Projekt Książnica Cieszyńska. Do cyfrowej biblioteki trafią unikatowe teksty z XV wieku

Książnica Cieszyńska rozpoczęła pierwszy etap digitalizacji najstarszych druków przechowywanych w jej zbiorach. To 60 inkunabułów, wśród których znajdują się unikatowe egzemplarze – podała Agnieszka Laskowska z książnicy. Instytucja otrzymała na ten cel 166 tys. zł z resortu kultury.
Projekt Książnica Cieszyńska
.”Projekt ma na celu ochronę, konserwację oraz upowszechnienie wyjątkowej kolekcji inkunabułów, która ma ogromne znaczenie zarówno dla kultury europejskiej, jak i całej cywilizacji chrześcijańskiej – oznajmiła Agnieszka Laskowska z działu zbiorów specjalnych placówki.
Jak powiedziała, Książnica Cieszyńska podda digitalizacji najcenniejszą część swoich zbiorów. To 60 inkunabułów: 48 z biblioteki ks. Leopolda Jana Szersznika oraz dwanaście z biblioteki Czytelni Ludowej. „Wśród wytypowanych dzieł znajdują się egzemplarze unikatowe. Niektóre z nich posiadają oryginalne, średniowieczne oprawy: obleczone w skórę deski zdobione ślepymi tłoczeniami, mosiężnymi okuciami z guzami oraz zamykane na skórzano-metalowe klamry, z pozostałościami po łańcuchach, świadczących o ich przechowywaniu w klasztornych bibliotekach” wyjaśniła Agnieszka Laskowska.
Zbiory w Książnicy Cieszyńskiej
.Wśród najcenniejszych inkunabułów biblioteki szersznikowskiej są między innymi: „Etymologiae” Izydora z Sewilli (Augsburg, 1472), „Quaestiones de duodecim Quodlibet” Tomasza z Akwinu (Norymberga, 1474), niemieckojęzyczne wydanie „Gesta Romanorum” (Augsburg, 1489) oraz „Lexicon Graeco-Latinum” Johannesa Crastona (Wenecja, 1497). W kolekcji biblioteki Czytelni Ludowej znajduje się między innymi najstarszy inkunabuł w zbiorach Książnicy złożony z trzech dzieł autorów takich jak św. Ambroży, Pseudo-Eusebius Cremonensis oraz Pseudo-Augustinus (wydany w 1470 r.).
Agnieszka Laskowska zaznaczyła, że obie kolekcje są nierozerwalnie związane z historią regionu. „Powstały na terenie Śląska Cieszyńskiego. Twórcą pierwszej z nich był rodowity cieszynianin – ksiądz, naukowiec, pedagog, kolekcjoner, społecznik oraz założyciel pierwszych placówek muzealnych i bibliotecznych na obszarze Śląska Austriackiego oraz jeden z pionierów tych działań na obecnych ziemiach polskich, czyli Leopold Jan Szersznik. Z kolei Czytelnia Ludowa była towarzystwem kulturalno-oświatowym, które od założenia w 1861 roku do połowy lat 80. XIX wieku stanowiło centrum polskiego życia narodowego w Cieszynie” – wyjaśniła Agnieszka Laskowska.
Książnica Cieszyńska rozpoczyna digitalizację zbiorów
.Agnieszka Laskowska powiedziała, że digitalizacja najcenniejszych inkunabułów zostanie zrealizowana w kilku etapach. Pierwszym, właśnie rozpoczętym, jest uzupełnienie opisów katalogowych do wytypowanych jednostek. Obejmą one przegląd obiektów oraz wprowadzenie do opisów katalogowych haseł przedmiotowych. W dalszej przyszłości wykonane zostaną skany. Zasoby cyfrowe będą udostępnione w Śląskiej Bibliotece Cyfrowej w profilu Książnicy Cieszyńskiej.
Na projekt Książnica otrzymała 166 tys. zł dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Agnieszka Laskowska przypomniała, że w 2024 roku instytucja zakończyła rozpoczęty 22 lata temu program digitalizacji piśmiennictwa o charakterze regionalnym, który obejmował materiały powstałe na Śląsku Cieszyńskim i dotyczące tego obszaru. Tegoroczna dotacja umożliwiła rozpoczęcie kolejnego etapu, który obejmie zasoby o charakterze uniwersalnym dla europejskiej kultury.
Książnica Cieszyńska jest komunalną biblioteką naukową, sprawującą pieczę nad zabytkowymi kolekcjami książkowymi, powstałymi w tym mieście w okresie od XVIII do XX wieku.
Przyszłość czytelnictwa w czasach elektroniki
.”Od lat dojeżdżam do pracy samochodem… W czasach jednak, gdy samochodu nie miałem i dojeżdżałem szybką koleją miejską i tramwajem, skracałem sobie czas podróży czytaniem…” pisze Roland MASZKA na łamach Wszystko co Najważniejsze w tekście „Jak będziemy czytać w przyszłości czy co będziemy czytać?„.
„Były to lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte… Wtedy w przedziałach eskaemki widywało się ludzi czytających książki, częściej czytywano gazety – prasę codzienną. Niemniej jednak czytanie należało wówczas do rzadkości… Niewielu czytało. Ludzie pomęczeni po południu, a rano nie do końca wyspani – jadąc, raczej patrzyli w przestrzeń za oknem pociągu lub półgłosem rozmawiali, jeżeli było z kim porozmawiać…”
.”Ja należałem do grona czytających – i sam fakt czytania w jakiś sposób podkreślał moją odrębność… Niekiedy w rozmowach z kolegami ubolewałem – jako polonista – nad kondycją czytelnictwa w ogóle i ulegałem powszechnemu przekonaniu, że z czytaniem jest źle…” zaznaczył Roland MASZKA.
LINK DO TEKSTU:https://wszystkoconajwazniejsze.pl/roland-maszka-jak-bedziemy-czytac-w-przyszlosci-czy-co-bedziemy-czytac
PAP/TD