Jak starożytna asteroida wyrzeźbiła 2 wielkie kaniony na Księżycu?

starożytna asteroida

Nowe badanie wskazuje, że kiedy starożytna asteroida uderzyła w Księżyc miliardy lat temu, wyrzeźbiła parę wielkich kanionów na jego niewidocznej stronie.

Astronomowie z Lunar and Planetary Institute i Imperial College London wykorzystali zdjęcia i dane z sondy kosmicznej NASA – Lunar Reconnaissance Orbiter, aby zmapować obszar i obliczyć ścieżkę uderzenia odłamków, które utworzyły dwa kaniony około 3,8 miliarda lat temu na powierzchni Księżyca po jego niewidocznej stronie. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Nature Communications. Planowane misje NASA, lądowania na astronautów na Srebrnym Globie miałyby mieć miejsce na biegunie południowym po bliższej, zwróconej ku Ziemi stronie, która nie została dotknięta przez uderzenie i zawiera starsze skały w ich pierwotnym stanie, a nie fragmenty asteroidy.

Fot. Ernie T. Wright/NASA via AP

Nadlatująca starożytna asteroida przeszła nad księżycowym biegunem południowym przed uderzeniem, tworząc ogromny basen i wyrzucając okruchy głazów pędzących z prędkością prawie kilometra na sekundę. Odłamki uderzyły w powierzchnię jak pociski, wykopując dwa kaniony porównywalne wielkością do Wielkiego Kanionu w Arizonie w zaledwie 10 minut.

„To był bardzo szybki, bardzo dramatyczny proces geologiczny” – podkreśla David Kring z Lunar and Planetary Institute w Houston.

Naukowcy oszacowali, że starożytna asteroida miała średnicę około 25 kilometrów, a energia potrzebna do utworzenia dwóch kanionów byłaby ponad 130 razy większa niż obecna ilość broni jądrowej na świecie. A większość wyrzuconych szczątków, w trakcie uderzenia została skierowana w kierunku z dala od bieguna południowego.

Oznacza to, jak podkreślają badacze, że docelowa strefa eksploracji w czasie misji planowanych przez NASA w okolice bieguna, głównie po widocznej stronie Księżyca, nie zostanie zakłócona przez pozostałości po asteroidzie, a starsze skały powierzchniowe naturalnego satelity Ziemi, sprzed ponad 4 miliardów lat będą możliwe do pobrania przez astronautów spacerujących po Srebrnym Globie. W przyszłości te pozyskane próbki mogą pomóc lepiej zrozumieć nie tylko pochodzenie Księżyca, ale także naszej planety.

Astronomowie stwierdzili, że nie jest jasne czy oba kaniony są stale zacienione, podobnie jak niektóre kratery na południowym biegunie Księżyca. Naukowcy uważają, że obszary na Srebrnym Globie, do których nie dochodzi światło słoneczne zawierają znaczną ilość lodu, który można przekształcić w paliwo rakietowe i wodę pitną dla przyszłych załogowych misji.

Program Artemis NASA, następca programu Apollo, ma na celu powrót astronautów na Księżyc jeszcze w tej dekadzie. Plan zakłada początkowo wysłanie załogowej misji, aby przeleciała obok naturalnego satelity Ziemi w przyszłym roku, a następnie, mniej więcej rok później, pierwsze lądowanie człowieka na Srebrnym Globie od czasu programu Apollo.

Oprac. EG

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 lutego 2025