Polska Pomoc

Początek sierpnia 2021 to w tureckich, greckich czy włoskich gazetach obraz świata, z którego przekonać się można, że południowa Europa płonie. Pożary w Turcji w lecie nie są niczym wyjątkowym, wybuchają co roku, warto jednak w kontekście ostatnich zdarzeń zastanowić się nad ich skalą, przyczynami oraz znaczeniem wewnętrznym i międzynarodowym, bo ich ugaszenie nie będzie końcem tej historii.

Przychodzimy i zadajemy pytania. Za dużo pytań. Dowiadujemy się prawdy innej niż ta płynąca z rządowych przekazów, kreowanych przez ludzi, którzy nigdy nie postawili stopy w obozie.

Obawiałem się szoku kulturowego. Cieszę się, bo (jeszcze) mnie nie spotkał. Kiedy człowiek oswoi się z pewnymi codziennymi brakami, które z perspektywy Europy mogą wydać się uciążliwe, to okaże się, że życie w Ugandzie, albo więcej – w wiosce w Ugandzie – nie musi być takie złe.

Pomoc rozwijającym się krajom globalnej Północy i globalnego Południa, a raczej współpraca z nimi leży w interesie Polski i staje się nie tylko w warstwie deklaracji, ale też realiów jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej. Wydatki na polską pomoc humanitarną wzrosły z 25 milionów zł w 2015 roku do 173 milionów w 2017 roku.