Polska wspiera demokratyczne i europejskie aspiracje Gruzji - Radosław Sikorski

Sikorski -

Polska i Polacy kibicują aspiracjom demokratycznym, atlantyckim i europejskim Gruzji – powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, przebywający 28 października z wizytą w Holandii. Wyraził nadzieję, że te aspiracje i wybór Gruzinów podjęty w wyborach parlamentarnych zostaną uszanowane.

Polska wspiera demokratyczną Gruzję – Radosław Sikorski

.Szef polskiej dyplomacji przypomniał na konferencji prasowej ze swym holenderskim odpowiednikiem Casparem Veldkampem, że proces wyborczy w Gruzji budzi wątpliwości pod względem prawidłowości jego przeprowadzenia i można ocenić, że nie był w pełni demokratyczny. Podkreślił, że w tej sytuacji „należy wyrazić solidarność z narodem gruzińskim i nadzieję, że wybór i aspiracje (Gruzinów) zostaną uszanowane przez rząd (w Tbilisi)”.

Zapytany o zapowiedzianą na 28 i 29 października wizytę w Gruzji premiera Węgier Viktora Orbana, Radosław Sikorski powiedział, że ma wrażenie, że ten polityk „stara się o «order Lenina»”. Orban zadeklarował, że zamierza osobiście pogratulować zwycięstwa rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. W późniejszej rozmowie z dziennikarzami Sikorski wyraził zaniepokojenie sytuacją w Gruzji po wyborach. Jak podkreślił, obecnie badane są „techniczne aspekty liczenia głosów i nieregularności, które zostały stwierdzone”.

„Prezydent Gruzji (Salome Zurabiszwili) powiedziała dobitnie, co sądzi o tych wyborach. Wydaje mi się, że my, Polacy, po prostu sympatyzujemy z narodem gruzińskim. Wolelibyśmy, aby proces konstytucyjny przebiegał tam w sposób uporządkowany, ale wiemy, że są w historii narodów momenty wyboru – kontynuacji danej orientacji politycznej albo jej zmiany” – dodał. Sikorski przypomniał m.in., że w 2006 r. jako pierwszy minister obrony kraju NATO odwiedził Gruzję, a w 2008 r. towarzyszył ówczesnemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu podczas wizyty w tym kraju, gdy doszło do rosyjskiej inwazji.

Rosyjska operacja specjalna w Gruzji

.Zaniepokojenie sytuacją związaną z wyborami w Gruzji wyraził też Veldkamp. Międzynarodowi obserwatorzy wskazują na liczne nieprawidłowości w procesie wyborczym i Holandia traktuje te doniesienia „bardzo poważnie” – podkreślił. Negatywnie ocenił zapowiedzianą wizytę Orbana w Gruzji. To „zła wizyta w bardzo złym czasie” – powiedział.

Według gruzińskiej Centralnej Komisji Wyborczej wybory parlamentarne w Gruzji wygrała rządząca od 2012 r. partia Gruzińskie Marzenie, oskarżana o oddalanie się od standardów demokratycznych. Opozycja i prezydent nie uznają tych wyników, a obserwatorzy międzynarodowi stwierdzili nadużycia podczas wyborów. 27 października Zurabiszwili oceniła, że wyborcy padli ofiarą „rosyjskiej operacji specjalnej” i mają do czynienia z „nową formą wojny hybrydowej, wypróbowaną na gruzińskim narodzie”. 28 października wezwała Zachód do poparcia protestów opozycji w jej kraju przeciw oficjalnym wynikom. Gruzja złożyła wniosek o członkostwo w UE w marcu 2022 r. i uzyskała status kraju kandydującego w grudniu 2023 r.

Gruzja w NATO?

.„Każda nowa wizja bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego musi włączać do planowania strategicznego i operacyjnego Gruzję i Ukrainę” – pisze Eka TKESHELASHVILI, była wicepremier i minister spraw zagranicznych Gruzji.

Jak podkreśla, „starając się wykorzystać skalę i zakres swych narzędzi partnerstwa z Sojuszem, Gruzja jednocześnie musi naciskać na osiągnięcie zauważalnego postępu na drodze do członkostwa. Jej stanowisko określają względy polityczne i praktyczne. Pogarszające się środowisko bezpieczeństwa regionalnego wzmogło gruzińskie zainteresowanie narzędziami partnerstwa, podnoszącymi zdolności obronne. Jednakże zarówno wiarygodność NATO, jak i społeczne poparcie dla euroatlantyckiego wyboru Gruzji są narażone na ryzyko wskutek przedłużającej się niepewności, kiedy i jak Sojusz wywiąże się z obietnicy członkostwa”.

.„Aneksja Krymu i wojna na Ukrainie ostatecznie skłoniły do przemyślenia postrzegania istniejącego zagrożenia i doktryny odstraszania Sojuszu. Ten proces wciąż się rozwija i kwestią zasadniczą dla NATO będzie osiągniecie porozumienia w sprawie wspólnych zagrożeń i związanych z nimi działań. Chodzi nie o zarządzanie kryzysem w formule modus operandi, lecz o strategiczną dalekowzroczność. NATO musi kształtować zmieniające się środowisko bezpieczeństwa, a nie tylko przystosowywać się do niego. Dla kraju aspirującego, jakim jest Gruzja, decydujące dla ostatecznej miary sukcesu przeglądu strategicznego Sojuszu będą dwa główne wskaźniki – członkostwo i odstraszanie” – pisze Eka TKESHELASHVILI.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 28 października 2024
Fot. Wikimedia/Frank Miller.