Konferencja "Technologie satelitarne w zarządzaniu kryzysowym" Polskiej Agencji Kosmicznej

Technologie kosmiczne na rzecz ochrony ludności cywilnej w Europie, zapewnienie bezpiecznych usług łączności satelitarnej w reagowaniu kryzysowym, system komunikacji rządowej w Polsce – to tematy konferencji „Technologie satelitarne w zarządzaniu kryzysowym”, która się rozpoczęła w Gdańsku.
Bezpieczeństwo łączności tematem konferencji
.Dwudniowa konferencja pn. „Technologie satelitarne w zarządzaniu kryzysowym”, zorganizowana przez Polską Agencję Kosmiczną (POLSA), rozpoczęła się w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Podczas wydarzenia uczestnicy dyskutują – w kontekście zarządzania kryzysowego – o produktach i usługach satelitarnych opartych na zobrazowaniach Ziemi, systemie bezpiecznej łączności i nawigacji satelitarnej.
Prezes POLSA prof. Grzegorz Wrochna podkreślił podczas swojego wystąpienia, że technologie kosmiczne pomagają nam w życiu codziennym i rozwoju gospodarki w spokojnych czasach. „Dzisiaj te czasy nie są takie spokojne. Coraz częściej odmieniamy przez przypadki wyraz bezpieczeństwo. Mam tu na myśli zarówno bezpieczeństwo kraju, sytuację geopolityczną, która robi się dość napięta, jak również zmiany klimatu, które powodują różne katastrofalne zjawiska, których wcześniej w kraju i Europie nie widzieliśmy” – mówił.
Prof. Wrochna wskazał, że rolą POLSA jest m.in. orientowanie się, jakie technologie są dzisiaj dostępne, rozeznawanie, jakie są potrzeby kraju i czego potrzebują służby w czasie sytuacji kryzysowych, wspieranie polskiego sektora kosmicznego i instytucji naukowych, a także doradzanie ministrowi rozwoju i technologii oraz innym ministrom, jak zastosowywać szybko rozwijające się technologie dla zaspokojenia potrzeb naszego kraju.
„Dlatego właśnie POLSA, przygotowując rekomendacje dla ministra rozwoju i technologii związane z alokacją naszego wkładu do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), rekomendowała z jednej strony alokację środków na program bezpieczeństwa cywilnego, a z drugiej strony na budowę prototypowej konstelacji satelitów do obserwacji Ziemi, zarówno optycznych, jak i radarowych” – powiedział.
Dodał, że POLSA przygotowała również projekty strategii bezpiecznej łączności rządowej. „Pracujemy też z ESA nad uruchomieniem w Polsce jej ośrodków, w których rozwijane by były technologie na potrzeby konkretnych służb” – wskazał.
Minister cyfryzacji gościem konferencji „Technologie satelitarne w zarządzaniu kryzysowym”
.Obecny na konferencji szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił, że „odpowiedzialność za człowieka w zarządzaniu kryzysowym ma nieprzebrane znaczenie, szczególnie na styku nowych technologii, cyfryzacji, digitalizacji i rozpoznawania tego, co przed nami”.
„Dzisiaj łączność satelitarna w zarządzaniu kryzysowym jest jak odpowiedź na pytanie +jak żyć+. Jak żyć, kiedy może przydarzyć się jakakolwiek sytuacja krytyczna i jak z tą krytyczną sytuacją w ramach łączności sobie poradzić” – stwierdził.
Jak zaznaczył, „łączność satelitarna jest i była narzędziem, które daje nadzieję”. „Nadzieję na to, że jak wiele pól łączności zawiedzie, to będzie ona niezawodnym źródłem wiedzy i możliwości; możliwości w czasie sytuacji kryzysowej, ale też możliwości uzupełnienia tego, co dzisiaj daje nam szerokopasmowy internet” – dodał Gawkowski.
W ocenie ministra, odpowiedzialność za państwo powinna odbywać się z udziałem sektora prywatnego. „Jeżeli nie będziemy szukali odpowiedzi, jak tą interoperacyjność pomiędzy administracją publiczną a biznesem łączyć w jedną wspólną całość, tam w przyszłości pojawią się zagrożenia” – ocenił.
Partnerami konferencji „Technologie satelitarne w zarządzaniu kryzysowym” jest Agencja Unii Europejskiej ds. Programu Kosmicznego (EUSPA).
Nie tylko satelity – energia jądrowa równie ważnym priorytetem
Prof. Grzegorz WROCHNA, polski fizyk, profesor nauk fizycznych i prezes Polskiej Agencji Kosmicznej opisuje w swoim artykule, że ogromną zaletą reaktorów HTR jest konstrukcja rdzenia uniemożliwiająca jego stopienie nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Milimetrowej średnicy ziarenka dwutlenku uranu otoczone są superwytrzymałymi powłokami, m.in. z węglika krzemu. Podczas testów wykazano, że nie przepuszczają nawet gazów, aż do 1700°C. Tak wysoka temperatura nie może być osiągnięta w reaktorach niezbyt wielkiej mocy, nawet w przypadku awarii. W Japonii na reaktorze HTTR sprawdzono, że nawet po wyłączeniu chłodzenia reaktor wychładza się samoczynnie przez wypromieniowanie ciepła i konwekcję.
Ogromną zaletą reaktorów HTR jest konstrukcja rdzenia uniemożliwiająca jego stopienie nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Milimetrowej średnicy ziarenka dwutlenku uranu otoczone są superwytrzymałymi powłokami, m.in. z węglika krzemu. Podczas testów wykazano, że nie przepuszczają nawet gazów, aż do 1700°C. Tak wysoka temperatura nie może być osiągnięta w reaktorach niezbyt wielkiej mocy, nawet w przypadku awarii. W Japonii na reaktorze HTTR sprawdzono, że nawet po wyłączeniu chłodzenia reaktor wychładza się samoczynnie przez wypromieniowanie ciepła i konwekcję.
Reaktory HTR o mocy rzędu 200 MW można zaliczyć do klasy tzw. małych reaktorów modułowych (ang. Small Modular Reactors – SMR). Oznacza to, że zamiast, jak dziś, konstruować reaktor na placu budowy, wytwarza się go w fabryce i niemal jako gotowy dostarcza na miejsce. Znacznie skraca to czas inwestycji i obniża koszty. Dziś taka metoda nie jest jeszcze stosowana w praktyce. Gdyby udało się ją wdrożyć w Polsce, nie tylko rozwiązalibyśmy problem dostaw ciepła dla przemysłu, ale także rozwinęlibyśmy nową gałąź gospodarki o ogromnym potencjale eksportowym.
„Wiemy więc, jak zapewnić bezemisyjne dostawy ciepła. A co z transportem? Odpowiedzią są samochody elektryczne. Te z ogniwami litowo-jonowymi zasilać możemy energią elektryczną z klasycznych elektrowni jądrowych. Ale przyszłość należy raczej do ogniw paliwowych. Produkcja potrzebnego do nich wodoru pochłania jednak znowu olbrzymie ilości ciepła, o bardzo wysokiej temperaturze. Wytwarzanie ich z paliw kopalnych byłoby absurdem – brudną produkcją czystych paliw. Znowu praktycznie jedynym rozwiązaniem bezemisyjnym jest tu energia jądrowa, a konkretnie reaktory HTR” – rozważa autor.
Pytanie, czy stosować reaktory jądrowe do produkcji ciepła przemysłowego, w dłuższej perspektywie ma jedną odpowiedź: ze względu na kurczącą się dostępność paliw kopalnych i ograniczenia emisji innej możliwości nie ma. Do wyboru mamy tylko rozwijanie tej technologii w Polsce już dziś lub czekanie, aż w przyszłości będziemy zmuszeni kupić reaktory wyprodukowane gdzie indziej.