Wojny handlowe spowolnią wzrost gospodarczy na świecie - OECD

Wojny handlowe doprowadzą do spowolnienia wzrostu gospodarczego na świecie i wzrostu globalnej inflacji – pisze Bloomberg.
Jak wojny handlowe wpłyną na światową gospodarkę?
.Polityka handlowa realizowana przez Stany Zjednoczone pod administracją Donalda Trumpa gwałtownie skierowała świat na ścieżkę wolniejszego wzrostu gospodarczego i wyższej inflacji, co może się jeszcze pogorszyć w przypadku dalszej eskalacji napięć – poinformowała Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która zrzesza 38 wysoko rozwiniętych państw.
Mająca siedzibę w Paryżu instytucja ekonomiczna w drugiej dekadzie marca 2025 r. obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego dla większości swoich członków. OECD przewiduje, że tempo globalnego wzrostu spowolni do 3,1 proc. w 2025 r. oraz 3 proc. w 2026 r. Przyczyny spadku wzrostu gospodarczego na świecie w tym i nadchodzącym roku organizacja upatruje się w powrocie trendów protekcjonistycznych w polityce handlowej największych państw oraz bloków gospodarczych na globie.
Kanada i Meksyk największymi przegranymi gospodarczego starcia
.Donald Trump nałożył 25 proc. cła na cały import stali i aluminium – objęta została nimi Unia Europejska, Kanada oraz Meksyk. W przypadku północnoamerykańskich sąsiadów USA nałożyły również cła na import innych produktów i tylko niektórych towary zostały wyłączone z ceł. W obecnym drugim okresie administracji Donalda Trumpa polityka ceł jest szczególnie chętnie wykorzystywana w kontaktach polityczno-gospodarczych z sojusznikami, ale i przeciwników Stanów Zjednoczonych nie pominęły cła – czego przykładem są nałożone w wysokości 20 proc. cła na import chińskich towarów. Zarazem Unia Europejska, Kanada, jak i Chiny odpowiedziały cłami odwetowymi.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju stwierdziła, że wyższe bariery handlowe oraz „większa niepewność geopolityczna i polityczna”, jakie zapanowały na świecie, negatywnie wpływają na inwestycje i wydatki gospodarstw domowych. OECD przewiduje, iż ta seria wojen handlowych największy wpływ wywrze na Kanadę i Meksyk na które to zostały nałożone najsurowsze cła przez Stany Zjednoczone.
Zgodnie z prognozami organizacji sąsiedzi USA odnotują mocne spowolnienie gospodarcze, przy czym stopa wzrostu gospodarczego Kanady spadnie do mniej niż połowy grudniowej prognozy OECD, zaś Meksyk wejdzie w recesję. I tak gospodarka Meksyku ma skurczyć się w 2025 o 1,3 proc., a w 2026 ma być mniejsza o kolejne 0,6 proc. – zgodnie z wcześniejszymi prognozami kraj ten miał mieć wzrost na poziomie odpowiednio 1,2 i 1,6 proc. w latach 2025-2026. Z kolei Kanada zamiast wzrostu gospodarczego na poziomie 2 proc. osiągnie w 2025 r. wzrost na poziomie 0,7 proc.
Chiny z większym wzrostem gospodarczym
.Same Stany Zjednoczone również odczują skutki realizowanej przez siebie polityki nakładania ceł, gdyż jak twierdzi OECD poziom wzrostu gospodarczego USA spadnie w 2026 r. do 1,6 proc., co będzie najsłabszym wynikiem gospodarczym od 2011 r., jeśli wyłączy się 2020 r., kiedy to miało miejsce pierwsze uderzenie pandemii COVID-19. Co ciekawe według OECD suchą stopą, przynajmniej na razie, z tej gospodarczej celnej zawieruchy wyjdą Chiny, które mają osiągnąć nieco lepszy wzrost gospodarczy niż to prognozowano przed nałożeniem na nie ceł przez Stany Zjednoczone. Wzrost gospodarczy ChRL w 2025 r. wyniesie 4,8 proc.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju stwierdziła, że rozwijające się wojny handlowe doprowadzą do wzrostu globalnej inflacji, co oznacza, że stopy procentowe prawdopodobnie pozostaną wyższe przez dłuższy czas.
.„Mamy obecnie do czynienia ze znaczącymi zagrożeniami dla światowej gospodarki. […] Dalsza fragmentacja światowej gospodarki jest kluczowym problemem. […] Większe i szersze zastosowanie barier handlowych przełożyłoby się negatywnie na poziom wzrostu gospodarczego na cały świecie i przyczyniłoby się do wzrostu inflacji” – ostrzega OECD. Organizacja przewiduje, że wzrost gospodarczy na świecie spowolni z 3,2% w 2024 r. do 3,1% w 2025 r., czego pierwszorzędną przyczyną zdaniem OECD będzie wzrost napięć handlowych.
Marcin Jarzębski