Automatyzacja i sztuczna inteligencja zdominują rynek pracy IT w 2024 r.

Zdaniem ekspertów Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA branża IT ewoluuje w kierunku większej dojrzałości i skupienia na dostarczaniu wartości biznesowej. Rynek pracy IT zdominuje automatyzacja i sztuczna inteligencja.
Złożony rynek pracy IT
.Prezes zarządu i współzałożyciel Spyrosoft, wiceprezes w SoDA Konrad Weiske zaznaczył, że spowolnienie gospodarcze ochłodziło popyt na usługi z zakresu IT oraz wyhamowało wzrost wynagrodzeń w sektorze. Dodał, że nie spodziewa się większych zmian w porównaniu do bieżącego roku.
Weiske powiedział, że oznacza to utrzymanie poziomu wynagrodzeń na obecnym poziomie oraz, podobnie jak w ostatnich miesiącach roku, mniej nowych ofert pracy i otwartych procesów rekrutacyjnych.
Zaznaczył, że rynek pracy IT jest bardzo złożony technologicznie i wpływa na niego wiele trendów jednocześnie, lecz to, co w chwili obecnej widać szczególnie, to zapotrzebowanie na konsulting technologiczny. „Obserwujemy rosnące zainteresowanie naszych klientów zarówno samą usługą jak i dodatkową wartością biznesową jaką ona generuje, a dotyczy to przede wszystkim takich obszarów technologicznych jak: integracja gotowych platform, chmury publiczne i sztuczna inteligencja” – powiedział Weiske.
Niestandardowe projekty IT
.Partner zarządzający w Sagiton, Ekspert SoDA Grzegorz Mąkosa zwrócił uwagę, że branża IT ewoluuje w kierunku większej dojrzałości i skupienia na dostarczaniu wartości biznesowej. Dodał, że czasy, kiedy głównym modelem działania firm IT była sprzedaż godzin programistycznych programisty Javy czy Reacta, dobiegają końca.
Zaznaczył, że obecnie niestandardowe projekty IT są traktowane jako ostateczność, a nie jako podstawowa strategia, a biznesy wolą skorzystać z istniejących i sprawdzonych rozwiązań, niż tworzyć i utrzymywać własne rozwiązania IT.
Mąkosa podkreślił, że automatyzacja, No-Low/Code – rozwiązania, które umożliwiają tworzenie systemów bez pisania kodu lub z małym jego udziałem. Głównie odbywa się to przez interfejsy graficzne – oraz integracja gotowych rozwiązań, to odpowiedź na te wymagania, pozwalająca na większą elastyczność i szybkość w dostarczaniu wartości. „Rynek pracy IT będzie potrzebował ekspertów no/low-code, którzy umożliwią dostarczenie rozwiązań biznesowych w ciągu tygodni, zamiast miesięcy czy lat” – powiedział.
Rynek pracy IT – AI jest kluczowa
.Dyrektor generalny w Sigma Connectivity, ekspert SoDA Tomasz Zygadło powiedział, że prognoza rynku pracy IT na rok 2024 zapowiada się obiecująco, z widocznym trendem możliwego rozwoju. Wskazał, że sztuczna inteligencja staje się kluczowym elementem branży, generując rosnące zapotrzebowanie klientów.
Zaś dyrektor generalny w Flying Bisons Kamil Tatol wskazał, że w nadchodzącym roku rynek pracy IT może doświadczyć znaczących zmian, a sytuacja programistów będzie zależała od ich specjalizacji. Dodał, że eksperci w dziedzinach, takich jak Sztuczna Inteligencja, Machine Learning, Cloud Computing, a także w najbardziej poszukiwanych technologiach (np. aplikacje mobilne, React, React Native) znajdą się w komfortowej sytuacji, gdyż rośnie zapotrzebowanie na te specjalizacje.
Zaznaczył, że dzieje się tak za sprawą sztucznej inteligencji, która staje się coraz bardziej efektywna w automatyzacji prostych zadań programistycznych, co – jak zaznaczył – może doprowadzić do biopolaryzacji rynku, gdzie najlepsi programiści będą w cenie, a średniozaawansowani mogą zostać zastąpieni przez narzędzia typu GenerativeAI oraz aplikacje wspomagane AI, takie jak Copilot.
„Programiści korzystający ze wsparcia AI będą znacznie efektywniejsi, co jeszcze bardziej uwidoczni różnice w jakości i wydajności ich pracy” – podkreślił. Dodał, że dla pracowników IT największym wyzwaniem będzie potrzeba ciągłego rozwoju kompetencji i adaptacji do szybko zmieniających się technologii.
Mowa maszyn
.Sztuczna inteligencja dominuje rynek pracy IT i faktem jest, że coraz mniej stanowisk będzie niezastępowalnych. Na łamach „Wszystko co Najważniejsze” wypowiada się prof. Alexei GRINBAUM, dyrektor ds. badań w instytucie CEA. „Wszystko, co ludzie robią lub wiedzą lub czego doświadczyli, ma sens jedynie pod warunkiem, że można o tym opowiedzieć. Hannah Arendt napisała te słowa pod koniec lat 50. To, co było prawdą przez tysiąclecia, trafiło do lamusa. Człowiek utracił wyłączność władania językiem, który animuje debatę społeczną, będąc zarazem jej przekaźnikiem. Nie ma już kontroli nad kontraktem, który pozwala zawierać pismo. Maszyny również generują mowę. Powiedzenie Code is law jest świadectwem końca epoki, w której ludzka mowa była jedynym materiałem i nośnikiem sprawy społecznej” – pisze.
„W świecie cyfrowym współżycie społeczne podlega negocjacji i decyduje się na wirtualnej agorze. Stoją obok siebie już nie Gal, Hun i Rzymianin, ale awatary. Niektóre są jak maski, za którymi kryją się istoty ludzkie; inne są jak duchy. Niektóre myślą jak ludzie, inne działają tylko dzięki sile obliczeniowej. Pojawia się nowy gatunek – gatunek maszyn mówiących. Nie są ani ludźmi, ani duchami. Maszyny te wypowiadają słowa jak ludzie, ale słowa te w swej konstrukcji są jedynie sekwencją zer i jedynek. Sztuczne zdania tak podobne do naturalnych wywodzą się z obliczeń. To odróżnia je od sposobu, w jaki człowiek posługuje się językiem” – wyjaśnia prof. Alexei Grinbaum.
PAP/Iga Leszczyńska/WszystkocoNajważniejsze/AB