznia 2024 r.
Ksiądz generał Stanisław Brzóska
.Stanisław Brzóska urodził się 30 grudnia 1832 r. w Dokudowie koło Białej Podlaskiej w rodzinie podlasko-mazowieckiej wywodzącej się ze zubożałej szlachty, Po szkole w Białej Podlaskiej wybrał – studia prawnicze na uniwersytecie Św. Włodzimierza w Kijowie. Po trzech latach zrezygnował. Naukę kontynuował w seminarium duchownym w Janowie Podlaskim i tam w 1858 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Trzy lata później został skazany przez Rosjan na pobyt w twierdzy w Zamościu za wygłoszenie patriotycznego kazania. Zwolniono go po trzech miesiącach. W pierwszą noc Powstania Styczniowego (22/23 stycznia 1863 r.) kapłan poprowadził szturm na rosyjski garnizon w Łukowie. Koszary zdobyto, lecz powstańcy musieli się wycofać. Na czele oddziału dołączył do grupy dowodzonej przez Walentego Lewandowskiego.
Walczył m.in. pod Siemiatyczami i Sosnowicą i tam został ranny. Z Podlasia przeniósł się na Lubelszczyznę, gdzie kontynuował szlak bojowy pod dowództwem gen. Michała Jana Heydenreicha. Uczestniczył w kilku bitwach, m.in. pod Fajsławicami.
Do kwietnia 1865 r. kapłan-dowódca ukrywał się wraz z Wilczyńskim we wsi Krasnodęby-Sypytki pod Sokołowem Podlaskim. Na wskutek tortur w śledztwie wydała ich jedna z kurierek. 23 maja 1865 r. obydwaj zostali powieszeni przez Rosjan na rynku w Sokołowie Podlaskim. Egzekucji przyglądało się ok. 10. tys. osób spędzonych przez zaborców.
Newsletter KULTURA NAJWAŻNIEJSZA
.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, w którym podpowiadamy, co warto obejrzeć, co przeczytać, czego posłuchać, ale i czego – posmakować. Odrywając się od codzienności, chcemy przypomnieć o fascynującym świecie kultury i sztuki, na który warto znaleźć czas.
Co innego niż kultura i sztuka może wyrwać nas z codzienności? Co innego pozwoli choć na chwilę uwolnić się od nieustającego biegu i skupić na czymś, co skierowane jest tylko do nas? Chcemy razem, wspólnie z Państwem, wybierać, to co najważniejsze w kulturze. W każdy czwartek, punktualnie o godzinie 21.00 znajdą Państwo w swojej skrzynce e-mailowej zbiór propozycji kulturalnych, które warto uwzględnić podczas planowania weekendu.
Piszemy o najgłośniejszych premierach, przypominamy o klasyce, do której warto wrócić.
Niekiedy proponujemy takie pozycje, które z pewnością Państwo widzieli, ale które naszym zadaniem warto przeanalizować i poznać ponownie.
Zachęcamy do zapisania się do specjalnego, darmowego newslettera „Kultura Najważniejsza”, który pozwoli Państwu zaplanować kulturalny weekend [LINK DO ZAPISÓW].