MON chce zwiększyć limit powołań do służby wojskowej

MON -

Ministerstwo Obrony Narodowej chce o 3 tys. zwiększyć limit powołań do dobrowolnej służby wojskowej na ten rok – wynika z zapowiedzi projektu rozporządzenia resortu. Jak wyjaśnia MON, obecne przepisy uniemożliwiają dalsze przyjmowanie do służby.

MON zwiększy limit powołań do armii

.Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ukazała się zapowiedź projektu Ministerstwa Obrony Narodowej. Na ten moment nie zamieszczono pełnej treści. W zapowiedzi wskazano cel i główne założenia projektowanych zmian – zwiększenie limitów powołań do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej o 3000 osób.

MON wyjaśnia, że obecne przepisy nie pozwalają na powoływanie do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej kolejnych ochotników. Chodzi o rozporządzenie Rady Ministrów z 20 marca br., w którym określono jako limit 44 550 powołań do takiej służby. Jak czytamy, do 19 listopada tego roku takich powołań było już 42 000 – na tę liczbę składały się powołania do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej na szkolenie podstawowe oraz bezpośrednio na szkolenie specjalistyczne z pasywnej rezerwy. „Powołanie kolejnych ochotników nie będzie możliwe w związku z wykorzystaniem limitu powołań określonym w aktualnie obowiązującym rozporządzeniu” – czytamy. Osobą odpowiedzialną za ten projekt będzie wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Planowanym terminem przyjęcia przez rząd projektu to IV kwartał 2024 r.

Polska z największą armią UE

Na temat tego, iż jeśli Polska spełni ambitne plany modernizacji i zwiększenia siły własnej armii, to będzie dysponowała największą armią lądową w całej Unii Europejskiej, na łamach “Wszystko co Najważniejsze” pisze Alexandre MASSAUX w tekście “Największa siła militarna Unii Europejskiej“.

“Warszawa uchwaliła nowe prawo obronne w 2022 roku. Jak podaje polski rząd, polska armia liczy obecnie ok. 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Na mocy nowych przepisów polska armia zostanie docelowo zwiększona do ok. 300 tys. żołnierzy – 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Jeśli te liczby zostaną osiągnięte, polska armia przewyższy 200-tysięczną armię francuską, która jest obecnie największą armią w UE”.

”Dzięki stale rosnącemu budżetowi obronnemu, zwiększonemu zaangażowaniu w misje UE i NATO, korzystnym czynnikom geopolitycznym oraz dużemu potencjałowi rekrutacyjnemu Polska ma dobrą pozycję, aby nadal wzmacniać swoje siły zbrojne. Świadczą o tym zresztą ostatnie zakupy. W ostatnich latach Polska dokonała szeregu poważnych zakupów broni w celu modernizacji i wzmocnienia swoich sił zbrojnych. W 2016 roku zamówiła w niemieckiej firmie Krauss-Maffei Wegmann 100 czołgów najnowszej generacji Leopard 2A5. Z kolei od polskiej firmy WZM zakupiła transportery opancerzone Rosomak, które służą do transportu oddziałów i wsparcia logistycznego na polu walki. W 2018 roku Polska zawarła umowę z amerykańską firmą Raytheon na zakup systemu Patriot, najnowocześniejszego systemu obrony przeciwlotniczej”.

.”Zakup ten był jednym z największych zakupów obronnych w historii Polski i został wyceniony na 4,75 mld dolarów. Polska kupiła także samoloty myśliwskie F-35 od amerykańskiej firmy Lockheed Martin – zamówiła 32 myśliwce z tej serii, które zastąpią wysłużone myśliwce MiG-29 i Su-22. Zamówiono również wojskowe drony, w tym drony MQ-9 Reaper produkowane przez amerykańską firmę General Atomics. Od 2022 roku zakupy te znacznie przyspieszają. W Korei Południowej Polska kupiła 288 systemów wielokrotnych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo i 1000 czołgów K2 od Hyundai Rotem. W USA Warszawa zamówiła 116 nowych czołgów Abrams. Dla porównania – Francja, Niemcy i Wielka Brytania mają obecnie podobno po 200 czołgów” – pisze Alexandre MASSAUX.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 14 grudnia 2024