

Michał BONI
Wielkanoc. Czas zatrzymania i refleksji
Zatrzymajmy się na chwilę, by odetchnąć. Zajrzeć w siebie. Połączyć zmysły z umysłem. Posłuchać którejś z pasji Jana Sebastiana Bacha czy „Mesjasza” Haendla. I spojrzeć na drugiego człowieka bez względu na to, czy jest przeciwnikiem politycznym, czy ma inny kolor skóry i wyznaje inną religię — przez pryzmat cierpienia, doświadczenia odrodzenia i zwycięstwa życia.

Michał BONI
W drodze do 5G. Kongres Cyfrowy w Barcelonie
O Światowym Kongresie Mobilnym, o rewolucji 5G, o gnającym świecie nowych mediów i technologii i tworzenia zrębów przyszłego Gigabit społeczeństwa – z Barcelony pisze Michał BONI.

Michał BONI
Rok 2017. Międzyepoka. Polityka odzierana z racjonalizmu
Polityka — w dotychczasowym rozumieniu ostatnich 50 czy 70 lat — umarła. Oparta była na demokratycznym ucieraniu się różnych racji i na szacunku dla odrębnych zdań. Co nie znaczy, że zawsze umiała wsłuchać się w głosy wszystkich obywateli, szczególnie tych, którzy odstawali od głównego nurtu.

Michał BONI
Brexit. Brytyjski problem i europejskie wyzwania.
Kluczem jest powszechna, otwarta, czysta w sensie unikania nienawiści i kłamstw debata europejska. Debata obywateli, regionów, narodów, państw — wszystkich partnerów europejskiego projektu. I dopiero po tej pracy można powiedzieć, że zmieniamy traktat lub nie. Zaczynanie od hasła „zmienić traktat” zaprowadzi nas na manowce populistyczno-sloganowej gry.

Michał BONI
Fenomen Doliny Krzemowej
Trzeba zbudować nowoczesny ekosystem innowacji. A w nim rola uczelni i ośrodków naukowych powinna stać się kluczowa. Uczelnie muszą żyć realnym życiem, a nie prawem stanowionym przez biurokrację. To one razem z biznesem i gospodarką muszą stworzyć centralny punkt zapłonowy innowacji europejskiej. Lekcję z fenomenu Doliny Krzemowej — możemy wyciągnąć.

Michał BONI
"Wolność i bezpieczeństwo. Ciąg dalszy testu na to, jakie ma być państwo"
Dobrze, że w pracach przy ustawie policyjnej odrzuca się skrajności. Skrajność pierwsza: że w imię bezpieczeństwa i walki z przestępczością można inwigilować bez reguł. Skrajność druga: że w imię ochrony prywatności i wolności nie wolno w ogóle stosować „narzędzi kontroli operacyjnej” w sieci – o poszukiwaniu równowagi między bezpieczeństwem a wolnością pisze Michał Boni.

Michał BONI
"Scenariusze 2016. Barometr wyzwań"
Rok 2016 będzie dla Polski ważny. I dlatego jest istotne, czy będzie to czas, w którym jako kraj będziemy udzielali odpowiedzi na najważniejsze wyzwania: demograficzne, cyfrowe, dotyczące demokracji. Jest też ciekawe, jak wpiszemy się w dekomponującą się mapę Europy. Czy my, Polska, będziemy uczestniczyli w tym redefiniowaniu Europy? Chciałbym. Ale to wymaga pracy z Europą, a nie zakompleksionego pohukiwania.

Michał BONI
"João Pessoa. Czar Brazylii. Moc internetu"
Zapamiętuję Brazylię w jej wielkości geograficznej, intensywności przyrody, różnorodności źródeł kulturowych i mieszaniny kolorów skóry, nierównościach społecznych i przestrzennych, radości ludzi i otwartości na to, co zewnętrzne — także na świat nowych technologii.

Michał BONI
"Madryt jesienią - w słońcu"
Czy Hiszpania zostanie w słońcu, czyli ocali racjonalność swojej drogi w wyborach grudniowych? Czy madrytczycy zachowają swój styl, czyli będą rozwijali się społecznie i kulturowo, nie martwiąc się o politykę, która musi prowadzić trudne sprawy, jak ocalanie kraju przed śmiertelną chorobą gospodarczą, co zrobili hiszpańscy chadecy w ostatnich latach? Czy zrobią politycznego fikołka i oddadzą władzę w ręce populistów?

Michał BONI
"Uchodźcy. Kryzys. Solidarność"
Trzeba mądrego i silnego przywództwa. Nie obchodzi mnie strach w oczach polityka, który mówi, że startuje w wyborach za chwilę i nie może być odpowiedzialny za trudne decyzje. Potrzeba takiego klimatu społecznego postaw, jakie zostały opisane przez Prymasa Polski, abp. Polaka. Nie ma Europy jakiejś tam. Jest europejska wspólnota narodów. To jest test na jej wiarygodność.

Michał BONI
"Kijów
Europa jest w klinczu dwóch wojen: na Ukrainie oraz w Syrii, a jeszcze dodatkowo zagrożona terroryzmem. Zrozumienie, iż Rosja jest świadomym graczem na dwóch polach: ukraińskim i syryjskim, musi uświadamiać, iż polityka wobec Rosji jest kluczem do pokoju i stabilności świata. Polityka mocna, stanowcza, jednoznacznie negatywna wobec agresorskiego charakteru postawy Putina.

Michał BONI
"Dziennik azjatycki (6)
Rośnie zależność od Chin mimo specjalnych warunków aż do 2047 roku. Ale duch przedsiębiorczości pozostaje. I czerpie soki z tygla tradycji biznesowych — otwartości handlowej, łączenia szlaków gospodarczych Pacyfiku i Atlantyku, rozumienia wielkiego znaczenia morza jako drogi transportu, ale i źródła codziennego oraz wyrafinowanego pożywienia. I wreszcie międzynarodowość pieniądza, inwestycji, ryzyk — to jest specjalność oferty Hongkongu.

Michał BONI
"Dziennik azjatycki (5). Wietnam — jak z Bonda"
Wioski na wodzie, osłonięte skałami i drzewami, przetrzymują nawet tajfuny. Dawniej mieszkańcy chronili się przed huraganami w grotach, w środku skał, na wyspach. Żyją w swoistym raju, gdzie widać siłę natury, ale też i jej pokorę. W morzu osadzone wzgórza Ha Long mają w sobie moc czegoś jedynego, niepowtarzalnego: stabilnego żywiołu. Ale zarazem w tej symbolicznej symbiozie wody i skał to natura wody okazuje się silniejsza.

Michał BONI
"Dziennik azjatycki (4). Wietnamskie z dnia na dzień"
Dech zapiera konfucjańska Świątynia Literatury. „Literatury” w dawnych sensach — czyli całej wiedzy dostępnej człowiekowi. To właściwie uniwersytet, który tu ufundowano na początku XI wieku w ogrodach z olbrzymimi drzewami tamaryndowymi. Siła konfucjańskiej wiedzy, mądrości, ale i praktyki — tak ważnej w rządzeniu, pilnowaniu spraw publicznych, gospodarowaniu — brała się z jasnych reguł.

Michał BONI
"Dziennik azjatycki (3). Mister Sajgon"
Żywe ryby w wanienkach — i to od olbrzymich do maluteńkich, obok różnego rodzaju krewetki, ślimaki, kraby, żaby, którym odcina się głowy i obdziera ze skóry. Mnóstwo suszonych krewetek i ryb. Różne makarony i odmiany ryżu. Zielone zioła, liście tamaryndu i listkowate sałaty, obrane serca palm, papryki, specjalne odmiany cukinii. Góry rambutanu, liczi, okrągły longan, guawa, orzechy kokosowe, zielone pomarańcze.

Michał BONI
"Waszyngton latem"
Badania pokazały, że 60% Amerykanów uważa problem bezpieczeństwa w sieci i sieci za kluczowy dla nich, gdy w Chinach to wskazanie jest na poziomie 10%. Prywatność i bezpieczeństwo to dwa oblicza tej samej twarzy, twarzy obywatela współczesnego świata. Obywatel potrzebuje wolności i ochrony prywatności, ale zarazem potrzebuje bezpieczeństwa.

Michał BONI
"Dziennik azjatycki (1). Bangkok. Zapach jaśminu i zgnilizny"
Wchodzisz w boczne odnogi i napotykasz spokojne raje — lekki chłód drewnianych domów i roślin, dobrą tom yam: ostrą zupę z trawą cytrynową i kawałkami bambusa, smakiem papryczek, z kurczakiem albo krewetkami, odrobiną makaronu wermiszelowego. Jeśli pójść w bok od Khao San, w przejście przy niedużym kanale, to jest Bangkok z jeszcze innej planety.

Michał BONI
"Dziennik azjatycki (2). W poszukiwaniu straconej Kambodży"
W wodzie jasnobrązowej, jak cafe latte, obok łódek stoją rybacy, kobiety czyszczą sieci, dzieci pluszczą się wodzie, trochę większe mają już swoje zadania. Wszyscy żyją tu z ryb. Są biednie ubrani, kolor ich skóry jest jakby dodatkowo ciemniejszy od wiatru i słońca. Mają powolne ruchy – jakby wykonywali swoją pracę, grali swoje życie – zasłuchani w nieskończoność.

Michał BONI
"Bezpieczeństwo i prywatność. Przypadek francuski"
Uporządkowanie reguł działania służb specjalnych przydałoby się we wszystkich krajach europejskich — bo niezbędne jest ich dostosowanie do wymiaru cyfrowego z jednej strony, a z drugiej — do lepszego poszanowania fundamentalnych praw. Francja podjęła ten wysiłek — i oby po wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości dokończyła sprawę.

Michał BONI
"Upał w polityce"
Istotą prawdziwej polityki nie może być z jednej strony marketingowe obiecywanie wszystkiego. Ani zakazywanie rozwoju opartego na inwestycjach w „miękkie” obszary gospodarki. Istotą polityki jest wybór. Co wybieramy kosztem czego? Albo — co wybieramy uznawane przez nas za najważniejsze? Tylko czy my w Polsce, w polskiej polityce, wiemy dzisiaj: co jest najważniejsze?