Wybory prezydenckie 2025. Ostatni sondaż

ostatni sondaż prezydencki wybory prezydenckie w Polsce 2025

Niepokojące dane przynosi ostatni sondaż, który czytany jest przez analityków także pod kątem tego, kto wygra wybory prezydenckie 2025, a wcześniej kto wejdzie do drugiej tury na pierwszej pozycji. Niepokój analityków wzbudził ostatni sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej” przedstawiony w tym dzienniku w sobotę 4 stycznia 2025 r.

Kto wygra wybory prezydenckie 2025: kandydat rządu czy opozycji?

.Na pół roku przed wyborami prezydenckimi nie wiadomo wiele. Wiadomo, że powinny się odbyć, gdyż kończy się druga kandencja prezydenta Andrzeja Dudy i nie może on startować po raz trzeci. Jego kadencja kończy się 6 sierpnia 2025 r.

Procedury opisane w konstytucji RP i ordynacji wyborczej bardzo dokładnie mówią o tym kto ogłasza kiedy odbędą się wybory prezydenckie, kto rozpisuje wybory prezydenckie, a także to, jakie warunki muszą spełnić kandydaci w wyborach prezydenckich, aby zostać wpisanymi na listę, a więc wystartować.

Jeśli trzymać się litery prawa, najpóźniej do połowy lutego 2025 r. Marszałek Sejmu Szymon HOŁOWNIA (który zapowiedział, że także należy jego wliczać do grona kandydatów startujących w wyborach prezydenckich 2025 r.) powinien ogłosić start kampanii prezydenckiej określając datę pierwszej tury wyborów.

Jeśli trzymać się litery prawa oraz zapewnienia Marszałka Sejmu, że będzie mu zależało na jak najwyższej frekwencji wyborczej, a więc aby nie ograniczały frekwencji ani t.zw. długi majowy weekend (w pierwszej turze 4 maja), ani t.zw. Zielone Świątki i sezon komunijny (w drugiej turze, gdyby wyznaczono datę pierwszej tury na 11 maja), wówczas pierwsza tura wyborów prezydenckich powinna zostać wskazana na niedzielę 18 maja 2025 r.

Druga tura wyborów prezydenckich – o ile żaden z kandydatów nie zdobyłby 50 proc. plus 1 głosu z uczestniczących w wyborach (a to nie byłoby możliwe bez zmuszenia do rezygnacji Szymona HOŁOWNI i Magdaleny BIEJAT, co też może się jeszcze zdarzyć) – odbyłaby się wówczas w niedzielę 1 czerwca 2025 r., a więc w dwa tygodnie po pierwszej turze.

Należy pamiętać, że kalendarz wyborczy wyborów prezydenckich 2025 zakończy dopiero uroczyste zaprzysiężenie wybranego przez naród Prezydenta RP przed Zgromadzeniem Narodowym, a więc połączonymi izbami Sejmu i Senatu.

Jako swoisty argument ostateczny dla unieważnienia wyborów lub przeważenia wyniku wyborów niezależnie od werdyktu wyborców na jedną ze stron politycznego sporu, w sytuacji łatwego do wywołania chaosu prawnego, podgrzanego przez media, jest zapisany w konstytucji warunek zatwierdzenia wyniku wyborów prezydenckich przez Sąd Najwyższy.

Im większy uda się rozniecić chaos prawny, kwestionując każdy ruch w wymiarze sprawiedliwości, im mniejsza będzie różnica w finale wyborów prezydenckich, tym silniejsze będą próby zakwestionowania finalnego wyniku wyborów prezydenckich na drodze prawnej.

Niepokojący ostatni sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej” o poczucie stanu praworządności w Polsce po roku rządów

.Ostatni sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej” może w tym kontekście niepokoić. Oto bowiem zapytano respondentów: „Jak po roku sprawowania władzy przez rząd Donalda TUSKA zmienił się Pani/Pana zdaniem stan praworządności w Polsce?”.

A przypomnijmy, że to właśnie poprawa stanu praworządności miała być jednym z priorytetów działania koalicji rządowej, która zawiązała się po wyborach w październiku 2023 r. i której celem było: „przywrócenie porządku prawnego zachwianego przez działania poprzedników”.

„Sądy będą wolne od nacisków politycznych, prokuratura będzie niezależna i apolityczna. Zapewnimy legalność funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa konstytucyjnego. Dołożymy wszelkich starań, aby przywrócić konstytucyjny i apolityczny kształt Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Sądy muszą być blisko obywateli i mają im służyć. Skrócimy czas i obniżymy koszty postępowań sądowych. Konieczne jest także odciążenie sądów od spraw, które mogą być rozstrzygane w trybie administracyjnym” – głosił zapis umowy koalicyjnej rządu sformowanego przez premiera Donalda TUSKA, lidera Platformy Obywatelskiej.

Zdaniem respondentów badania SW Research dla „Rzeczpospolitej” obietnica ta nie została spełniona. Wręcz sytuacja pod względem stanu praworządności pogorszyła się – tak uważa aż 34,8 proc. respondentów, dla 28,2 proc. sytuacja „ani drgnęła”, zaś jedynie 24,4 proc. widzi poprawę. 12,6 proc. nie ma w tej sprawie zdania.

Co ciekawe, negatywna ocena co do stanu praworządności w Polsce przebiega w poprzek wszelkich linii socjodemograficznych, a więc płci, wykształcenia, pochodzenia społecznego, zarobków, mieszkania we wsi czy w mieście. Wszystkie te grupy negatywnie oceniają stan praworządności w Polsce i realizację tego punktu obietnic wyborczych rządu tworzonego przez Platformę Obywatelską, którego wiceprzewodniczący Rafał TRZASKOWSKI ubiega się o najwyższy urząd w państwie w wyborach prezydenckich 2025 r.

Eksperci wskazują na dalekoidące niepokojące dla kampanii wyborczej kandydata PO / Koalicji Obywatelskiej skutki. Szczególnie, jeśli nałożymy na ten ostatni sondaż inne sondaże dotyczące postrzegania partii politycznych i zmian w kraju.

Stosunek do rządu wpływa na poparcie Rafała TRZASKOWSKIEGO

.”Lepiej żyło się za Morawieckiego, niż za Tuska” – tak formułowane opinie uderzają dziś w sposób bezpośredni w kampanię prezydencką Rafała TRZASKOWSKIEGO. Aż 52,9 proc. uczestniczących w badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski uważa, że życie w Polsce stało się trudniejsze po zmianie rządu Mateusza MORAWIECKIEGO na rząd Donalda TUSKA, przy czym dla 35,5 proc. respondentów „raczej trudniejsze” a 17,4 proc. „zdecydowanie trudniejsze”. Zaledwie 10,4 proc. badanych uznaje, że życie stało się „zdecydowanie łatwiejsze”, a dla 22,2 proc. „raczej łatwiejsze”.

Co przy tym ważne, dziś mniejsza część wyborców partii rządzących jest zadowolonych ze swojej decyzji przy urnie wyborczej z października 2023 r. – tylko 21 proc. z nich oceniło, że ich życie i życie w Polsce stało się „zdecydowanie łatwiejsze”, 35 proc. „raczej łatwiejsze”. Jednocześnie aż 29 proc. z nich zgadza się z opinią, że życie stało się „raczej trudniejsze”. Najbardziej, co oczywiste, krytyczni byli w badaniu United Surveys, którzy wcześniej głosowali na PiS – dla 92 proc. z nich życie stało się trudniejsze, z czego dla 36 proc. „zdecydowanie trudniejsze”.

Zimnym prysznicem dla kampanii Rafała TRZASKOWSKIEGO jest także ostatni sondaż CBOS, słynny barometr nastrojów społecznych, który pokazuje także mocny zjazd nastrojów społecznych w Polsce w ostatnim czasie.

CBOS będący uznaną i szacowną instytucją wręcz ubiegającą się o status instytucji zaufania publicznego relacjonuje, że w stosunku do listopadza 2024 r. w grudniu 2024 r. zwiększyło się niezadowolenie z kierunku zmian w Polsce. Respondenci badań CBOS twierdzą, że ich zdaniem sytuacja w Polsce zmierza w złym kierunku – tak negatywnie oceniało rozwój sytuacji w Polsce w listopadzie 2024 r. 47 proc. badanych, a w grudniu 2024r. było to już 50 proc. Zdaniem zaledwie 21 proc. respondentów sytuacja w Polsce w najbliższym roku ulegnie poprawie, zaś dla 34 proc. będzie już tylko gorzej.

Kto wygra wybory prezydenckie 2025?

.Wszystkie ośrodki sondażowe realizujące sondaże prezydenckie są zgodne, jeśli chodzi o tendencje w sondażach prezydenckich – badających kto ma największe szanse, aby wygrać wybory prezydenckie 2025 r.

„Z bardzo niskiej rozpoznawalności poniżej 30 proc. Karol NAWROCKI dziś już ma ponad 80 proc., po miesiącu kampanii” – twierdzą badacze analizujący ostatnie sondaże. I wykazują ogromną presję atakując pierwszą pozycję w sondażach Rafała TRZASKOWSKIEGO. W ostatnich badaniach zmniejsza odległość do lidera wyścigu prezydenckiego i postępy te czyni zadziwiająco szybo. Pozostali uczestnicy wyścigu prezydenckiego zajmują odległe względem faworytów miejsca, w przypadku części sondaży wręcz z kilkunastoprocentowym dystansem do prowadzących w wyścigu.

Ostatni sondaż prezydencki przeprowadzony 17-18 grudnia 2025 r. przez IPSOS dla TVP Info i „19:30” pokazuje szybko zmniejszający się dystans między Rafałem TRZASKOWSKIM – prezydentem Warszawy i wiceprzewodniczącym PO a Karolem NAWROCKIM – prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, kandydatem, którego w wyborach wspiera komitet obywatelski t.zw. starej krakowskiej inteligencji a także PiS.

IPSOS dla TVP tak przewiduje pierwszą turę wyborów prezydenckich 2025: Rafał TRZASKOWSKI – 35 proc., Karol NAWROCKI – 22 proc., Sławomir MENTZEN – 14 proc., Szymon HOŁOWNIA – 8 proc., Magdalena BIEJAT – 5 proc., Marek JAKUBIAK – 3 proc. 

A tak w tym samym badaniu wygląda druga tura wyborów prezydenckich: Rafał TRZASKOWSKI – 42 proc., Karol NAWROCKI – 34 proc., Jeszcze nie wiem – 12 proc.

Zmniejsza się też dystans między Rafałem TRZASKOWSKIM a atakującym jego pozycję lidera Karolem NAWROCKIM także w sondażu Unites Surveys dla Wirtualnej Polski. Badania z listopada 2024 r. nałożone na przeprowadzony w grudniu 2024 r. ostatni sondaż, pokazują znaczny spadek Rafała TRZASKOWSKIEGO (o 5,6 pkt proc.), i solidny wzrost (aż o 7,5 pkt. proc.) poparcia dla Karola NAWROCKIEGO.

Wg United Surveys pierwsza tura wyborów prezydenckich, gdyby zostały one przeprowadzone w najbliższą niedzielę wyglądałyby w następujący sposób: Rafał TRZASKOWSKI – 36,9 proc.,Karol NAWROCKI – 30,3 proc., Szymon HOŁOWNIA – 7,9 proc., Sławomir MENTZEN – 7,3 proc., Magdalena BIEJAT – 4,8 proc., Marek JAKUBIAK – 0,5 proc.

oprac. Arkadiusz Jordan

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 stycznia 2025
Fot. Adam Chełstowski/FORUM