Tajwan rozpoczął Han Kuang - manewry wojskowe na wypadek chińskiej inwazji

Od 22 lipca na Tajwanie odbywają się manewry Han Kuang, których celem jest sprawdzenie skuteczności obrony infrastruktury krytycznej oraz systemów łączności w przypadku próby blokady ze strony Chin. Równocześnie do czwartku prowadzone będą doroczne ćwiczenia obrony przeciwlotniczej Wanan.

Siły zbrojne Tajwanu testują swoje możliwości obronne

.Trwająca do piątku 40. edycja manewrów Han Kuang w tym roku skupi się na przetestowaniu zdolności podejmowania samodzielnych decyzji i przestrzegania zasad prowadzenia walki po utracie kontaktu z centralnym dowództwem. Pierwszy raz odbędą się nocne strzelania z użyciem ostrej amunicji, które przeprowadzone zostaną na trzech wyspach.

W tegorocznych ćwiczeniach zrezygnowano z części, które były – jak mówił minister obrony Wellington Koo – „organizowane wyłącznie w celach pokazowych”, jak ataki artyleryjskie czy realizowane według z góry założonego scenariusza desanty, które przyciągały rzesze obserwatorów. Zdaniem krytyków tego rodzaju ćwiczenia miały ograniczony praktyczny wpływ na gotowość obronną.

W tym roku wszystkie operacje mają być jak najbardziej zbliżone do rzeczywistego pola walki, ale pokazujące, jak odeprzeć chiński atak. Zrezygnowano ze startów i lądowania samolotów wojskowych na autostradach.

Ćwiczenia odbywają się w momencie, gdy Chiny zwiększają presję militarną na Tajwan, który ChRL postrzega jako część swojego terytorium. W raporcie tajwańskiego resortu obrony z aktywności chińskiej armii w okolicach wyspy wynika, że ostatniej doby lotnictwo tego kraju przeprowadziło pierwsze w tym roku okrążenie wyspy.

Manerwy Han Kuang reakcją na agresywną politykę Chin

.Komunistyczne władze w Pekinie nie wykluczają użycia siły w celu przejęcia kontroli nad Tajwanem.

Zorganizowane w maju przez chińską armię manewry o niespotykanych dotychczas rozmiarach i intensywności, były „karą” dla zaprzysiężonego kilka dni wcześniej prezydenta Laia Ching-te uważanego przez Pekin za „separatystę”.

W centralnej części Tajwanu przeprowadzono również ćwiczenia obrony przeciwlotniczej Wanan. Przez pół godziny rozbrzmiewały alarmy, rozesłane zostały specjalne powiadomienia, a cywile kierowani byli do schronów. Do czwartku taki sam scenariusz będzie powtarzany kolejno w północnym regionie wyspy, wschodnim i na wysepkach okolicznych, a ostatniego dnia na południu.

Ćwiczenia obrony powietrznej Wanan odbywają się od 1978 roku w celu podniesienia świadomości społeczeństwa w zakresie środków reagowania kryzysowego i zmniejszenia prawdopodobieństwa ofiar i szkód w przypadku ataku wroga.

Wspieranie Tajwanu jest w interesie wszystkich państw zachodnich

.Tajwan nadal utrzymuje stosunki z niektórymi krajami, a w wielu przypadkach zacieśniły się one w ostatnich latach, np. z takimi potęgami jak Stany Zjednoczone i Japonia, w związku z obawami dotyczącymi rewanżyzmu i asertywnej polityki Chin kontynentalnych w regionie Indo-Pacyfiku. Jednak od czasu, gdy Chińska Republika Ludowa została uznana przez ONZ, Tajwan stał się jeszcze bardziej odizolowany dyplomatycznie. Większość krajów zbliżyła się do Pekinu, a te, które są uzależnione od chińskich inwestycji, coraz częściej zrywają stosunki dyplomatyczne z Tajwanem, godząc się na stanowisko Pekinu w sprawie „zjednoczenia”. W tym kontekście Litwa, członek UE i NATO, bardzo mocno płynie pod prąd. Pekin obawia się, że moment ten może stać się punktem zwrotnym, który w przyszłości skieruje falę przeciwko jego roszczeniom wobec Tajwanu.

„Szczególnie godne uwagi są motywy, które skłoniły rząd litewski do zajęcia takiego stanowiska dyplomatycznego ze wszystkimi związanymi z nim zagrożeniami. Gdy obiecane wcześniej przez Pekin inwestycje w Europie Wschodniej nie przynoszą rezultatów, stolice europejskie, w tym zachodnie, są coraz bardziej nieufne wobec agresywnego wykorzystywania przez Chiny dźwigni gospodarczej do wymuszania na swoich partnerach ustępstw politycznych” – pisze prof. Azeem IBRAHIM, profesor w Instytucie Studiów Strategicznych w US Army War College.

Chińskie inwestycje nie podlegają tym samym zasadom co większość inwestycji zagranicznych, a państwa Europy Wschodniej są bardzo ostrożne, jeśli chodzi o warunki narzucane przez nadmiernie wpływowy reżim komunistyczny. Kraje te ciężko pracowały przez ostatnie dekady, aby wyplątać się z sowieckiego jarzma i zintegrować się z europejską gospodarką i szerszą strukturą polityczną, i nie zamierzają ponownie powrócić do tego samego rodzaju zależności politycznej.

Jak można się spodziewać, do Litwy w tych obawach dołączają Estonia, Czechy i Słowacja, a także w coraz większym stopniu inne kraje regionu. Wilno przeciera szlak dla krajów europejskich w kwestii dyplomatycznego zaangażowania w sprawy Tajwanu, a biorąc pod uwagę silne wsparcie, jakie już otrzymało od Stanów Zjednoczonych, wydaje się całkiem prawdopodobne, że nie będzie w regionie jedynym krajem podejmującym takie działania.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 lipca 2024
Fot.:USNI News - U.S. Naval Institute