Udar mózgu dopada coraz częściej młodych ludzi

Udar mózgu coraz częściej dotyka ludzi młodych – alarmuje dr Karolina Gramsz-Drzewiecka, specjalistka neurologii z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu. Jak wskazuje lekarka, co ósmy pacjent trafiający na oddział udarowy to osoba poniżej 45. roku życia.
Udar mózgu coraz częściej dopada młodych
.”Statystyki są wręcz zatrważające. Wszyscy żyjemy w przekonaniu, że udar mózgu, zwłaszcza ten niedokrwienny, dotyczy seniorów, pacjentów po 75. roku życia. Natomiast co ósmy pacjent hospitalizowany na naszym oddziale udarowym to chory poniżej 45. roku życia” – powiedziała dr Karolina Gramsz-Drzewiecka. Jak dodała, młodzi pacjenci to często osoby wysportowane, bez widocznych obciążeń zdrowotnych. „Większość z nich nie spodziewałyby się, że coś takiego może ich kiedyś spotkać” – podkreśliła.
Objawy udaru u młodych nie różnią się od tych występujących u osób starszych; należą do nich m.in. nagłe zaburzenia mowy, osłabienie siły mięśniowej kończyny górnej, dolnej, nagłe, bardzo silne zawroty głowy oraz zaburzenia równowagi. „Nie czekamy, nie idziemy się położyć, nie odpoczywamy, tylko natychmiast wzywamy pogotowie” – zaznaczyła neurolog. Jak podkreśliła, wielu chorych nie wierzy jednak, że to może być udar. Młode osoby zrzucają swoje objawy na zmęczenie, przepracowanie, nadmierny wysiłek fizyczny czy umysłowy.
Jakie są przyczyny udaru u młodych?
.”Nie są w stanie nawet uwierzyć, że taka choroba mogłaby ich spotkać” – dodała. Konsekwencje są poważne – część pacjentów trafia do szpitala zbyt późno, po kluczowym oknie do leczenia trombolitycznego czy poprzez trombektomię mechaniczną (farmakologiczne lub mechaniczne usunięcie skrzepu). Po wdrożeniu leczenia równie ważne jest ustalenie przyczyn udaru, które różnią się od tych występujących u seniorów.
„To mogą być choroby autoimmunologiczne, tak zwane choroby z autoagresji, mogą to być choroby tętnic, mogą to być ukryte wady serca, o których pacjenci nie mają zielonego pojęcia. Jednak niestety, nawet u 30, czasami 40 proc. osób tej przyczyny od razu nie jesteśmy w stanie znaleźć” – wyjaśniła dr Karolina Gramsz-Drzewiecka. Kluczowym etapem leczenia jest rehabilitacja. „To, że ten udar miał miejsce, że potrafimy sobie z nim poradzić, to jest dopiero początek tej drogi, bo następna w kolejności jest rehabilitacja” – podsumowała neurolog.
Zdrowie – nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz
.W 2020 roku na całym świecie zdiagnozowano ponad 19 milionów nowych przypadków nowotworów (w tym w Polsce ok. 170 000), a 10 milionów ludzi z tego powodu zmarło. Oczekuje się, według Global Cancer Observatory, że do 2040 roku obciążenie to wzrośnie do około 30 milionów nowych przypadków raka rocznie i 16 milionów zgonów, a nowotwory staną się główną przyczyną śmierci. Tymczasem wiele zachorowań na nowotwory można przypisać potencjalnie modyfikowalnym czynnikom ryzyka. Znajomość tego faktu jest absolutnie kluczowa dla rozwoju skutecznych strategii zapobiegania chorobom nowotworowym.
Niedawno w renomowanym międzynarodowym czasopiśmie medycznym „Lancet” konsorcjum Global Burden of Disease Study 2 opublikowało badania związków między wskaźnikami czynników ryzyka (metabolicznego, zawodowego, środowiskowego i behawioralnego) a nowotworami na całym świecie.
Korzystając z szacunków dotyczących zachorowalności na raka, śmiertelności i danych dotyczących czynników ryzyka z 204 krajów oraz obejmujących czynniki ryzyka, od palenia tytoniu do narażenia na działanie czynników rakotwórczych w miejscu pracy, autorzy stwierdzili, że 4,45 miliona zgonów wynika z wystąpienia wymienionych czynników ryzyka. Stanowi to ogółem aż 44,4 proc. zgonów z powodu nowotworów. Jednocześnie skutkowało to utratą 105 milionów lat życia skorelowanych z niepełnosprawnością. Dane te są alarmujące.
Palenie tytoniu odpowiadało za 36,3 proc. zgonów z powodu raka u mężczyzn i 12,3 proc. u kobiet, spożywanie alkoholu – za 6,9 proc. zgonów z powodu raka u mężczyzn i 2,3 proc. u kobiet. Z kolei otyłość (stwierdzana w oparciu o wysoki wskaźnik Body Mass Index – BMI) odpowiadała za 4,2 proc. zgonów z powodu raka u mężczyzn i 5,2 proc. u kobiet. Odkryto również bardzo niepokojący, ponad 20-procentowy wzrost zgonów z powodu nowotworów w latach 2010–2019, który można przypisać powyższym możliwym do uniknięcia przyczynom. Zauważono także, że czynniki ryzyka metabolicznego odgrywały rosnącą rolę. Rośnie też liczba nowotworów związana z czynnikami dietetycznymi i hormonalnymi, w tym zwłaszcza nowotworów piersi i prostaty.
.Co istotne, wszystkie wymienione wyżej czynniki można kontrolować czy też ograniczać za pomocą stosunkowo prostych interwencji. Ich szkodliwy wpływ jest zresztą znany już od dziesięcioleci. Dlatego tak ważna jest profilaktyka zdrowotna. Można w jej obrębie wyróżnić kilka typów:
– profilaktykę wczesną, polegającą na kształtowaniu prawidłowych wzorców zdrowotnych w oparciu o odpowiednią edukację, w tym również szczepienia ochronne,
– profilaktykę zdrowotną pierwotną, polegającą na kontrolowaniu czynników ryzyka oraz identyfikacji osób, które znajdują się w grupie ryzyka,
– profilaktykę wtórną, skierowaną do osób znajdujących się w grupie ryzyka i nakierowaną na wczesne wykrycie choroby, a tym samym jak najszybsze wdrożenie leczenia,
– profilaktykę III fazy, skierowaną do osób chorych, mającą na celu zminimalizowanie skutków choroby i zapobieganie powikłaniom.
Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-piotr-czauderna-zdrowie/
PAP/MJ