Order Orła Białego dla ks. Blachnickiego za „budowanie formacji duchowej pokoleń Polaków”

order orła białego dla ks Blachnickiego

Za „budowanie formacji duchowej pokoleń Polaków, wierność Polsce i zasługi dla budowania jej suwerenności” prezydent Andrzej Duda odznaczył 6 sierpnia pośmiertnie Orderem Orła Białego założyciela Ruchu Światło-Życie i twórcę Krucjaty Wyzwolenia Człowieka ks. Franciszka Blachnickiego.

Order Orła Białego dla ks. Blachnickiego

.Order Orła Białego z rąk prezydenta odebrali w Centrum Ekologii Integralnej Ruchu Światło–Życie w Krościenku nad Dunajcem moderator generalny ruchu światło życie ks. Marek Sędek i główna odpowiedzialna Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła Urszula Pohl.

Kapituła Orderu napisała w uzasadnieniu, że ks. Blachnicki zostaje odznaczony „budowanie formacji duchowej pokoleń Polaków, wierność Polsce i zasługi dla budowania jej suwerenności”.

W przemówieniu podczas uroczystości prezydent podkreślił, że Order Orła Białego jest „odznaczeniem wolnej, suwerennej, niepodległej Rzeczypospolitej”. „Dlatego tak szczególnie ks. Franciszkowi Blachnickiemu ten order się należy. Za walkę o niepodległą, suwerenną Rzeczpospolitą” – stwierdził.

Zauważył również, że ks. Franciszek Blachnicki otrzymuje odznaczenie w trybie nadzwyczajnym, ponieważ kapituła zasadniczo nie przyznaje go pośmiertnie. Wyjątek nastąpił w 2018 r., kiedy przyznano order Orła Białego osobom walczącym o suwerenność Rzeczypospolitej, oraz właśnie teraz, gdy odznaczenie zostaje przyznane nieżyjącemu ks. Franciszkowi Blachnickiemu. Dodał, że orędowniczką i postulatorką nadania orderu właśnie temu kapłanowi była Zofia Romaszewska, sekretarz kapituły odznaczenia.

Wyjaśnił, że ks. Blachnicki walczył o niepodległą Rzeczpospolitą „poprzez ten element, który jest najważniejszy, bez którego nigdy jej nie było i nie będzie: bez Polaków, którzy mają wewnętrzne poczucie wolności i suwerenności”.

„To właśnie to wewnętrzne poczucie wolności, niezależności i głębokiego oparcia na fundamencie dalszym niż jakikolwiek ustrój państwowy budował ks. Franciszek Blachnicki, zaczynając od naprawy społeczeństwa poprzez Krucjatę Trzeźwości” – przypomniał.

Prezydent wskazał, że wielu ludzi miało podobną przeszłość, jak ks. Blachnicki, ale niewielu „takiego ruchu, jak ruch oazowy, i tak wielkich zdolności organizacyjnych, właściwie spożytkowanych dla Rzeczypospolitej… Stąd Order Orła Białego”.

Wierzę, że nadanie tego odznaczenie wesprze od strony państwowej dalsze funkcjonowanie nie tylko Ruchu Światło-Życie, ale wszystkich tych rodzajów ruchów chrześcijańskich i społecznych, które rozwijają ideę zapoczątkowaną przez ks. Blachnickiego. Nie mam wątpliwości, że ta jego idea, przejawiająca się w tak wielu różnych formach działania, cały czas tak wiele czyni dla Rzeczypospolitej – powiedział prezydent RP na zakończenia.

Kim był ks. Blachnicki

Ks. Franciszek Blachnicki był założycielem i duchowym ojcem Ruchu Światło-Życie – jednego z ruchów odnowy Kościoła według nauczania Soboru Watykańskiego II, działającego dziś w ponad 30 krajach – oraz wspólnoty życia konsekrowanego Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła. Był inicjatorem Krucjaty Wstrzemięźliwości, założycielem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów oraz Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji Światło-Życie w niemieckim Carlsbergu.

Zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego 1987 r. W 2021 roku na zlecenie prokuratorów IPN przeprowadzono ekshumację jego zwłok, w związku z podejrzeniem zabójstwa duchownego. Wyniki śledztwa zaprezentowano 13 marca 2023 r. Wynika z nich, że ks. Blachnicki został otruty.

O idei formowania wolnych i niezależnych Polaków, którą wymyślił i urzeczywistnił ks. Franciszek Blachnicki pisała na łamach „Wszystko co NajważniejszeAnna DRUŚ, dziennikarka i redaktor wywodząca się z Ruchu Światło-Życie. Jej zdaniem pomysły ks. Blachnickiego żyją do dziś w byłych oazowiczach, nauczonych w Ruchu odpowiedzialności za swój kraj i najbliższe otoczenie. „To także budowało inny typ obywatela niż ten wtłaczany do głów przez socjalistyczne władze: obywatel, który naprawdę czuł się wolnym dzieckiem Boga, nie bał się już tak mocno represji, prześladowań, nie był podatny na propagandę, stawał się odporny na kryzysową beznadzieję, zaczynał działać” – pisze Anna Druś.

PAP/Iwona Żurek, Julia Kalęba/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 sierpnia 2023