"Przed Davos. Szanse i ryzyka"
W ostatnim tygodniu Bank Światowy zapowiedział, iż gospodarka światowa się stabilizuje i utrzyma przez co najmniej 2 lata tempo wzrostu na poziomie 3,2% ( w 2013 roku było to 2,4%). Polscy eksperci przewidują dla Polski podobne tempo wzrostu – co daje nadzieje na poprawę sytuacji finansów publicznych oraz początek obniżania bezrobocia. Dobrą oznaką sygnałów poprawy była wyjątkowa w ciągu ostatnich lat sytuacja budżetu pod koniec 2013, co pozwoliło swobodnie wydawać instytucjom publicznym do końca roku, a także senatowi zwiększyć w budżecie na 2014 rok nakłady na drogi lokalne z 250 mln do 900 PLN.
Ale gospodarki rozwijające się osiągną wg tych prognoz – 5,3%! W bardzo optymistycznym duchu wypowiadała się szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Christine Lagarde sugerując nawet, że po 7 chudych latach, nadejdzie być może 7 tłustych. Żartobliwie mówiąc, może to dlatego kanclerz Merkel chciałaby ewentualnie zaprosić Lagarde do kandydowania z ramienia EPP na szefa Komisji Europejskiej. Optymizm jest potrzebny, bo sam w sobie jest czynnikiem wzrostu i rozwoju, choć Mario Draghi, szef ECB jest ostrożniejszy w przewidywaniu końca kryzysu. Ale do języka opisu rzeczywistości ekonomicznej weszło już i utrwala się pojęcie „post-crisis”, co oznacza, iż bardzo chcemy poprawy.
Do języka opisu rzeczywistości ekonomicznej weszło już i utrwala się pojęcie „post-crisis”, co oznacza, iż bardzo chcemy poprawy.
Jakby dla uzmysłowienia nam, że nie wolno jednak zapominać o ryzykach, Raport Światowego Forum Ekonomicznego przed kolacjami i panelami w Davos przedstawił charakterystykę głównych ryzyk. Wśród przeszło 30 ryzyk, kilka traktowanych jest jako szczególnie grożne. Ciągle jednym z kluczowych zagrożeń jest kryzys fiskalny w niektórych gospodarkach podobnie jak problem wysokiego bezrobocia, ale i braku rąk do pracy w wielu miejscach świata. Znamienne, jak ważna dla równoważenia takich sytuacji jest swoboda migracyjna, swoboda przepływu ludzi w poszukiwaniu pracy, z czego przez ostatnie 200 lat korzystało Imperium Brytyjskie, nawet teraz, kiedy już nie jest imperium. To pokazuje, jak istotne jest, by w ramach globalnej kooperacji znależć formułę pracy nad rozwiązaniami migracyjnymi – szukają ich obecnie Amerykanie, ma takie rozwiązania Europa, więc prowincjonalizm spojrzenia Camerona aż bije po oczach.
Wśród ryzyk wymienia się aż trzy obszary związane ze środowiskiem. Kryzys związany ze zmianami klimatycznymi, z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi i problemami wody. Obserwujemy coraz częściej – nowe, mało przewidywalne zjawiska pogodowe, jak wiosnę w zimie, czy małe tornada na terenie Polski, czy letni, ale aż 40 stopniowy skok temperaturowy w Australii podczas zawodów tenisowych, co prowadzi do niebywałych pożarów w Australii. Podczas konferencji w Seulu, w pażdzierniku 2013 przedstawiałem minister spraw wewnętrznych Australii nasz system powiadamiania ratunkowego i zarządzania kryzysowego w takich sytuacjach. Była zaskoczona skalą nowoczesności rozwiązań – szkoda że my w kraju nie umiemy tego docenić. Mamy też w świecie miejsca, gdzie brak dostępu do wody staje się czynnikiem całkowicie hamującym rozwój. Polska jest na liście krajów, gdzie w perspektywie 15/20 lat brak wody stanie się problemem dużej skali.
Rosjanie w ostatnich dniach radykalnie zmieniają prawo, by stworzyć narzędzia do przeciwdziałania cyber atakom, chyba w obawie przed potencjalnymi zagrożeniami w związku z olimpiadą w Soczi.
Między ryzykami są też dwie dziedziny, szczególnie znaczące i powiązane ze zmianami współczesnego świata, z procesami cyfryzacji w ich szerokim rozumieniu. To groźby cyber ataków i cały problem bezpieczeństwa sieci. Rosjanie w ostatnich dniach radykalnie zmieniają prawo, by stworzyć narzędzia do przeciwdziałania cyber atakom, chyba w obawie przed potencjalnymi zagrożeniami w tej sferze w związku z olimpiadą w Soczi. Ale cyfrowy impet rodzi ryzyka także w internetowej przestępczości – kradzieże, wyłudzenia także danych różnego rodzaju definiowane są jako ryzyko o rosnącym znaczeniu. Dyskutujemy o „data protection” chcąc chronić prywatność, a zapominamy o groźbach zwykłego złodziejstwa i rynkowej wadze danych do sprzedaży, także nielegalnej. Dane stają się niejako nowym rodzajem pieniądza w naszej rzeczywistości (pomijając wszelkie perturbacje związane z bitcoin). Na mapie ryzyk – przestępczość zorganizowana i nielegalny handel w realu są o wiele mniejszym problemem, niż te, które istnieją w świecie wirtualnym.
Mocno podkreślane są zagrożenia, jakie dla rozwoju świata rodzą dochodowe nierówności. To ważna sprawa – i będzie w ciągu całego 2014 roku rodziła napięcia społeczne i turbulencje polityczne, o czym zresztą pisałem kilkanaście dni temu. Z punktu widzenia polskej gospodarki trzeba zacząć debatę na ten temat, ale oprócz rozwiazań powiązanych z płacą minimalną, czy zmianami podatkowymi (ulga dla przedsiębiorców, szanse wzrostu wynagrodzeń pracowników – w takim swoistym kontrakcie), lub zmniejszaniem klina podatkowego przynajmniej dla niektórych grup (najniżej zarabiający?…) – warto dokonać zmian systemowych. Unowocześnienie gospodarki, jej innowacyjność, większa wartość dodana w firmach płynąca właśnie z innowacyjności – powodują szanse na wzrost wynagrodzeń. Wszelkie analizy pokazują, że przy większej wartości dodanej z tytułu wiedzochłonności produktu, rośnie udział płac – i to się wszystkim opłaca. Z tego płynie przekonanie, iż kraje które ten innowacyjny stymulator uruchamiają budują też lepszą jakość życia społeczeństwa oraz swoje przewagi oparte nie tylko na niskich płacach. I to jest dla Polski wyzwanie.
Unowocześnienie gospodarki, jej innowacyjność, większa wartość dodana w firmach płynąca z innowacyjności – powodują szanse na wzrost wynagrodzeń.
Oczywiście, niektóre z charakteryzowanych przez Forum Ekonomiczne ryzyk – nie są klasycznymi ryzykami, bo istnieją jako zjawiska i trendy już od dłuższego czasu. Nie ma co się jednak spierać o metodologię. Warto natomiast dostrzec, jak podjęcie wyzwań związanych z tymi ryzykami może wpłynąć na tempo wzrostu, co okaże się kosztem i cieżarem, co inwestycją przynoszącą w określonym czasie zwrot, co zaś doładowaniem rozwojowym. Istotne jest więc, żeby rozumieć – jak właśnie te zjawiska/ryzyka mogą wpłynąć na optymistyczny wizerunek rozwoju gospodarczego świata, jaki prognozują kluczowe instytucje międzynarodowe. Mówię : sprawdzam!
Michał Boni
18 stycznia 2014 roku