Aleksander Kamiński - 45. rocznica śmierci współtwórcy Szarych Szeregów

45 lat temu, 15 marca 1978 r., zmarł Aleksander Kamiński, harcmistrz, pedagog, żołnierz Armii Krajowej i jeden z dowódców Szarych Szeregów. Autor książki „Kamienie na szaniec”, opisującej dzieje 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej i jej członków – „Alka”, „Zośki” i „Rudego”.

45 lat temu, 15 marca 1978 r., zmarł Aleksander Kamiński, harcmistrz, pedagog, żołnierz Armii Krajowej i jeden z dowódców Szarych Szeregów. Autor książki „Kamienie na szaniec”, opisującej dzieje 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej i jej członków – „Alka”, „Zośki” i „Rudego”.

Aleksander Kamiński

.Aleksander Kamiński ps. Kamyk urodził się 28 stycznia 1903 r. w Warszawie. Dwa lata później jego rodzina przeniosła się do Kijowa. Tam też Kamiński kształcił się w rosyjskiej szkole powszechnej. W 1911 r. zmarł jego ojciec, co postawiło matkę w trudnej sytuacji materialnej. Aby pomóc matce, Aleksander przerwał edukację i zdobył posadę bankowego gońca. Z czasem otrzymał awans i jako urzędnik przepisywał bankową korespondencję na maszynie.

W 1916 r. udał się z matką w podróż do Humania, gdzie mieszkał jej brat, w nadziei na poprawę bytu. Podczas drogi z nieznanych przyczyn rozłączył się z matką, która trafiła na Kaukaz i w związku z zawieruchą wojenną i rewolucyjną na kilka lat straciła kontakt z synem. Aleksander przybył do Humania, zamieszkał u wuja i podjął przerwaną edukację w utworzonej po rewolucji polskiej szkole. Ponownie znalazł także posadę w banku, by wspomóc rodzinny budżet.

Od 1918 r. należał do humańskiej 1. Męskiej Drużyny Skautowej im. Tadeusza Kościuszki, gdzie pełnił różne funkcje. W 1920 r. po śmierci wuja, trafił najpierw pod opiekę sąsiadów, potem na pewien czas do ochronki dla sierot polskich, by ostatecznie znaleźć schronienie u harcerskiego przełożonego Oskara Żawrockiego. Rok później, wobec represyjnych działań bolszewików w stosunku do polskiego harcerstwa, młody Kamiński zdecydował się na powrót do kraju.

Podjął naukę w stołecznym gimnazjum i zamieszkał w bursie dla wojennych sierot w Pruszkowie. Odnowił też znajomość z Żawrockim, który włączył go w miejscowe życie harcerskie. Kamiński niebawem został zastępcą komendanta hufca w Pruszkowie. Po zdaniu matury studiował historię na Uniwersytecie Warszawskim, pracując równocześnie jako wychowawca w pruszkowskiej bursie dla bezdomnych i porzuconych dzieci oraz pisząc teksty do „Harcmistrza”, „Płomyka” i „Iskier”.

W 1924 r. został podharcmistrzem, a rok później objął funkcję komendanta Hufca Pruszkowskiego, zaś po zakończeniu studiów w 1928 r. – komendanta Chorągwi Mazowieckiej. Otrzymał wówczas również powołanie do wojska, gdzie podczas ćwiczeń nabawił się zapalenia płuc i w wyniku komplikacji zdrowotnych został zwolniony ze służby, jako trwale do niej niezdolny. Po leczeniu powrócił do harcerstwa, prowadząc referat drużyn mniejszości narodowych oraz współorganizując dla najmłodszych wydział zuchowy i zbierając pierwsze doświadczenia, które posłużyły mu później do sformułowania zasad „wychowania metodą harcerską”. Stały się też one podstawą jego książek poświęconych tej tematyce, m.in. „Antka Cwaniaka” czy „Książki wodza zuchów”.

W 1930 r. ożenił się z koleżanką z harcerstwa Janiną Sokołowską, a dwa lata później w związku z nawrotem choroby płuc przeniósł się do Zakopanego na leczenie. Przez kilka kolejnych lat kierował ośrodkami harcerskimi na południu kraju, prowadził różnego typu kursy, wchodził także w skład delegacji na międzynarodowe spotkania skautingu.

Szare Szeregi i życie powojenne autora „Kamieni na szaniec”

.Po wybuchu wojny powrócił do Warszawy i zaczął działać w Komendzie Pogotowia Harcerzy oraz zaangażował się w pomoc uchodźcom i sierotom. Był inicjatorem powstania harcerstwa podziemnego – Szarych Szeregów, pomysłodawcą i redaktorem naczelnym organu prasowego Komendy Głównej AK – „Biuletynu Informacyjnego”. Później dowodził również Biurem Informacji i Propagandy stołecznego ZWZ oraz stworzył i prowadził Organizację Małego Sabotażu „Wawer”. W tym okresie powstała też jego najbardziej znana powieść „Kamienie na szaniec”, opisująca dzieje 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej i jej członków – „Alka”, „Zośki” i „Rudego”. Po Powstaniu Warszawskim udało mu się uniknąć obozu i przedostać do żony i córki do Skierniewic.

Po wojnie pracował jako asystent w katedrach pedagogiki na Uniwersytecie Łódzkim, gdzie obronił również pracę doktorską. Na krótko powrócił też do harcerstwa, w 1949 r. został jednak zwolniony za „reakcyjne podejście”. Przesłuchiwany przez UB, usunięty z uniwersytetu po likwidacji jego katedry, przeszedł na rentę i zajął się pracą naukową. Do harcerstwa wrócił po 1956 r., angażując się w działalność przywróconego ZHP jako przewodniczący Naczelnej Rady Harcerskiej. Zrezygnował jednak dość szybko w obliczu działań zmierzających do podporządkowania Związku PZPR.

W 1958 r. ponownie podjął współpracę z Uniwersytetem Łódzkim, najpierw w Zakładzie Socjologii, a następnie jako szef Katedry Pedagogiki Społecznej. Angażował się aktywnie w działalność organizacji pedagogicznych, m.in. Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Komitetu Nauk Pedagogicznych i Psychologicznych PAN. W 1969 r. otrzymał tytuł profesora. Trzy lata później przeszedł na emeryturę i przeniósł się do Warszawy.

Zmarł 15 marca 1978 r., spoczął na Powązkach Wojskowych. Patronuje licznym drużynom harcerskim, szkołom i ulicom.

„Druh Kamyk, jak nazywali go serdecznie harcerze, odszedł 15 marca 1978 r. Od tego czasu runęły imperia i zmieniły się ustroje, a jego przesłanie uczące braterstwa i służby ciągle jest dla naszej młodzieży aktualne, promieniujące i urzekające. Pisałem z potrzeby serca – wyznawał Kamyk – znałem cudowną młodzież – zapragnąłem pokazać ją światu, utrwalić o niej prawdę i przedłużyć jej życie poza śmierć. Udało mu się to. Współczesna młodzież po lekturze jego książek odwołuje się do pamięci swoich poległych rówieśników i nawiązując do słów Kamyka, pisze: My nie musimy pięknie umierać tak jak oni. Ale możemy pięknie żyć – za nich!. I to jest najpiękniejsze zwycięstwo Aleksandra Kamińskiego” – tak jego postać podsumowała Barbara Wachowicz, autorka książki „Kamyk na szańcu. Gawęda o druhu Aleksandrze Kamińskim w stulecie urodzin”.

Polskie Państwo Podziemne

.Tematyka Polskiego Państwa Podziemnego, którego częścią były Szare Szeregi, jest jednym z przedmiotów zainteresowania autorów „Wszystko Co Najważniejsze”. Jak przypomina Kenneth KOSKODAN, autor książki „No Greater Ally: The Untold Story of Poland’s Forces in World War II”, „polski ruch oporu w czasie wojny był większy niż ruchy oporu we wszystkich innych narodach okupowanej Europy razem wziętych”.

Pisarz zwraca uwagę, że współcześnie trudno jest sobie wyobrazić i zrozumieć, „jak wiele poświęciły ojczyźnie Armia Krajowa i polskie podziemie”.

„Nie da się oszacować liczby obywateli polskich, którzy oficjalnie nie byli członkami AK, ale wspomagali ruch oporu. Nie można też oszacować wpływu jakie wywarło polskie państwo podziemne na cały wysiłek wojenny. Przez cały okres wojny polskie siły podziemne angażowały się w małe potyczki, a czasami w duże bitwy, zajmując dywizje wrogich wojsk i uniemożliwiając im walkę na innych frontach. Zakłócali linie zaopatrzenia i komunikację, niszcząc tory kolejowe, mosty i pociągi. W fabrykach w całym kraju robotnicy pracujący w niewolniczych warunkach zamiast pogodzić się ze swoim losem, walczyli, sabotując produkcję broni i amunicji. Aby wspomóc wysiłek ruchu oporu, broń i amunicję produkowały podziemne fabryki. Prasy drukarskie ukryte w piwnicach i lasach wydawały antysowieckie i antynazistowskie gazety i ulotki. Nauczyciele potajemnie uczyli swoich uczniów. Sędziowie i ławnicy sądzili nazistowskich zbrodniarzy wojennych i za zgodą rządu w Londynie orzekali wyroki, które wykonano na około 8 tys. nazistów” – pisze Kenneth KOSKODAN.

„Polskie państwo podziemne przez cały okres wojny utrzymywało stałą łączność z rządem w Londynie i aliantami zachodnimi. W czasie wojny komunikacja radiowa była utrudniona. Najczęściej korzystano z usług kurierów, którzy dostarczali do Londynu informacje o działalności podziemia oraz informacje wywiadowcze, zarówno strategiczne, jak i polityczne oraz dotyczące trudnej sytuacji ludności“.

„W miarę trwania wojny rósł polski opór. Kiedy Niemcy rozpoczęli operację Barbarossa, przyczyniła się ona do zintegrowania polskich działań podziemnych na zachodzie kraju z tymi na wschodzie. Kiedy Sowieci wyparli Niemców i ponownie wkroczyli do Polski, polskie podziemie miało za zadanie odłożyć na bok aresztowania, morderstwa i deportacje, których Polacy doświadczyli ze strony Sowietów, i wspomóc ich wysiłki zmierzające do pokonania nazistowskich Niemiec. Wielu żołnierzy Armii Krajowej, zwłaszcza oficerów, zostało aresztowanych lub rozstrzelanych przez Sowietów po walce u ich boku” – podkreśla Kenneth KOSKODAN. 

.David WILLIAMSON, autor książki „The Polish Underground 1939–1947”, przypomina zaś, że „w okupowanej Polsce nie było nikogo takiego jak Quisling w Norwegii czy Petain we Francji. Istniał za to ruch oporu, który był popierany przez ludność i który otrzymywał rozkazy od legalnego rządu polskiego w Londynie”.

„W grudniu 1939 r. w celu stworzenia oporu przeciwko okupantowi podziemie utworzyło Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), który w lutym 1942 r. przekształcił się w Armię Krajową (AK). Utworzono również podziemną polską administrację, która składała się z kilku wydziałów; na przykład Wydział Oświaty organizował tajne kursy szkolne i uniwersyteckie, a Wydział Pracy i Opieki Społecznej udzielał pomocy rodzinom więźniów politycznych. Obok działań zbrojnych ważnym zadaniem podziemia było szerzenie alianckiej propagandy. Codzienne polskie audycje BBC były szeroko rozpowszechniane przez podziemną prasę polską. Podziemie ze swoim programem sabotażu i zamachów było z pewnością siłą, z którą należało się liczyć, ale sama surowość niemieckich rządów doprowadziła do powszechnego biernego oporu przeciwko Generalnemu Gubernatorstwu, co wzmocniło polski patriotyzm i stworzyło środowisko, w którym ZWZ/AK mogły przetrwać“.

„Czynnikiem definiującym Polskie Państwo Podziemne było to, że Polska musiała zmierzyć się z dwoma wrogami: nazistowskimi Niemcami i Związkiem Radzieckim. We Francji i Europie Zachodniej komuniści stanowili siłę polityczną, ale nie mieli bezpośredniego wsparcia Armii Czerwonej. W zasadzie istniały „tylko” Niemcy, z którymi trzeba było się zmagać. Polska, podobnie jak Jugosławia i inne kraje Europy Wschodniej, została wyzwolona przez ZSRR, a jej niekomunistyczne grupy oporu zlikwidowano. W wyniku klęski Polska z 1939 roku została podzielona, ale spójna struktura nadal istniała w granicach Generalnego Gubernatorstwa” – podkreśla David WILLIAMSON.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 15 marca 2023
Fot. Fallaner, Pomnik Aleksandra Kamińskiego w Łodzi / Wikimedia