Wymarły ptak, który „powrócił do życia”. Strepet z Kirgistanu zadziwił ornitologów

Populacja strepeta (Tetrax tetrax), ptaka z rodziny dropi, uznanego w 2006 r. za wymarły w położonym w Azji Środkowej Kirgistanie, odrodziła się, a jego liczebność szacuje się na ok. 2 tys. osobników – poinformował portal ornitologiczny birdguides.com.
Strepet z Kirgistanu niczym feniks z popiołów
.Strepet to ptak z rodziny dropi, który może osiągać 50 cm i wagę 950 g. Gniazduje na ziemi. Na terenie obecnego Kirgistanu spadek jego populacji rozpoczął się jeszcze w czasach Związku Radzieckiego. Przyspieszenie spadku liczebności nastąpiło w latach 50. XX wieku, głównie wskutek intensyfikacji rolnictwa i utraty siedlisk. W 2006 r. gatunek został oficjalnie wpisany do Czerwonej Księgi Kirgistanu jako wymarły.
Pierwsze oznaki odradzania się populacji odnotowano w 2009 r., kiedy w Kotlinie Tałaskiej odkryto cztery gniazda. W latach 2021-2024, przy wsparciu Towarzystwa Ornitologicznego Bliskiego Wschodu (Ornithological Society of the Middle East, OSME), monitorowano aktywność lęgową gatunku, korzystając z punktów nasłuchowych rozmieszczonych w znanych i potencjalnych siedliskach.
Czy inne wymarłe gatunki także powrócą?
.Odrodzenie populacji strepeta z Kirgistanu pokazuje, że niektóre z wymarłych gatunków mogą jeszcze powrócić, jeśli np. zostały one błędnie zaklasyfikowane jako wymarłe – tak jak było dokładnie w przypadku tego ptaka z rodziny dropi. Obecnie obserwowany powrót strepeta w Kirgistanie wskazuje, że przed nadaniem danym gatunkom statusu wymarłych musi minąć odpowiednio dużo czasu, a także musi być ona potwierdzona odpowiednim zbiorem danych i badaniami, inaczej taka klasyfikacja okaże się szczęśliwie błędna.
Czy to odkrycie daje nadzieję, że inne wymarłe w ostatnich dekadach i stuleciach gatunki też mogą powrócić do życia, takie jak np. wilk tasmański? Tego jeszcze nie wiemy, ale biorąc pod uwagę regularne informacje o rzekomych spotkaniach w lasach Tasmanii z wilkowórem, a także tego typu odkrycia jak ostatnie z Kirgistanu, to nadzieja nadal pozostaje żywa. Odkrycia takie jak to niedawne z Kirgistanu pokazują także dużą wagę bioróżnorodności dla środowiska. I tak strepet jest tzw. gatunkiem wskaźnikowym, a tym samym obecność w Kirgitanie świadczy o dobrym stanie naturalnych stepów i półpustyń.
Gatunek nadal bliski zagrożenia
.Ostatnie badania wykazały istnienie populacji lęgowej w Kotlinie Czujskiej – głównie w okolicach wioski Milianfan na pograniczu Kirgistanu i Kazachstanu, licznie zamieszkałej przez Dunganów, czyli mniejszość etniczną pochodzenia chińskiego, a także w Kotlinie Tałaskiej. Według optymistycznych szacunków osobników może być nawet 2150, wg pesymistycznych – ok. 1220. Jednak – jak czytamy na portalu birdguides.com – gatunek wciąż jest zagrożony, głównie z powodu intensywnych zmian w rolnictwie, takich jak scalanie gruntów, stosowanie pestycydów oraz przekształcanie stepów w nawadniane pola. Strepet pada też ofiarą kłusowników.
Choć strepet występuje także na Półwyspie Iberyjskim, w Maroku, Francji, na Półwyspie Apenińskim, Ukrainie, w południowej Rosji, Kazachstanie i w północno-zachodnich Chinach, (zimuje w basenie Morza Śródziemnego, Azji Mniejszej i na Kaukazie oraz w Azji Południowej), a jego liczebność globalną szacuje się na 97-265 tys. osobników, to wg IUCN uznawany jest za gatunek bliski zagrożenia, gdyż jego populacja światowa spada. W Polsce, jak i w pozostałych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, strepet gniazdował sporadycznie do początku XX w. Po roku 1950 widziany był w Polsce zaledwie dwukrotnie.
Zachowania ratownicze u zwierząt
.Na temat zachowań altruistycznych i ratowniczych u poszczególnych gatunków zwierząt na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA w tekście “Czego możemy nauczyć się od zwierząt?“.
“Ważną podkategorią ryzykownych zachowań altruistycznych są tak zwane zachowania ratunkowe, czyli przychodzenie z pomocą konkretnym osobnikom, które znalazły się w niebezpieczeństwie. W r. 2002 polscy badacze Wojciech Czechowski, Ewa J. Godzińska i Marek Kozłowski zainicjowali współczesne badania takich zachowań, opisując, jak robotnice trzech gatunków mrówek ratują towarzyszki atakowane przez drapieżne larwy mrówkolwa. Szerokie spektrum zachowań ratunkowych zostało też opisane u wielu innych gatunków mrówek i u licznych kręgowców, takich jak różne gryzonie i naczelne, słonie, mangusty, psy, dziki, walenie i niektóre ptaki. W badaniach tych obserwowano i analizowano nie tylko przychodzenie z pomocą osobnikom zaatakowanym przez drapieżnika, lecz również pomoc w uwalnianiu się z różnych naturalnych i sztucznych pułapek”.
“Ofiarność i gotowość do angażowania się w ryzykowne akcje na rzecz innych osobników nie jest naiwnością, lecz ważnym przystosowaniem. Jest tak dlatego, że dla każdego osobnika ważniejsze od indywidualnego przeżycia jest tzw. dostosowanie łączne, czyli łączna zdolność do przekazania swoich genów kolejnym pokoleniom, niezależnie od tego, czy są one ulokowane w jego własnym ciele, czy też w ciałach innych osobników. Jedną z najważniejszych form altruizmu jest więc nepotyzm, czyli działania przynoszące korzyść krewnym altruisty. Drugim ważnym czynnikiem decydującym o opłacalności zachowań altruistycznych jest gotowość ich beneficjentów do odwzajemniania uzyskanych przysług”.
”Ofiarność i rycerskość podobają się płci przeciwnej. Zwierzęta mogą jednak zachowywać się w sposób altruistyczny także z innych powodów. Ryzykowne zachowania altruistyczne stanowią bowiem sygnał wysokiej jakości osobnika i w związku z tym mogą przynosić mu korzyści poprzez podnoszenie jego atrakcyjności dla płci przeciwnej. Zjawisko to zostało dobrze udokumentowane między innymi przez długoletnie badania zachowań dżunglotymali arabskich. Ptaki te uprawiają lęgi zespołowe, w których osobniki podporządkowane nie mają bezpośredniego dostępu do rozrodu, lecz pełnią funkcję pomocników pomagających w wychowywaniu potomstwa osobników dominujących”.
.”Dżunglotymale odstraszają wrogów naturalnych, w szczególności jadowite węże, stosując wobec nich tak zwane nękanie, czyli celowe przybliżanie się do intruza i konfrontację z nim. Nękanie węży to niesłychanie ryzykowne zadanie. Jednak tylko te ptaki, które nie stronią od udziału w takich odważnych akcjach, mogą zdobyć tak zwany prestiż społeczny, bez którego nie są w stanie uzyskać dostępu do rozrodu. W związku z tym nawet osobniki dominujące, które uzyskały już dostęp do rozrodu, konkurują aktywnie z osobnikami podporządkowanymi o możliwość pełnienia niebezpiecznej funkcji strażnika. Uwaga: różnica pomiędzy walką o dominację i poszukiwaniem prestiżu społecznego polega na tym, że w pierwszym przypadku osobnik rywalizuje z członkami tej samej grupy społecznej, a w drugim walczy z zewnętrznymi wrogami swojej grupy, by w ten sposób obwieścić swoją wysoką jakość i stać się atrakcyjnym kandydatem na partnera do rozrodu” – pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-ewa-j-godzinska-czego-mozemy-nauczyc-sie-od-zwierzat/
PAP/MJ


