Nie ma podstaw, aby twierdzić, że liczebność amerykańskich wojsk w Polsce zostanie zredukowana - Andrzej Duda w "Bloombergu"

Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z agencją Bloomberga ocenił, że Polska powinna starać się o objęcie francuskim systemem odstraszania nuklearnego, a jednocześnie dążyć do udziału w programie współdzielenia amerykańskiej broni atomowej (Nuclear Sharing).
„Zapraszamy do rozszerzenia współdzielenia broni nuklearnej również na nasze terytorium”
„.Wierzę, że możemy zaakceptować oba rozwiązania” – powiedział Andrzej Duda, podkreślając, że „nie są ani sprzeczne, ani wzajemnie się wykluczające”.
W marcu premier Donald Tusk mówił o potrzebie rozszerzenia „parasola atomowego” na Polskę, i dodawał, że Warszawa rozmawia na temat propozycji prezydenta Francji Emmanuela Macrona, by użyć francuskiej broni jądrowej do obrony europejskich sojuszników. Bloomberg ocenił, że dążenie do posiadania broni nuklearnej stanowi uzupełnienie „i tak ambitnego programu” zbrojeniowego Warszawy w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polska przeznacza na obronność 4,7 proc. PKB i pozyskała od Unii Europejskiej wsparcie finansowe na wzmocnienie granicy z Białorusią i rosyjską eksklawą – obwodem królewieckim. Bloomberg przypomniał jednocześnie, że podejmowane przez Dudę próby lobbowania u poprzedniej administracji USA na rzecz zaangażowania Polski w program współdzielenia broni jądrowej nie przyniosły rezultatów.
Program Nuclear Sharing może przybrać formę przyjęcia przez sojusznika amerykańskiej broni atomowej na swoim terytorium (uważa się, że robi to już kilku członków NATO w Europie) lub zaoferowania do misji nuklearnej odrzutowców eskortowych lub zwiadowczych.
W rozmowie z Bloombergiem Andrzej Duda podkreślił, że rolą NATO jest przeciwstawianie się „agresywnemu zachowaniu Rosji”. W 2023 r. rosyjski przywódca Władimir Putin powiedział, że Moskwa rozmieściła część swojej taktycznej broni jądrowej na Białorusi, co wzburzyło członków wschodniej flanki Sojuszu – przypomniała agencja.
„Jak NATO zamierza na to zareagować? Moja odpowiedź jest bardzo prosta. Zapraszamy do rozszerzenia współdzielenia broni nuklearnej również na nasze terytorium” – powiedział Andrzej Duda.
Obecność wojskowa USA w Polsce zostanie wzmocniona – prezydent Andrzej Duda
.W ocenie Bloomberga przyjęcie przez Polskę propozycji prezydenta Francji Emmanuela Macrona mogłoby napotkać pewne przeszkody – francuska tarcza nuklearna jest niezależna od obejmujących Polskę gwarancji bezpieczeństwa NATO, ponadto Polska jako sygnatariusz Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej zobowiązała się do rezygnacji z dążenia do pozyskania broni atomowej.
Inwazja Rosji na Ukrainę doprowadziła do rozmieszczenia większej liczby wojsk amerykańskich na terytorium Polski, ponieważ przez lotnisko Rzeszów-Jasionka przechodzi 90 proc. zachodniej pomocy wojskowej dla Kijowa. Niedawna decyzja USA o relokacji wojsk z Jasionki wywołała obawy, że prezydent Donald Trump może planować szersze wycofanie się Stanów Zjednoczonych ze wschodniej flanki NATO.
Andrzej Duda, który – jak przypomina Bloomberg – utrzymuje bliskie relacje z Donaldem Trumpem i w lutym spotkał się z nim na krótko w Waszyngtonie, powiedział jednak, że „nie ma absolutnie żadnych podstaw, aby twierdzić, że liczebność amerykańskich wojsk w Polsce zostanie zredukowana”.
„Wręcz przeciwnie” – oświadczył, dodając, że jego zdaniem ze spotkań z Trumpem i szefem Pentagonu Pete’em Hegsethem wynika, że obecność wojskowa USA „w Polsce, przede wszystkim w Polsce, na wschodniej flance, raczej zostanie wzmocniona”.
Polska jest wzorem dla krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego
.”Szanowny Panie Prezydencie, to dla mnie przyjemność być tutaj w Polsce. Rzeczywiście pracujemy ze sobą już od ośmiu lat, jesteśmy przyjaciółmi i ja również oczekuję, że do końca Pańskiej kadencji będziemy współpracować nad wszystkimi kwestiami związanymi z naszym wspólnym bezpieczeństwem.
Polska jest kluczowym dostawcą bezpieczeństwa dla Sojuszu, udziela znaczące wsparcie dla Ukrainy i jest też ważnym kontynuatorem do naszej wspólnej obrony. Chciałbym podziękować Panu i Polsce także za to, że tak mocno wspieracie Ukrainę. Polska była jednym z pierwszych sojuszników, którzy udzielili Ukrainie pomocy wojskowej.
Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę Polska przyjęła ponad milion uchodźców z Ukrainy i przeznaczyła 4 miliardy euro, jeżeli chodzi o pomoc militarną. Polska jest również gospodarzem Centrum Wspólnej Analizy, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina (JATEC). Chciałbym podziękować Panu prezydentowi za jego osobiste przywództwo, a także żelazne wsparcie w tych wysiłkach. Z dużym zainteresowaniem wysłuchałem relacji na temat Pańskiej ostatniej wizyty w Korei Południowej oraz spotkanie z prezydentem Yoonem.
Putin współpracuje z Pekinem, Pjongjangiem i Teheranem, co pokazuje, że nasze bezpieczeństwo nie jest tylko regionalne – jest globalne. Dlatego musimy zwiększyć współpracę z partnerami z regionu Indo-Pacyfiku, w tym z Koreą Południową, Japonią, Australią i Nową Zelandią. Dziś rozmawialiśmy o tym jak wzmocnić nasze wsparcie dla Ukrainy i jak wypełnić decyzje, które złożyliśmy podczas lipcowego szczytu w Waszyngtonie.
To oznacza wsparcie wojskowe o wartości 40 miliardów euro do końca roku 2024 dla Ukrainy, a także nową Kwaterę Dowodzenia NATO w Wiesbaden, która będzie koordynować pomoc i szkolenia w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy. W tej chwili Sojusznicy, w tym Polska, intensywnie pracują, aby ta kwatera mogła jak najszybciej rozpocząć pełne działania operacyjne, co będzie kluczowe dla wzmocnienia obrony Ukrainy – zarówno teraz, jak i w perspektywie długoterminowej.
Patrząc w przyszłość, a dokładnie na kolejny szczyt NATO, który odbędzie się w Hadze, chcemy także dalej wzmacniać nasze odstraszanie i naszą obronę. Zwiększamy zdolności naszego przemysłu obronnego. Obecnie produkujemy więcej pocisków, okrętów i rakiet oraz innych militarnych zasobów niż to było przez ostatnie kilka dekad. Jednak musimy zrobić jeszcze więcej – i tego też dotyczyły nasze rozmowy. Musimy też robić to szybciej i w większym zakresie. Nie mam wątpliwości, iż NATO może liczyć na Polskę. Polska jest w końcu krajem, który wydaje ponad 4 proc. PKB na obronność, co stanowi znakomity przykład dla pozostałych państw Sojuszu. W przyszłym roku będziecie wydawać nawet jeszcze więcej – 4,7 proc. PKB. pomiędzy tymi dwoma dawnymi głównymi partnerami w ramach ZSRR, wpłynęły rozmaite czynniki” – mówił Mark RUTTE w dniu otwarcia bazy przeciwrakietowej w Redzikowie, 13 listopada 2024 r.
Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/mark-rutte-polska-jest-wzorem-dla-krajow-sojuszu-polnocnoatlantyckiego/
PAP/MB