Marek Magierowski dla NBC News - Polska przygotowuje się na kolejne prowokacje Moskwy i Mińska
Musimy przygotować się na dalsze prowokacje ze strony Moskwy i Mińska przy polskiej granicy – komentuje ambasador Polski w USA Marek Magierowski w rozmowie z redakcją NBC News.
Marek Magierowski o napięciach przy wschodnich granicach NATO
.Ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych był przez redakcję NBC News proszony o skomentowanie ostatniej sytuacji przy polsko-białoruskiej granicy w kontekście trwającej agresji Rosji na Ukrainę.
Jego zdaniem „konieczne” jest, aby jego kraj nie tylko się bronił, ale także chronił wschodnią flankę NATO i dodał, że cały region powinien być przygotowany na „dalsze prowokacje” ze strony Moskwy i Mińska w nadchodzących miesiącach.
Polska jest jedynym krajem UE, który graniczy jednocześnie z Rosją, Białorusią i Ukrainą. To prawie 800 mil łącznie. Można sobie tylko wyobrazić, jak niestabilny jest obecnie cały region – powiedział Marek Magierowski.
Dziennikarka NBC News przypomniała wygłoszone niedawno słowa rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu o tym, że „Kreml zamierza wzmocnić swoje siły na swoich zachodnich granicach w miarę przeciągania się wojny”, częściowo napędzane oskarżeniem, że „Polska planuje okupację zachodniej Ukrainy”, od czego jednoznacznie odżegnały się i Warszawa i Kijów.
W odpowiedzi na to ambasador Magierowski nazwał komentarze Szojgu „tak dziwacznymi, jak to tylko możliwe” i oskarżył rosyjskich urzędników o próbę wbicia klina między Ukrainę i Polskę.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy muszą przygotować się na dalsze prowokacje wzdłuż polsko-białoruskiej granicy, ponieważ w nadchodzących miesiącach nasilą się próby wykorzystania tego toczącego się tam kryzysu migracyjnego – powiedział Marek Magierowski.
W dalszej części artykułu dziennikarka NBC News przytoczyła inne wypowiedzi ekspertów dotyczące sytuacji na wschodniej flance NATO. Zdaniem cytowanego Franka Ledwidge’a, starszego wykładowcy prawa i strategii na Uniwersytecie w Portsmouth w Wielkiej Brytanii i byłego oficera brytyjskiego wywiadu wojskowego „jest mało prawdopodobne, aby Kreml miał jakikolwiek apetyt na bezpośrednią konfrontację z Polską, a co za tym idzie z NATO”.
Decyzja Warszawy o wysłaniu większej liczby żołnierzy na granicę jest jednak zrozumiała i proporcjonalna do uspokojenia obaw jej obywateli mieszkających obok Białorusi – uważa cytowany przez NBC News Frank Ledwidge.
Polska w obliczu szantażu
.To nie pierwszy raz gdy w sprawie sytuacji przy polsko-białoruskiej granicy głos zabierają także zachodni publicyści i eksperci. Publikująca na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Chantal Delsol wprost nazwała sytuację, w jakiej znalazła się Polska „szantażem” ze strony Rosji i Białorusi. „Metoda nie jest nowa. Od zawsze kobiety i dzieci umieszczano na przodzie atakujących wojsk, aby osłabić przeciwnika poczuciem winy moralnej. Nie można nazwać tego inaczej jak barbarzyństwem – pisze Chantal DELSOL.
ad, NBC News/WszystkocoNajważniejsze