Gabriel Attal nowym premierem Francji

Gabriel Attal

Prezydent Emmanuel Macron mianował we wtorek 9 stycznia na stanowisko premiera 34-letniego Gabriela Attala; nowy szef rządu pełnił dotychczas funkcję ministra edukacji w gabinecie premier Elisabeth Borne, która w poniedziałek podała się do dymisji – poinformował Pałac Elizejski.

.Młody i popularny w społeczeństwie Attal był faworytem do objęcia funkcji premiera jako bliski współpracownik prezydenta Macrona.

Gabriel Attal jest długoletnim współpracownikiem prezydenta

.Nowy szef rządu ma nadać nowy impuls drugiej kadencji prezydenta w obliczu wzrostu znaczenia skrajnej prawicy we Francji i braku absolutnej większości partii prezydenckiej Odrodzenie (fr. Renaissance) w Zgromadzeniu Narodowym – podkreślają francuscy komentatorzy.

Zgodnie z zapowiedziami Emmanuela Macrona podczas noworocznego wystąpienia, priorytetami nowego szefa rządu będą wzmocnienie produkcji przemysłowej w Europie oraz „wzmocnienie społeczeństwa obywatelskiego”.

Gabriel Attal jest najmłodszym premierem w najnowszej historii kraju. Deklaruje się jako homoseksualista.

Wywodzący się z Partii Socjalistycznej, był on jednym z pierwszych lewicowych polityków, którzy opowiedzieli się za Emmanuelem Macronem, gdy przyszły prezydent utworzył w 2016 roku partię En Marche!

Gabriel Attal był od lipca 2023 roku ministrem edukacji, a wcześniej pełnił funkcję ministra ds. finansów publicznych. Podczas pierwszej kadencji prezydenckiej Emmanuela Macrona (2017-22) był sekretarzem stanu ds. młodzieży (2018–20), a następnie rzecznikiem rządu (2020–22).

Podczas sprawowania funkcji ministra edukacji Gabriel Attal zaproponował m.in. pilotażowe wprowadzenie mundurków w kilku departamentach, a także opowiedział się za zakazem noszenia tradycyjnych muzułmańskich strojów w szkole.

Miejsce premiera w systemie politycznym Francji

.We Francji prezydent ustala ogólne wytyczne polityki kraju, realizowanej podczas pięcioletniej kadencji, natomiast premier odpowiada za bieżące zarządzanie państwem. Szef rządu często płaci polityczną cenę za działania prezydenta.

W ciągu 20 miesięcy urzędowania była szefowa rządu Elisabeth Borne podjęła się wprowadzenia bardzo niepopularnej reformy emerytalnej, a także uchwalenia kontrowersyjnej ustawy imigracyjnej. Ta regulacja, przyjęta w grudniu ubiegłego roku i wspierana przez skrajną prawicę, podzieliła obóz polityczny Macrona.

Nie posiadając większości w parlamencie, Elisabeth Borne decydowała się uchwalać wiele ustaw, w tym ustawę budżetową, na mocy art. 49.3 francuskiej konstytucji, umożliwiającego rządowi przyjmowanie ustaw z pominięciem ścieżki parlamentarnej. Takie działania spotykały się ze zdecydowanym sprzeciwem opozycji.

Skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona już w poniedziałek 8 stycznia zapowiedziała zgłoszenie wotum nieufności wobec nowego rządu.

Co dolega Francji?

Rozważania na temat sytuacji wewnętrznej Francji przeprowadza na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Brigitte Granville. Autorka uważa, że pandemia koronawirusa była dla społeczeństwa francuskiego jak katharsis, ale problemy i niepokoje ujawniały się już wcześniej, m.in. poprzez protesty „żółtych kamizelek”.

„Ruch żółtych kamizelek był gwałtowną reakcją znacznej części francuskiego społeczeństwa przeciwko zmianom gospodarczym i ich niszczycielskim skutkom społecznym, które widać jak na dłoni w całym rozwiniętym, uprzemysłowionym świecie. […] Nadszarpnęło to zaufanie zarówno do krajowych, jak i europejskich instytucji, które wiele osób zaczęło postrzegać jako pozostające poza wszelką kontrolą źródło narzucanych milionom ludzi wyrzeczeń. Polityczne skutki tych tendencji rozprzestrzeniły się na całą Europę i Amerykę Północną. Ich podsumowaniem stało się hasło „Brexit i Trump” oraz obserwowany w kontynentalnej Europie sukces partii „populistycznych” budzących niepokojące skojarzenia z latami 20. i 30. XX w.”

„Przywrócenie poszczególnym regionom centralnego miejsca w życiu kraju da ich mieszkańcom to, co socjologowie nazywają „sprawczością”, a poeci mogliby nazwać szansą na zaczerpnięcie świeżego oddechu. Rozwijając tę metaforę, można powiedzieć, że Francuzi próbują dzisiaj ten oddech złapać” – uważa autorka.

PAP/Katarzyna Stańko/Wszystko co Najważniejsze/JT

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 9 stycznia 2024
Fot.: https://www.gouvernement.fr/