Czy dieta ketogeniczna jest bezpieczna?

Dieta ketogeniczna zyskuje na popularności. Nie idzie to jednak w parze z naukową wiedzą na temat bezpieczeństwa jej stosowania – wskazuje dr Natalia Drabińska z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie, która bada wpływ diety ketogenicznej na metabolizm, stan zapalny, wybrane parametry odżywienia oraz stres oksydacyjny u kobiet z nadwagą i otyłością.

Dieta ketogeniczna zyskuje na popularności. Nie idzie to jednak w parze z naukową wiedzą na temat bezpieczeństwa jej stosowania – wskazuje dr Natalia Drabińska z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie, która bada wpływ diety ketogenicznej na metabolizm, stan zapalny, wybrane parametry odżywienia oraz stres oksydacyjny u kobiet z nadwagą i otyłością.

Dieta ketogeniczna – charakterystyka

.Dieta ketogeniczna to dieta o dużej zawartości tłuszczu i niskiej zawartości węglowodanów, polegająca na wprowadzeniu organizmu w stan ketozy. „Jest to dość wymagająca dieta, która jednak daje szybkie efekty i pozwala pozbyć się niechcianych kilogramów w krótkim czasie. To dlatego w ostatnich latach stała się tak modna i popularna” – podkreśliła dr Natalia Drabińska z Zakładu Chemii i Biodynamiki Żywności IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Nie oznacza to jednak, że dieta ketogeniczna jest dobrze poznana naukowo; wciąż wiele informacji publikowanych w internecie o wpływie tej diety na ludzki organizm nie ma potwierdzenia w badaniach naukowych. „Dostępna literatura naukowa wskazuje wprawdzie, że stosowanie diety ketogenicznej może być korzystne w redukcji masy ciała, brakuje jednak kompleksowych badań gwarantujących bezpieczeństwo jej stosowania” – dodała.

Badania nad wpływem diety ketogenicznej na organizm

.Chcąc wypełnić tę lukę badaczka – w ramach projektu finansowanego z NCN – sprawdza, jak dieta ketogeniczna wpływa na metabolizm, stan zapalny, wybrane parametry odżywienia oraz stres oksydacyjny u kobiet z nadwagą i otyłością.

Pierwszą z badanych zależności jest wpływ diety ketogenicznej na metabolizm, czyli ogół procesów biochemicznych zachodzących w organizmie, przetwarzających energię składników odżywczych z jedzenia.

Kolejnym krokiem będzie zbadanie wpływu diety ketogenicznej na stan zapalny – czy i jak może ona na przykład go zmniejszać.

We wpływie diety ketogenicznej na wybrane parametry odżywiania specjalistka zbada poziom witamin rozpuszczalnych w tłuszczu, czyli witamin A, D, E i K; określi profil aminokwasów oraz profil kwasów tłuszczowych.

Z kolei wpływ diety ketogenicznej na stres oksydacyjny zostanie określony na podstawie poziomu aktywności przeciwutleniającej – tego, co z diety ją podwyższa i jak organizm na to reaguje; poziomu enzymów zaangażowanych w neutralizację wolnych rodników oraz poziomu produktów peroksydacji lipidów i kwasów nukleinowych. „Moje wcześniejsze badania na zwierzętach pokazały, że dieta ketogeniczna, nawet w dość ekstremalnej formie, nie wywoływała stresu oksydacyjnego, a wręcz go obniżyła” – zaznaczyła badaczka.

„Wykonaliśmy już większość badań i rozpoczęliśmy analizę ich wyników. Dzięki nim odpowiemy na pytania zadawane przez wiele osób borykających się z otyłością i nadwagą, zastanawiających się, czy dieta ketogeniczna jest bezpiecznym i skutecznym sposobem walki z nadmiernymi kilogramami” – podkreśliła Natalia Drabińska.

Grupę badawczą stanowiło 80 kobiet (ukończyły 72) – zdrowe, z lekką nadwagą (o BMI 25,5-35), średnio w wieku 35-40 lat; to ochotniczki z Olsztyna i okolic. Panie przez 8 tygodni codziennie otrzymywały zbilansowane posiłki, dostarczane przez catering dietetyczny, oraz regularnie stawiały się na badaniach. „Wszystkie panie są zadowolone z efektów tej diety, ponieważ w sumie pozbyły się 380 kg” – wskazała badaczka, która również podjęła się diety.

Dieta ketogeniczna polega na tak odpowiednim zbilansowaniu posiłków, by główna część kalorii pochodziła z tłuszczów, a spożywanie węglowodanów było maksymalnie ograniczone. Co ciekawe, oryginalnie dieta ketogeniczna była stosowana do leczenia chorych na padaczkę lekooporną.

Po 4-6 tygodniach adaptacji do takiej diety w organizmie zachodzi stan ketozy, czyli „przestawienie się” organizmu tak, by energię czerpał z ciał ketonowych (czyli nagromadzonego w tkankach tłuszczu), a nie – jak dotąd – z cukrów (glukozy).

„Zanim to jednak nastąpi, trzeba się uzbroić w cierpliwość, ponieważ w pierwszych tygodniach dieta ketogeniczna może powodować gorsze samopoczucie. Kiedy bowiem w naszym organizmie kończy się glukoza, a organizm jeszcze nie potrafi wykorzystywać ciał ketonowych, opadamy z sił i możemy mieć objawy grypopodobne. Szczególnie wtedy trzeba pamiętać, by pić dużo wody i pilnować odpowiedniego poziomu elektrolitów. Na początek polecam też suplementację olejem MCT – to olej zawierający kwasy średniej długości łańcucha, które trafiają bezpośrednio do wątroby (bez przejścia przez trzustkę) i tam są przekształcane w ciała ketonowe” – wskazała badaczka.

Specjalistka przypomina, że w stosowaniu każdej diety należy postępować rozważnie i świadomie. W niektórych sytuacjach konieczne jest zasięgnięcie opinii lekarza, ponieważ dieta wysokotłuszczowa nie powinna być stosowana na przykład przez osoby mające problemy z nerkami czy wątrobą.

„Musimy pamiętać, że jest to dieta oparta głównie na tłuszczu, który metabolizowany jest przez wątrobę. Dlatego jej obciążenie dietą wysokotłuszczową u osób chorych może być niebezpieczne dla zdrowia. Warto więc przed rozpoczęciem diety zrobić panel wątrobowy (ALT, AST, GGTP) oraz sprawdzić parametry nerek, takie jak kwas moczowy, którego poziom podwyższa się szczególnie na początku stosowania diety ketogenicznej” – mówiła.

Dieta ketogeniczna jest dietą eliminacyjną, dlatego istotna jest dbałość o jej zróżnicowanie i zbilansowanie. „Dieta ketogeniczna to nie ociekające tłuszczem mięso, ale przede wszystkim ten zdrowy tłuszcz pochodzący np. z jajek, awokado, orzechów, oliwy czy wybranych owoców i warzyw” – wymieniła Natalia Drabińska.

Jak wskazuje badaczka, zgodnie z obecną wiedzą naukową, nie ma przeciwwskazań do dłuższego/długotrwałego stosowania diety ketogenicznej.

W poszukiwaniu energii życia

.”Czy istnieje dieta opóźniająca starzenie się organizmu? Czy można odjąć sobie lat po prostu zmieniając sposób odżywiania? I gdzie szukać sojuszników w walce z czasem?” – pyta (i odpowiada) Agnieszka MIELCZAREK, dyplomowana coach zdrowia.

Jak podkreśla, „naukowcy z całego świata analizują dietę najdłużej żyjących społeczności na świecie. Francuzi , kiedyś Kreteńczycy czy Japończycy zamieszkujący wyspę Okinawa żyli i żyją w dobrej formie ponad 100 lat. Gdyby poszukać wspólnego mianownika ich diety, to na pewno znajdą się w niej świeże warzywa, niewielkie ilości mięsa, tłuszcze roślinne (oliwa z oliwek), resweratrol pochodzący głównie z czerwonego wina (z białego również, tylko w mniejszej ilości), kiszonki (u mieszkańców Okinawy), jedzenie małych porcji, wstawanie od posiłku z lekkim niedosytem”.

„Walka ze starzeniem organizmu za pomocą diety jest nie tylko możliwa, ale skuteczna i tak naprawdę jedyna, co postaram się udowodnić w kolejnych rozdziałach mojej książki. Często w tym kontekście używamy określenia walka z czasem. Nic dziwnego, że przywołuje ono militarne skojarzenia. Organizm jest polem bitewnym, na którym co dzień walczą ze sobą armie wolnych rodników tlenowych (zwanych utleniaczami lub oksydantami) i antyoksydantów (przeciwutleniaczy). Aby nie dopuścić do tego, by rodniki dokonały w nim spustoszenia, musimy wzmocnić naszą naturalną, wewnętrzną broń, którą jest system odpornościowy. Pomaga on powstrzymać działanie szkodliwych czynników i zmobilizować organizm do szybkiej regeneracji komórek” – pisze Agnieszka MIELCZAREK.

Dodaje ponadto, że „dzięki odpowiedniej diecie organizm broni się sam. To co jemy nie tylko wpływa na nasze zdrowie ale także na kondycję naszej skóry i młody wygląd. Starzenie się to proces naturalny i nieuchronny. Możemy go jednak spowolnić i wcale nie jest nam do tego potrzebny chirurgiczny skalpel ani strzykawka z wypełniaczami”.

„Antyoksydacja, czyli usuwanie z organizmu szkodliwych związków występujących w postaci wolnych rodników, to jeden z naturalnych procesów biologicznych. Jeśli rozpatrujemy starzenie się jako istotne zmniejszenie zdolności organizmu do neutralizowania procesów oksydacyjnych, to ich drastyczny spadek notuje się między 45. a 50. rokiem życia. Stąd tak istotne w tym momencie jest dostarczenie organizmowi naturalnych antyoksydantów. Dieta bogata w te związki to jedyna droga, by dłużej zachować młodość” – pisze Agnieszka MIELCZAREK.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/SN

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 września 2023