Procedura składania protestu wyborczego

Nie później niż 90 dni po wyborach Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozstrzyga o ważności wyborów do Sejmu i Senatu. Jednak wcześniej musi rozpoznać wszystkie protesty wyborcze. Wyjaśniamy m.in. wymogi i zasady wnoszenia tych protestów.

Nie później niż 90 dni po wyborach Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozstrzyga o ważności wyborów do Sejmu i Senatu. Jednak wcześniej musi rozpoznać wszystkie protesty wyborcze. Wyjaśniamy m.in. wymogi i zasady wnoszenia tych protestów.

Protest wyborczy – jak zgłosić i jaki jest termin na jego wniesienie?

.Regulacje dotyczące tych kwestii znajdują się w rozdziale 8 Kodeksu wyborczego. W ostatnim czasie Sąd Najwyższy wydał komunikat w sprawie trybu wnoszenia protestów przeciwko ważności wyborów.

Jak wynika z przepisów, protesty te wnosi się do Sądu Najwyższego na piśmie w terminie siedmiu dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw. Nie ma możliwości skutecznego złożenia protestu przed ogłoszeniem wyników wyborów.

Jednym ze sposobów wniesienia protestu wyborczego jest bezpośrednie złożenie go w Sądzie Najwyższego. Należy zrobić to w Punkcie Obsługi Interesantów stanowisko 0N39 przy pl. Krasińskich 2/4/6 od poniedziałku do piątku w godzinach 8.30–15.30. Na czas składania protestów Sąd Najwyższy wprowadził specjalne udogodnienia dla osób ze szczególnymi potrzebami.

Protest wyborczy można nadać też w polskiej placówce pocztowej. Możliwe jest wysłanie protestu u innego operatora. Musi on jednak wpłynąć do Sądu Najwyższego przed upływem siedmiu dni od ogłoszenia wyników wyborów w Dzienniku Ustaw.

Z kolei wyborcy przebywający za granicą lub na polskim statku morskim mogą złożyć protest odpowiednio właściwemu terytorialnie konsulowi lub kapitanowi statku. Należy wówczas dołączyć do protestu zawiadomienie o ustanowieniu swojego pełnomocnika zamieszkałego w kraju lub pełnomocnika do doręczeń zamieszkałego w kraju. Protest nadany do konsula wysłany pocztą zagraniczną lub kurierem musi wpłynąć do urzędu konsularnego przed upływem terminu do wniesienia protestu.

Kto może złożyć protest wyborczy?

.Prawo wniesienia protestu wyborczego przysługuje wyborcy, pełnomocnikowi wyborczemu oraz przewodniczącemu właściwej komisji wyborczej. Skarżący mogą wnieść protest osobiście, nie mają przy tym obowiązku ustanowienia profesjonalnego pełnomocnika.

Co musi znaleźć się w proteście?

.Protest musi być wniesiony na piśmie. Niedopuszczalne jest wniesienie protestu wyborczego innej w formie np. przez faks, e-mailem, przez ePUAP.

Do rozpoznania protestu wyborczego należy spełnić wszystkie wymogi formalne, które są określone w Kodeksie wyborczym. protest musi też spełniać ogólne warunki pisma procesowego określone w art. 126 i następne Kodeksie postępowania cywilnego. Chodzi w szczególności o:

– oznaczenie podmiotu wnoszącego protest z podaniem jego adresu i numeru PESEL;

– oznaczenie, w którym z obwodów do głosowania na obszarze danego okręgu wyborczego w spisie wyborców było umieszczone imię i nazwisko wnoszącego protest;

– oznaczenie pełnomocnika wraz ze wskazaniem jego adresu (do protestu należy dołączyć dokument pełnomocnictwa);

– wniosek o stwierdzenie nieważności wyborów/wyborów w danym okręgu wyborczym/wyboru posła/wyboru senatora; 

– zarzuty; 

– przedstawienie lub wskazanie dowodów, na których oparto zarzuty;

– uzasadnienie zarzutów; 

– własnoręczny podpis skarżącego lub jego pełnomocnika.

Jeżeli protest wyborczy składa osoba przebywająca za granicą lub na polskim statku morskim – protest musi dodatkowo zawierać oznaczenie pełnomocnika zamieszkałego w Polsce lub pełnomocnika do doręczeń zamieszkałego w Polsce wraz ze wskazaniem ich adresów.

Kto rozpoznaje protest wyborczy?

.Protesty przeciwko ważności wyborów rozpoznaje Sąd Najwyższy w składzie 3 sędziów, w postępowaniu nieprocesowym. Uczestnikami tego postępowania są: wnoszący protest, przewodniczący właściwej komisji wyborczej albo jego zastępca i Prokurator Generalny.

Sąd Najwyższy co do zasady, rozpoznaje protesty na posiedzeniu niejawnym. Oznacza to, że biorą w nim udział wyłącznie sędziowie, bez możliwości uczestniczenia w nim osób trzecich. Jednak z ważnych przyczyn, protesty mogą zostać skierowane do rozpoznania na posiedzeniu jawnym na rozprawę, w którym mogą wziąć udział uczestnicy postępowania, a także media i publiczność.

Co może orzec Sąd Najwyższy?

.Sąd Najwyższy może pozostawić protest bez dalszego biegu, co oznacza, że protest z przyczyn formalnych nie może zostać rozpoznany merytorycznie. Chodzi o sytuacje gdy protest wniesiony zostanie przez osobę do tego nieuprawnioną lub nie spełnia warunków formalnych. Bez dalszego biegu SN pozostawia też protest dotyczący sprawy, co do której Kodeks wyborczy przewiduje możliwość wniesienia przed dniem głosowania skargi lub odwołania do sądu lub do Państwowej Komisji Wyborczej.

Jeżeli protest spełnia warunki formalne, to SN wydaje postanowienie w jego sprawie. Sąd może uznać, że protest jest niezasadny lub zasadny. W tym drugim przypadku Sąd Najwyższy wskazuje, czy stwierdzone nieprawidłowości miały wpływ na wynik wyborów.

Kiedy Sąd Najwyższy orzeka o ważności wyborów?

.Po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych cały skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, na podstawie sprawozdania PKW z wyborów i opinii trójkowych składów co poszczególnych protestów rozstrzyga o ważności wyborów. Uchwałę w tej sprawie SN wydaje nie później niż 90 dniu po dniu wyborów, na posiedzeniu jawnym.

Wybory to polityczna gra w zaufanie

.O wpływie, jaki politycy wywierają na wyborców pisał prof. Wojciech Cwalina na łamach „Wszystko co Najważniejsze”. Jak zauważył, spoglądając na polską arenę polityczną, „wzniosłe ideały demokracji często przesłania kurtyna cynizmu. Kurtyna ta, można odnieść takie wrażenie, gęstnieje z roku na rok, jeśli nie z tygodnia na tydzień. I nie jest to zjawisko, które pojawiło się „właśnie teraz”. Narasta ono praktycznie od początku wyzwolenia się Polski z ustroju komunistycznego i pierwszego kontaktu z „demokracją naprawdę”.

Politycy tkwią w biznesie, w którym towarem jest nadzieja. Nadzieja ta wiąże się z przekonywaniem ludzi, że to właśnie ten konkretny polityk lub tylko ta partia gwarantuje skuteczne zarządzanie bezpieczeństwem narodowym, stabilność społeczną i wzrost gospodarczy kraju – pisze prof. Wojciech CWALINA.

Jeśli jednak uda się, przynajmniej na chwilę, uchylić tę zasłonę, to okazuje się, że wielu polityków jest bezgranicznie przekonanych, że służy społeczeństwu. Że w zasadzie są „nonprofitową” odmianą dostawców usług dla tych, którzy je zamówili, głosując na nich w wyborach. Cynizm, zwątpienie i agresja po stronie obywateli mają więc swoje źródła po części w naszej bezrefleksyjności przy urnie wyborczej. Niezmiennie głównym celem wyborów jest wyłonienie przez społeczeństwo swoich reprezentantów, którzy będą prowadzić politykę najbardziej przez nie pożądaną. Osiągnięcie tego celu wymaga spełnienia dwóch minimalnych warunków.

PAP/ Mateusz Mikowski/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 października 2023