🔴 Marta NAWROCKA ma to coś

Pytanie „Kto zostanie Pierwszą Damą?” jest jednym z ciekawszych pytań przed decydującą fazą wyborów prezydenckich 2025 r. Światła reflektorów skupia na sobie żona Karola NAWROCKIEGO – Marta NAWROCKA.
.Czy czeka nas zmiana wizerunku i roli pierwszej damy? Z jednej strony Marta NAWROCKA – specjalistka w tropieniu przestępstw gospodarczych, z drugiej Małgorzata TRZASKOWSKA – żona swojego męża, bez wyrazistego dorobku zawodowego, ostatnio osławiona kontrowersyjnym epizodem związanym z pracą w firmie powiązanej z hejterskimi kampaniami społecznymi.
Dotychczas w historii III RP rola pierwszej damy przybierała jedną z dwóch form. Z jednej strony była to postać dyskretna, wspierająca męża w tle życia publicznego – jak Maria KACZYŃSKA czy Agata KORNHAUSER-DUDA. Z drugiej – postać przywodząca na myśl estetykę wenezuelskich seriali, imponująca wyobrażeniom o życiu wyższych sfer wbitym w kompleksy przedstawicielom postkomunistycznego społeczeństwa upokorzonego biedą. Ten drugi model uosabiała Jolanta KWAŚNIEWSKA, a jego symbolicznym wyrazem stały się porady, jak elegancko jeść bezę. Danuta WAŁĘSA, z różnych względów, nie zapisała się wyraźnie w zbiorowej pamięci w roli pierwszej damy.
Czy jesteśmy jako społeczeństwo gotowi na wizerunek pierwszej damy, która nie jest funkcją swego męża, ani celebrytką? Czy potrzebujemy pierwszej damy, która ma własną zawodową tożsamość, ukształtowaną przez indywidualne wybory, wymagające siły charakteru? Marta NAWROCKA jako nastolatka zdecydowała się urodzić syna Daniela i samotnie zmierzyć się z wyzwaniami życia, nie rezygnując przy tym z marzeń o studiach i rozwoju zawodowym. Być może to właśnie to doświadczenie czyni ją wiarygodną uczestniczką debaty, która od lat rozpala Polki i Polaków – o prawach kobiet i wadze decyzji, jakie podejmują w obliczu tak istotnych wyborów życiowych jak macierzyństwo czy kariera.
.Jedno jest pewne – nie można jej odmówić siły autentyzmu na polu takiej dyskusji płynącego z osobistego i niełatwego doświadczenia. Otwartym pozostaje też pytanie czy wizerunek autonomicznej zawodowo i ideowo silnej pierwszej damy mógłby nas jako społeczeństwo otworzyć w przyszłości na prezydenturę kobiety?
Jak zauważa aktor i reżyser Redbad Klynstra, to, co wyróżnia tę kampanię spośród innych, to jej szczególny wymiar, w którym to my jako społeczeństwo jesteśmy świadkami i poniekąd towarzyszymy Karolowi NAWROCKIEMU – kandydatowi obywatelskiemu – w wstępowaniu w rolę prezydenta RP i pierwszego obywatela. Kandydat Karol NAWROCKI – jeden z nas, „z ludu” – a zarazem depozytariusz pamięci historycznej o minionych pokoleniach – na naszych oczach aktywował cały swój potencjał i wszedł w rolę „narratora przyszłości” dla naszej wspólnoty.
Symboliczne wsparcie, jakie Małgorzacie TRZASKOWSKIEJ udzieliła Jolanta KWAŚNIEWSKA – ikona marzeń o elitarnym świecie z lat 90. – może nieświadomie wpisać ją w stereotyp celebryckiej pierwszej damy, którą nic nie łączy z życiem codziennym większości Polek. Choć Jolanta KWAŚNIEWSKA cieszy się społeczną sympatią, to taka estetyka może dziś wydawać się oderwana od codzienności większości Polek.
.Tak elitarystyczny obraz pierwszej damy znamy już przeszłości, a jaką energię społeczną aktywuje rodzina Nawrockich? Czy jesteśmy już na tyle dojrzali jako społeczeństwo, by odrzucić kompleksy i czerpać dumę z autentycznych, nie zawsze idealnych, ale własnych życiorysów bez uciekania się do marzeń o celebryckim życiu rodem z starannie wyreżyserowanej kompozycji na Instagramie?
Karolina Jaszowiecka