Zawody łazików marsjańskich w Krakowie [Program]

Międzynarodowe zawody łazików marsjańskich, 11. European Rover Challenge 2025, rozpoczną się w piątek (29 sierpnia 2025 roku) w Krakowie na Marsyardzie – terenie imitującym powierzchnię Czerwonej Planety. W konkursie wystartuje 25 zespołów studenckich, w tym pięć z Polski.
Międzynarodowe zawody łazików marsjańskich
.European Rover Challenge (ERC) to międzynarodowe zawody zawody łazików marsjańskich, zawody robotyczne, organizowane co roku w Polsce. Rywalizują w nich zespoły akademickie z całego świata, które na specjalnie przygotowanym torze przypominającym powierzchnię Marsa testują łaziki w zadaniach inspirowanych prawdziwymi misjami NASA.
Zanim zmierzą się w European Rover Challenge, studenci przez wiele miesięcy projektują, budują i programują łaziki. W tegorocznej edycji weźmie udział 25 studenckich drużyn. Do Krakowa przyjedzie prawie 700 zawodników z całego świata, Polskę będzie reprezentować pięć zespołów.
Z myślą o zawodach na terenie kampusu Akademii Górniczo-Hutniczej, obok Wydziału Fizyki i Informatyki Stosowanej, zbudowano Marsyard – tor inspirowany marsjańskim Valles Marineris, największym kanionem w Układzie Słonecznym.
Na łaziki i ich twórców czeka wiele zadań, m.in.: samodzielne badania terenowe, pobranie i zabezpieczanie próbek albo analiza astrobiologiczna pobranych materiałów w poszukiwaniu śladów życia. Uczestnicy zawodów sprawdzą też swoje siły w nawigacji w trudnym terenie, precyzyjnych pracach serwisowych lub odnajdywaniu i transporcie sond na czas. Zadania są inspirowane prawdziwymi misjami kosmicznymi.
– Na początku konkurencje były w dużym stopniu kopią zadań z zawodów amerykańskich, teraz to Amerykanie kopiują niektóre nasze pomysły. Nasze konkurencje są obecnie najtrudniejsze na świecie – ocenił prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej, pomysłodawca i główny organizator zawodów Łukasz Wilczyński.
W programie wydarzenia znalazła się też konferencja popularnonaukowa. Jej pierwszy dzień będzie poświęcony Ziemi (m.in. kształceniu przyszłych kadr dla sektora kosmicznego). Drugiego dnia uczestnicy przeniosą się na Księżyc (prelegenci omówią m.in. program Artemis). Bohaterem trzeciego dnia będzie kosmos – mowa będzie m.in. o planowanej na 2026 r. misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Na scenie wystąpią m.in. eksperci z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), ispace Europe i Centrum Badań Kosmicznych PAN.
W czasie tegorocznej edycji ERC zaplanowano też m.in. część dyskusyjną, prowadzoną w ramach paneli i spotkań indywidualnych. – To wyjątkowa okazja, aby skorzystać z bezpośredniego kontaktu z ekspertami NASA, ESA, Polskiej Agencji Kosmicznej POLSA i japońskiej JAXA. Przygotowaliśmy również niezwykle interesującą tematykę związaną z aktualnymi wydarzeniami w polskim sektorze kosmicznym. Zainaugurujemy bowiem nowy cykl spotkań poświęconych medycynie kosmicznej. Tego typu spotkań brakuje nawet na mapie Europy – zachęcał Łukasz Wilczyński.
ERC potrwa w dniach 29-31 sierpnia na Akademii Górniczo Hutniczej (ul. Reymonta 19, naprzeciwko Stadionu Wisły). Rywalizacja będzie się rozgrywać od piątku do soboty, w niedzielę nastąpi ogłoszenie wyników. Zawodom może przyglądać się publiczność, wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.
European Rover Challenge odbywa się w Krakowie od ubiegłego roku. Organizatorem zawodów jest Europejska Fundacja Kosmiczna, gospodarzem – Akademia Górniczo-Hutnicza. Projekt jest finansowany ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wśród partnerów wydarzenia są Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego i Miasto Kraków.
Z gwiazd powstaliśmy, w gwiazdy się obrócimy
.Członek Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, Piotr KOŁACZEK-SZYMAŃSKI, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Pod koniec swojego życia gwiazda wykonuje gwałtowne oscylacje. W skali setek lub tysięcy lat doznaje gwałtownych rozprężeń, staje się wyraźnie większa i chłodniejsza, a następnie się kurczy. Jej powierzchniowe obszary są przyciągane zbyt słabo i „odlatują” od niej. Rozpad następuje warstwowo. Trwa to przez tysiące lat. Jedyne, co pozostaje, to jądro, biały karzeł złożony z węgla i tlenu, otoczony przez gaz, który powstaje w procesie odpadania warstw”.
„Mniejsze gwiazdy kończą swój żywot na etapie spalania węgla i tlenu. Gwiazdy masywniejsze są tak ciężkie, że w pozostających z nich białych karłach dochodzi do takiego wzrostu temperatury, że nawet tlen i węgiel spalają się i przechodzą w kolejne pierwiastki. Gwiazda staje się czerwonym nadolbrzymem. Na samym końcu tego procesu, bezpośrednio przed eksplozją supernowej, w jej jądrze pojawia się żelazo. Od tego momentu gwiazda nie może generować więcej energii. Po raz kolejny dochodzi do stanu krytycznego w jej życiu – zaczyna się rozpadać”.
„W pewnym momencie w jądrze robi się tak gęsto, że nawet elektrony pełzające wokół atomów żelaza nie mogą już dłużej tego robić. Zaczyna się proces neutronizacji materii. Elektrony wnikają w jądro atomów i zamieniają protony w neutrony. Żelazo zostaje zniszczone – powstaje gwiazda neutronowa”.
„Jądro gwiazdy neutronowej kurczy się i jednocześnie staje się sprężyste. Odbija się od zewnętrznej materii gwiazdy jak piłka. Powoduje to powstanie dużej fali uderzeniowej. Napór materii z zewnątrz jest tak duży, że powoduje zatrzymanie fali uderzeniowej w miejscu, w wyniku czego gwiazda zaczyna się niebywale rozgrzewać. Wskutek tego wybuchowego, deflagracyjnego spalania się powstaje duża część układu okresowego pierwiastków. Materia po śmierci gwiazdy, składająca się z pierwiastków ciężkich, może zasilić nowo powstające gwiazdy i planety”.
„Pierwiastki, z których się składamy, na przykład węgiel, azot i tlen, powstają dzięki śmierci mało masywnych gwiazd, jak nasze Słońce. W wyniku eksplozji supernowej powstaje tlen. Nasze ukochane złoto i srebro są efektem procesu jeszcze rzadszego – „zlania się” dwóch gwiazd neutronowych. Każdy atom węgla, tlenu i azotu w naszym ciele – kiedyś był obecny we wnętrzu gwiazdy. Bez nich nie moglibyśmy zaistnieć. Nasze życie powstało za sprawą gwiazd” – pisze Piotr KOŁACZEK-SZYMAŃSKI w tekście „Z gwiazd powstaliśmy, w gwiazdy się obrócimy„.
Cały tekst: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/piotr-kolaczek-szymanski-jestesmy-dziecmi-gwiazd/
PAP/ LW