Konkurs Chopinowski 2025. Wszystko, co najważniejsze

Rozpoczynający się w czwartek XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina to wydarzenie, którym będzie żyć Warszawa przez najbliższe trzy tygodnie - powiedział rzecznik NIFC dr Aleksander Laskowski. 84 pianistów z 20 krajów walczy o paszport do najważniejszych sal koncertowych.

Rozpoczynający się w czwartek XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina to wydarzenie, którym będzie żyć Warszawa przez najbliższe trzy tygodnie – powiedział rzecznik NIFC dr Aleksander Laskowski. 84 pianistów z 20 krajów walczy o paszport do najważniejszych sal koncertowych.

Konkurs Chopinowski, którym żyć będzie cała Warszawa

.Dr Aleksander Laskowski zaznaczył, że Konkurs Chopinowski to wydarzenie, które przyciąga zainteresowanie całego świata. – Media bardzo lubią porównywać Konkurs Chopinowski do sportu. Prawdą jest, że konkurs powstał z inspiracji ruchem olimpijskim, który odrodził się pod koniec XIX stulecia. Na pewno jest w nim element sportowy, który wiąże się z rywalizacją o pierwszą nagrodę i złoty medal – powiedział Laskowski.

Jak jednak zastrzegł, tak naprawdę jest to nie tyle rywalizacja sportowa, ile poszukiwanie największego talentu i najbardziej przekonującego pianisty. – Kogoś, kto będzie z jednej strony kolejnym strażnikiem wspaniałej chopinowskiej tradycji, a z drugiej – będzie tę tradycję rozwijał i przybliżał kolejnym pokoleniom słuchaczy na całym świecie – wskazał rzecznik NIFC. Jak podkreślił, konkurs niedługo będzie obchodzić swoje stulecie. – To wydarzenie, którym będzie żyć Warszawa przez najbliższe trzy tygodnie – dodał.

Uczestników konkursu oceniać będzie 17-osobowe jury pod przewodnictwem legendarnego amerykańskiego pianisty, zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego w 1970 roku Garricka Ohlssona. Zasiądą w nim wybitni chopiniści: byli laureaci konkursu, pedagodzy, a także znawcy życia i twórczości Fryderyka Chopina.

– Sensację w Polsce budzi to, że po raz pierwszy mamy niepolskiego przewodniczącego jury. Ale Garrick Ohlsson żadnych wątpliwości nie budzi. To laureat pierwszej nagrody konkursu w 1970 roku, który od pięciu dekad propaguje twórczość Fryderyka Chopina na całym świecie, regularnie powracając także z koncertami do Polski – podkreślił Laskowski.

XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina zainauguruje w czwartek czworo jego zwycięzców, którzy o godz. 20 wystąpią z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki. W interpretacji Bruce’a Liu (zwycięzcy z 2021 r.) zabrzmi V Koncert fortepianowy F-dur Camille’a Saint-Saënsa, Julianna Awdiejewa (2010) i Garrick Ohlsson (1970) zagrają Koncert na 2 fortepiany i orkiestrę Francisa Poulenca. W Koncercie na 4 fortepiany Johanna Sebastiana Bacha spotkają się: Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son (1980). Galę rozpocznie Polonez A-dur Fryderyka Chopina w wersji orkiestrowej.

Wyjątkowy konkurs

.W piątek rozpoczynają się przesłuchania I etapu. Uczestnicy konkursu występują w kolejności alfabetycznej. Podczas wtorkowej konferencji wylosowano literę T – to oznacza, że pierwszym pianistą, którego usłyszymy podczas konkursu, będzie Ziye Tao z Chin – zagra w piątek o godz. 10. W tej samej piątkowej porannej sesji wystąpi także trzech Polaków: Jan Widlarz, Andrzej Wierciński oraz Krzysztof Wierciński.

Dotąd wylosowana litera obowiązywała jako początkowa podczas każdego kolejnego etapu – to jednak faworyzowało lub działało na szkodę niektórych pianistów. Z badań wynika bowiem, że uczestnicy występujący na początku etapu mają nieco mniejsze szanse na uzyskanie wysokiej oceny niż pozostali. Jeśli ktoś musiał się zaprezentować jako pierwszy w I etapie, a potem awansował do kolejnych rund, to za każdym razem właśnie on musiał rozpoczynać przesłuchania. W regulaminie tegorocznej edycji wprowadzono zatem nowe zapisy. Po wylosowaniu litery rozpoczynającej I etap w II etapie jako pierwsi wystąpią uczestnicy, których nazwiska zaczynają się na literę oddaloną o sześć liter od wylosowanej (czyli jeżeli wylosowano by K, to drugi etap rozpocznie się od R), w trzecim – o kolejnych sześć, tak aby po czterech etapach objąć wszystkie 24 litery alfabetu łacińskiego.

Przesłuchania konkursu odbędą się publicznie podczas trzech etapów (w dwóch sesjach – poranna zaczyna się o godz. 10, a wieczorna o godz. 17) oraz finału. I etap (od 3 do 7 października), z udziałem wszystkich uczestników, zakłada wykonanie wybranych etiud, nokturnu, walca, ballady lub innej dłuższej formy, jak barkarola czy fantazja.

W II etapie (od 9 do 12 października – regulamin zakłada, że zakwalifikuje się do niego 40 pianistów) uczestnicy wykonają 40-50-minutowe recitale, w programie których znaleźć się muszą wybrane preludia, jeden z następujących polonezów: Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur op. 22; Polonez fis-moll op. 44; Polonez As-dur op. 53 albo oba polonezy z op. 26, a także inny, dowolny utwór lub utwory Fryderyka Chopina.

W III etapie (od 14 do 16 października – regulamin zakłada, że zakwalifikuje się do niego 20 pianistów) artyści zaprezentują około godzinne (45-55-minutowe) recitale obejmujące wykonanie wybranej sonaty, cyklu mazurków oraz inne, wybrane przez siebie kompozycje naszego kompozytora.

Ostatecznym sprawdzianem dla finalistów konkursu – regulamin zakłada, że zakwalifikuje się do niego 10 pianistów – będzie wykonanie Poloneza-Fantazji op. 61 oraz wybranego Koncertu fortepianowego Fryderyka Chopina w towarzystwie Orkiestry Filharmonii Narodowej w Warszawie (18-20 października, od godz. 18).

Przed finałem, 17 października, zaplanowane są uroczystości związane z obchodami 176. rocznicy śmierci Fryderyka Chopina. Zwycięzcę XIX Konkursu Chopinowskiego poznamy 20 października. Dzień później odbędzie się gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów; dwa kolejne koncerty laureatów zaplanowano na 22 i 23 października.

Sześciorgu najwyżej ocenionym uczestnikom finału zostaną przyznane nagrody główne oraz tytuł laureata. Zdobywca I nagrody otrzyma 60 tys. euro i złoty medal, II nagrody – 40 tys. euro i srebrny medal, III nagrody – 35 tys. euro i brązowy medal. Laureaci IV, V i VI nagrody otrzymają kolejno 30 tys., 25 tys. i 20 tys. euro. Pozostałym finalistom zostaną przyznane równorzędne wyróżnienia w wysokości 8 tys. euro.

Wspomnienie z konkursu w 1970 roku

.Garrick Ohlsson powiedział, że ma wrażenie, że pamięta każdą sekundę konkursu z 1970 roku, który wygrał.

– Oczywiście nie może to być prawdą. Mam jednak wiele wspomnień, które są wciąż bardzo silne. Ale numerem jeden tych wspomnień jest intensywność doświadczeń i ogromny entuzjazm związany z muzyką Chopina, także ze strony publiczności, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem – powiedział.

Pianista zaznaczył, że z tamtym konkursem wiąże się wyjątkowe, choć jednocześnie śmieszne wspomnienie. – Ogłoszenie wyników odbywało się w małym pokoju jury w Filharmonii Narodowej. Było już późno w nocy, wszyscy byliśmy bardzo zdenerwowani, ale rozmawialiśmy z sobą. Nagle usłyszałem, jak ktoś powiedział, że jury ogłasza wyniki. Zacząłem biec po schodach i usłyszałem, że trzecią nagrodę zdobył Piotr Paleczny, czwartą Eugene Indjic, piątą Natalija Gawriłowa, a szóstą Janusz Olejniczak. Wtedy spytałem się, kto w końcu wygrał, a oni mówią, że przecież ja – opowiadał.

Podkreślił, że zwycięstwo w Konkursie Chopinowskim otworzyło mu wszystkie możliwe drzwi. – Zarówno wtedy, jak i obecnie jedną z dróg do rozpoznawalności dla młodego pianisty, który chce zrobić dobrą karierę w muzyce, jest wygranie tego konkursu – powiedział.

W tegorocznym Konkursie Chopinowskim weźmie udział 84 pianistów z 20 krajów urodzonych w latach 1995-2009. Najliczniej reprezentowane w konkursie będą Chiny – 28 pianistów, Polska i Japonia mają po 13 reprezentantów, Kanada i Stany Zjednoczone – po pięciu, Korea Południowa – czterech, Chińskie Tajpej, Wielka Brytania i Włochy – po trzech, Francja – dwóch, podobnie dwóch pianistów występuje pod neutralną flagą, a po jednym artyście przyjedzie z Niemiec, Portugalii, Malezji, Czech, Hongkongu, Bułgarii, Gruzji, Hiszpanii oraz Wietnamu.

Polskę reprezentować będą: Piotr Alexewicz, Michał Basista, Mateusz Dubiel, Adam Kałduński, Antoni Kłeczek (także Stany Zjednoczone), Mateusz Krzyżowski, Viet Trung Nguyen (także Wietnam), Piotr Pawlak, Yehuda Prokopowicz, Zuzanna Sejbuk, Jan Widlarz, Andrzej Wierciński i Krzysztof Wierciński.

Podczas tegorocznego konkursu pianiści oprócz znanych już z poprzednich edycji fortepianów firm Steinway, Yamaha, Kawai i Fazioli będą mieli do dyspozycji także instrument koncertowy C. Bechstein D-282, producenta, który może się poszczycić historią sięgającą 1853 roku, a także stałą obecnością na najważniejszych scenach koncertowych oraz konkursach, w tym Chopinowskim. Uczestnicy mieli 15 minut na wybór instrumentu.

Organizatorem konkursu jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Powołany w 2001 r. instytut jest największym na świecie centrum chopinowskim, które promuje, chroni, bada i upowszechnia dziedzictwo Fryderyka Chopina.

Konkurs Chopinowski ma prawie sto lat

.Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina to jedna z najstarszych i najważniejszych imprez tego rodzaju na świecie. Konkurs wyjątkowy, poświęcony w całości twórczości jednego artysty – największego polskiego kompozytora Fryderyka Chopina – pisze Aleksander LASOWSKI.

Co pięć lat pianiści z całego świata przybywają do Warszawy, by walczyć o tytuł najlepszego chopinisty swojego pokolenia. Oczywiście udział w konkursie to niesamowita próba nerwów, co jednak znacznie ważniejsze – to możliwość zaprezentowania swojego talentu milionom widzów z całego świata, wreszcie – wspaniała okazja, by rozpocząć oszałamiającą karierę o globalnym rozmachu.

Konkurs Chopinowski powołał do życia Jerzy Żurawlew, polski pianista urodzony w 1887 roku w Rostowie nad Donem. Do poświęcenia się zawodowo pianistyce miały go przekonać trzy zdarzenia – zauroczenie grą Ignacego Jana Paderewskiego, którego usłyszał w ósmym roku życia, fascynacja Polonezem A-dur Fryderyka Chopina oraz opinia Józefa Hoffmana, że posiada wybitny talent muzyczny. W 1907 roku Żurawlew przyjechał do Warszawy, gdzie podjął studia w Instytucie Muzycznym u Aleksandra Michałowskiego.

W 1922 roku, już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Żurawlew założył szkołę muzyczną w Białymstoku. Jak przyznawał, to właśnie wtedy zaczął myśleć o zorganizowaniu konkursu w całości poświęconego muzyce Chopina.

„Wracałem z Białegostoku pociągiem. Pełno było młodzieży. Usłyszałem rozmowy: »Chopin to jest zło«, »roztkliwia duszę ludzką«, »to jest sentymentalizm, którego nie da się pogodzić z dzisiejszym światem«, »trzeba go wycofać z programu konserwatorium«. »No ładne rzeczy. Jak temu zapobiec?« – zastanawiałem się. Pomyślałem, że skoro szaloną popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju zawody sportowe, to może właściwą formą będzie konkurs” – opowiadał po latach. Wkrótce potem – w roku 1925 – z jego inicjatywy rozpoczęły się starania o zorganizowanie międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Pierwsza edycja konkursu odbyła się w 1927 roku w pięknym gmachu Filharmonii Warszawskiej.

Do udziału w konkursowych szrankach stanęło 26 pianistów z ośmiu krajów. Wśród nich był reprezentujący Związek Radziecki dwudziestoletni Dymitr Szostakowicz, który zresztą żadnej nagrody nie zdobył. Zwyciężył inny pianista radziecki, Lew Oborin, a miejsca drugie i trzecie przypadły reprezentantom Polski – Stanisławowi Szpinalskiemu i Róży Etkin-Moszkowskiej. Uczestnicy konkursu ćwiczyli w prywatnych domach zamożnych warszawiaków, jako że organizatorzy pierwszej edycji nie pomyśleli o tym, by zapewnić odpowiednią liczbę sal do ćwiczeń. To niedopatrzenie nigdy się już nie powtórzyło.

Druga edycja konkursu odbyła się w 1932 roku. Jednym z jurorów był wielki polski kompozytor Karol Szymanowski, a honorowym gościem jury był specjalnie na tę okazję przybyły z Francji Maurice Ravel. W drugim konkursie zwyciężył 21-jednoletni emigrant rosyjski z Paryża, Aleksander Uniński.

Ostatnia przedwojenna edycja Konkursu Chopinowskiego odbyła się w 1937 roku. Wówczas po raz pierwszy wśród uczestników pojawili się Japończycy – dziś tak dobrze znani ze swej miłości do Fryderyka Chopina – i wzbudzili sensację. Pierwszą nagrodę otrzymał Jakow Zak ze Związku Radzieckiego. Polski pianista Witold Małcużyński zajął trzecie miejsce. Dla niego szczęśliwe – konkurs okazał się bowiem początkiem jego wspaniałej kariery.

Cały tekst dostępny na łamach „Wszystko co Najważniejsze”: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/aleksander-laskowski-konkurs-chopinowski-ma-prawie-sto-lat/

PAP/ Anna Kruszyńska/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 października 2025