Michał Kłosowski w Polskim Radiu 24 o pontyfikacie i pożegnaniu papieża Benedykta XVI

Są takie obrazy, do których przyzwyczajać się nie należy. Takim właśnie obrazem było równoczesne patrzenie na dwóch papieży: czy to siedzących obok siebie, modlących się lub witających się wspólnie. Dziś pomimo wielkiej straty, wszystko wraca do normy – o pontyfikacie i pożegnaniu papieża Benedykta XVI w Polskim Radiu 24 mówił Michał Kłosowski.
.Wracamy obecnie do sytuacji, w której obecny jest tylko jeden papież – papież Franciszek. Wszyscy poprzedni odeszli. Oczywiście to wielka strata, ale jednocześnie jest to szczególny moment w historii Kościoła. Benedykt XVI, Joseph Ratzinger, był postacią, która łączyła pewne epoki. Dziś faktycznie nie ma już go z nami. I to jest coś nowego. Jest to powrót do sytuacji, w której mamy tylko jednego papieża w Watykanie” – mówił Michał Kłosowski o pontyfikacie i pożegnaniu papieża Benedykta XVI.
Zastępca redaktora naczelnego magazynu Wszystko co Najważniejsze, opowiadając o abdykacji papieża Benedykta XVI wskazał, że rezygnacja Benedykta XVI z pełnienia funkcji papieża, zrodziła wiele pytań. „Do dzisiaj nie wiemy, dlaczego tak naprawdę papież zrezygnował z funkcji. Jednak możemy wierzyć i ufać w to, że Joseph Ratzinger w swojej decyzji kierował się dobrem Kościoła. Motywacją na pewno była chęć dalszej możliwości rozwoju Kościoła.
Redaktor Kłosowski zmierzył się również z pytaniem o hipotetyczną abdykację papieża Franciszka. Jak podkreślił, nie jest ważnym sam fakt rezygnacji papieża ze stanowiska, ale to czy ta decyzja będzie w danym momencie najlepszym wyjściem dla Kościoła. „Czy dobrym jest przyzwyczajenie opinii publicznej i wiernych do tego, że mamy dwóch papieży – emeryta i sprawującego urząd? Myślę, że odpowiedź powinna być przecząca. Dlatego też wydaje mi się, że Franciszek nie zdecyduje się na abdykację; chociaż pewnie chciałby z racji na wiek, jak i stan zdrowia, przez który sprawowanie urzędu sprawia mu coraz większą trudność”.
Michał Kłosowski podsumował dorobek teologiczny papieża Benedykta XVI
.Jak stwierdził Kłosowski, patrząc na dorobek naukowy zmarłego papieża, nie można jednoznacznie wnioskować, że był on konserwatystą. „Kiedy przeczyta się jego wypowiedzi z czasów Drugiego Soboru Watykańskiego, z lat 60 tych, i późniejsze, z miesięcznika Communio – który założył z takimi teologami jak Henri de Lubac– okazuje się, że był on bardzo zdeklarowanym zwolennikiem reformy Kościoła” – wskazał Kłosowski.
Watykanista wskazał, że Benedykt XVI w swoim nauczaniu doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że Kościół musi koegzystować z duchem czasu.
„Próbując podsumować dorobek teologiczny czy intelektualny papieża Ratzingera, muszę powiedzieć, że był on teologiem, który został papieżem. Jego zdolności teologiczne, wiedza, wykształcenie, mądrości były ogromne. Tym, co było dla niego ważne, to szacunek do tradycji – tradycji rozumianej jako czysta Ewangelia. Dlatego też należy o nim mówić, jako o obrońcy tradycji, w tym czystości myśli teologicznej i katolickiej.” – wskazał Kłosowski.
.”Ratzinger pisał bardzo dokładnie: Kościół musi być kontrkulturowy. Uważał on, że kultura masowa, kultura popularna wprowadza wartości, które nie szanują życia ludzkiego. W aspektach, takich jak wolność, solidarność i godność ludzka, Kościół musi być kontrkulturowy.” – podkreślił Michał Kłosowski.
Jak wskazał Kłosowski, to właśnie wolność, solidarność i godność ludzka stanęły w centrum nauczania społecznego Kościoła pod wodzą Ratzingera. „Ratzinger jest ważną postacią Kościoła. Dał mu argumenty do spieranie się ze światem na temat obrony ludzkości. Dla niego ludzkość była pewną antropologiczną całością, opartą na godności, wolności i wartościach, które znamy z historii” – podsumował watykanista.
Czy Benedykt XVI powinien zostać Ojcem Kościoła?
.Michał Kłosowski stwierdził, że Benedykt XVI wkrótce może zostać uznany Ojcem Kościoła. Jak twierdzi tytuł ten byłby adekwatny do pracy i dorobku teologicznego i intelektualnego, który zostawił po sobie zmarły papież-emeryt. Zdaniem Kłosowskiego, „Ratzinger był jednym z ostatnich intelektualistów – nie tylko kościelnych – który umiał spierać się ze światem”.
Jak pisała kiedyś Chantal DELSOL, świat dzieli się na demiurgów i ogrodników. Demiurdzy – chcą tworzyć ten świat – a ogrodnicy chcą go pielęgnować. Myślę, że Ratzinger był człowiekiem ogrodu. Pielęgnował on mądrość i potrafił spojrzeć w głąb. Dzisiaj – w epoce mediów społecznościowych i szybkich informacji – ta głębia teologiczna, zdolność patrzenia wgłąb świata, przedstawiona nam przez Ratzingera, będzie bardzo potrzebna” – podsumował Michał Kłosowski.
Rozmowa przeprowadzona w Polskim Radiu 24 [LINK].