Czy życie może istnieć na planetach krążących wokół białych karłów?

Astronomowie wskazują, że możliwe jest, aby życie mogło istnieć na planetach krążących wokół białych karłów. Te pozostałości po gwiazdach mogą stworzyć warunki dla orbitujących je światów, aby mogły być zamieszkane.
.Poszukując życia pozaziemskiego zazwyczaj astronomowie wypatrują planet krążących wokół gwiazd podobnych do Słońca i lodowych księżyców. Jednak naukowcy z University of Wisconsin–Madison w ramach nowego badania odkryli, że potencjalnie możliwe jest, aby organizmy mogły przetrwać na światach orbitujących gorące, gęste pozostałości po martwych gwiazdach, znane jako białe karły.
Biały karzeł to pozostałość po gwieździe podobnej do naszego Słońca, która wyczerpała swoje paliwo i odrzuciła zewnętrzne warstwy. Te reszki, mniejsze i słabsze niż wcześniej, mają strefę zamieszkiwalną (ekosfera – obszar, w którym na powierzchni planety może utrzymać się woda w stanie ciekłym) w odległości kilku milionów kilometrów od gwiazdy, co w skali astronomicznej jest wartością niezwykle małą.
Chociaż astronomowie odkryli już duże planety krążące wokół białych karłów, uważali wcześniej, że życie nie może na nich istnieć z powodu sił pływowych. Wzrastają one, gdy pobliska planeta towarzysząca rozciąga orbitę świata nadającego się do zamieszkania do kształtu owalu. Powoduje to rozciąganie i ściskanie wnętrza globu, generując ciepło przez tarcie, które może wywołać śmiertelny efekt cieplarniany, czyniąc planetę niezdatną do utrzymania życia. Spowodowałoby to wyparowanie wszystkich zbiorników wodnych na powierzchni i uniemożliwiło rozwinięcie się organizmów.
W ramach nowego badania, naukowcy wykazali za pomocą symulacji komputerowych, że ogólna teoria względności Einsteina, opisująca działanie grawitacji w bardzo dużych skalach i przy dużych prędkościach, może stabilizować orbitę planet wokół białych karłów. Badanie zostało opublikowane w serwisie arXiv.
Astronomowie odkryli, że silna grawitacja białego karła może powodować powolne obracanie się orbity planety. Siła ta zapobiegałaby nadmiernemu wydłużeniu owalnego kształtu trajektorii ich poruszania się pomimo oddziaływania grawitacyjnego towarzyszącego świata. Dzięki temu ogrzewanie pływowe pozostawałoby na niskim poziomie, co pozwoliłoby zachować wodę w stanie ciekłym na powierzchni planety, potencjalnie czyniąc ją nadającą się do zamieszkania.
Naukowcy przeprowadzili symulacje zarówno uwzględniając jak i nie efekty ogólnej teorii względności. Potwierdzili, że bez nich większość planet w strefie zamieszkiwalnej, w pobliżu których znajduje się towarzysz, byłaby niezwykle gorąca i niezdatna do zamieszkania. Jednak dzięki ogólnej teorii względności ekosfera jest znacznie większa, co pozwoliłoby uniknąć niekontrolowanego efektu cieplarnianego.
„Nasze odkrycia pokazują, że ogólna teoria względności może działać jak dynamiczna osłona w zwartych układach planetarnych. Ta ochronna może sprawiać, że życie może istnieć na planetach krążących wokół białych karłów” – twierdzą astronomowie.
.Jak podkreślają badacze, ustalenia te dostarczają dodatkowych potencjalnych możliwości poszukiwania życia we Wszechświecie. Potencjalnie poszerza to liczę światów nadających się do zamieszania poza Układem Słonecznym.
Oprac. EG