„Hydra reakcji podnosi głowę w Europie”

wyłączenie Twittera cenzura Komisja Europejska Elon Musk Twitter demokracja wolność słowa

Równoważenie wpływów medialnych koncernów lewicowo-liberalnych przez media społecznościowe niepodlegające ideologicznemu skrętowi w lewo, niepokoi dziś urzędników w Brukseli i polityków Berlina i Paryża. Zapowiada się wyłączenie Twittera, a wcześniej batalia o wolność słowa i dostępu obywateli Unii Europejskiej w nieskrępowany sposób do informacji.

Wyłączenie Twittera dla dobra demokracji, przynajmniej na czas ważnych politycznych wyborów, przed którymi stoi Europa?

.Prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył w poniedziałek 6 stycznia 2025 r. właściciela portalu X Elona Muska o wspieranie nowej „międzynarodówki reakcjonistów” i ingerencję w procesy polityczne w Europie.

„Jeżeli dziesięć lat temu powiedziano by nam, że właściciel jednego z największych portali społecznościowych na świecie wspiera nową międzynarodówkę reakcjonistów i bezpośrednio miesza się w wybory, w tym w Niemczech, to trudno byłoby nam sobie to wówczas wyobrazić” – powiedział prezydent Emmanuel Macron w przemówieniu podczas narady francuskich ambasadorów.

Prezydent Emmanuel Macron dodał, że „siły destabilizacji” zagrażają obecnemu porządkowi demokratycznemu. Przypomniał, że w grudniu ubiegłego roku w Rumunii unieważniono wybory prezydenckie ze względu na ingerencję z zewnątrz, prawdopodobnie z Rosji. Prezydent Francji skarżył także Azerbejdżan o oddziaływanie na politykę francuskich terytoriów zamorskich, zwłaszcza Nowej Kaledonii. W maju 2024 r. doszło tam do brutalnych zamieszek Kanaków, rdzennej ludności, którzy sprzeciwiali się zmianom we francuskiej konstytucji, zakładających rozszerzenie prawa do udziału w wyborach prowincjonalnych na wyspie na nowych osadników.

Od kilku tygodni w Brukseli, Paryżu i Berlinie wzrastają obawy o to, że Elon Musk, właściciel platformy społecznościowej Twitter/X wykorzystuje swoją pozycję na rynku mediów społecznościowych do promowania sił prawicowych w krajach Starego Kontynentu. Zarzuca się Elonowi Muskowi to, że nie wspiera kierunku reprezentowanego przez media lewicowo-liberalne dominujące na kontynencie. Komisarze i urzędnicy Unii Europejskiej obawiają się, że Elon Musk nie tylko nie będzie wspierał mediów lewicowo-liberalnych, jak czyni to np. Facebook/Meta, ale zrównoważy je promując treści konserwatywne i prawicowe, co może być groźne szczególnie w trakcie kampanii wyborczych, w tym wyborów prezydenckich w Polsce w maju 2025 r.

Elon Musk „pozwala sobie zdecydowanie za wiele”, co zagraża „stabilności zasad demokracji” w Europie

.Elon Musk zaniepokoił brukselskich komisarzy i urzędników swoimi zapowiedziami, że udziela poparcie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) przed wyborami do Bundestagu, zaplanowanymi na 23 lutego 2025 r. Zapowiedział, że zamierza przeprowadzić wywiad z szefową AfD Alice Weidel. Bliski współpracownik przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa w ostatnim czasie wyraził m.in. przekonanie, że niemiecki kanclerz Olaf Scholz jest „niekompetentnym głupcem” i „tylko AfD może uratować Niemcy”.

W ostatnich dniach zaczął też Elon Musk intensywnie lobbować za zwolnieniem z więzienia współzałożyciela skrajnie prawicowej organizacji Angielska Liga Obrony (EDL) Tommy’ego Robinsona, skazanego jesienią 2024 r. na półtora roku więzienia za wyemitowanie filmu o skutkach niekontrolowanej imigracji.

Wyłączenie Twittera w UE a kwestia wolności słowa

.Komisja Europejska sprawdzi, czy platforma Twitter/X będzie promować wywiad jej właściciela, amerykańskiego miliardera Elona Muska z przewodniczącą Alternatywy dla Niemiec (AfD) Alice Weidel – ogłosił w poniedziałek 6 stycznia 2025 r. rzecznik tej instytucji Thomas Regnier. Według niego Twitter/X ma jednak prawo do streamingu z tej rozmowy.

Rzecznik Komisji Europejskiej przypomniał, że zgodnie z unijnym Aktem o usługach cyfrowych (DSA), wprowadzającym m.in. zasady moderowania treści na platformach internetowych, platformy te muszą reagować na potencjalne zagrożenia dla procesów wyborczych w UE. Wśród nich jest zapewnianie ponadprzeciętnej widoczności treściom promującym dane siły polityczne – także tym, które umieszcza na Twitterze/X sam Elon Musk.

„Fundamentem DSA jest wolność słowa. Pan Musk ma prawo wyrażać swoje prywatne poglądy i polityczne opinie na temat UE zarówno online, jak i offline” – powiedział Regnier. Według niego nic nie stoi więc na przeszkodzie, by Elon Musk przeprowadził z Alice Weidel wywiad, którego streaming będzie dostępny na jego platformie.

Rzecznik Komisji Europejskiej zapowiada jednak poważne problemy dla Elona Muska w sytuacji, w której wywiad z liderką AfD stanie się ponadprzeciętnie widoczny na Twitterze/X. Według Thomasa Regniera Komisja Europejska – w ramach prowadzonego od grudnia 2023 r. postępowania wobec tej platformy – przyjrzy się, czy Twitter/X zapewnił użytkownikom możliwość np. wyłączenia streamingu oraz czy nie użył algorytmów do nadania mu większej widoczności. Zrobi to jednak dopiero po tym, gdy Elon Musk przeprowadzi wywiad z Alice Weidel.

Za złamanie DSA platforma Elona Muska może zapłacić karę w wysokości do 6 proc. jej całkowitego globalnego obrotu, a następnie Komisja Europejska może doprowadzić do tymczasowego wyłączenia Twittera na terenie Unii Europejskiej.

Polityczna aktywność Elona Muska, prowadzona poprzez należącą do niego platformę Twitter/X, po raz kolejny stawia Komisję Europejską przed dylematem. Kiedy w sierpniu 2024 r. Elon Musk zamierzał przeprowadzić wywiad z ubiegającym się wówczas o prezydenturę Donaldem Trumpem, upomniał go komisarz odpowiedzialny za rynek cyfrowy, Thierry Breton.

Porządek z Twitterem musi być zrobiony przed wyborami prezydenckimi w Polsce

.Także w poniedziałek 6 stycznia 2025 r. brukselski portal „Politico” napisał, że jest wiele wyborów w Europie, na które Elon Musk może wpłynąć. Według „Politico”, po wyborach w Niemczech właściciel Twittera/X „może zająć się wyborami prezydenckimi w Polsce w maju 2025 r., powtórnymi wyborami w Rumunii, wyborami parlamentarnymi w Czechach w październiku, wyborami w Irlandii w listopadzie i kto wie, czym jeszcze”. 

„Jest to szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę (fakt), że jego komentarze – atakujące przywódców kluczowych państw europejskich, które historycznie były sojusznikami USA – można uznać za reprezentujące poglądy nowego prezydenta” – przekonuje euroentuzjastyczny brukselski portal.

„Jeśli inżynieryjny geniusz Muska generuje ryzyko publiczne, takie jak wzmacnianie nielegalnej mowy nienawiści lub podważanie pluralizmu mediów, regulatorzy mogliby argumentować, że X/Twitter nie wywiązuje się ze swoich obowiązków w zakresie ograniczania ryzyk wynikających z DSA” – mobilizuje urzędników brukselskie „Politico”.

PAP/AJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 stycznia 2025