Donald Trump Jr. w Bukareszcie przed wyborami prezydenckimi

Syn prezydenta USA Donald Trump Jr. przyjedzie do Bukaresztu 28 kwietnia, aby wziąć udział w wydarzeniu o tematyce biznesowej – poinformował rumuński portal G4 Media. Wizyta odbędzie się przed majowymi wyborami prezydenckimi w Rumunii, w których faworytem jest kandydat prawicy.
Donald Trump Jr. w Bukareszcie
.Jak twierdzą źródła portalu, Donald Trump Jr. w planach ma jedynie wziąć udział w wydarzeniu Trump Business Vision 2025 i nie ma zaplanowanych spotkań z rumuńskimi politykami. Według rozmówców G4 Media wizyta w Bukareszcie ma być częścią dłuższej podróży po Europie Wschodniej, w ramach której najstarszy syn Trumpa odwiedzi Pragę, Bratysławę, Budapeszt, Belgrad i Sofię.
Przyjazd Donalda Trumpa Jr. do Bukaresztu odbędzie się w szczególnym momencie, na parę dni przed pierwszą turą powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii 4 maja. Sondaże pokazują, że największe szanse w wyścigu o prezydenturę ma lider prawicowej partii AUR George Simion, który zyskuje na coraz mocniejszych w Rumunii nastrojach antysystemowych. Jego głównymi konkurentami są wspólny kandydat lewicowo-liberalnej koalicji rządowej Crin Antonescu i niezależny burmistrz Nicusor Dan.
Sorosowo-marksistowska manipulacja
.Dalsze miejsce zajmuje były socjaldemokratyczny premier, który w marcu udostępnił na swoich mediach społecznościowych zdjęcie z Donaldem Trumpem Jr. ze spotkania w Serbii. “Czekamy na niego w Rumunii, oby niedługo!” – napisał wówczas w poście ze zdjęciem. Otoczenie prezydenta USA Donalda Trumpa wielokrotnie komentowało sytuację polityczną w Rumunii, zwłaszcza w kontekście unieważnionych wyborów prezydenckich w listopadzie 2024 r.
Wygrał je Calin Georgescu, ale ze względu na oskarżenia o nieprawidłowości w prowadzeniu kampanii, w tym podejrzenia o ingerencję w nią Rosji, Sąd Konstytucyjny zdecydował o unieważnieniu wyników głosowania i powtórzeniu całego procesu wyborczego. Nie dopuścił także jego kandydatury w powtórnym głosowaniu.
Donald Trump Jr. w grudniu określił decyzję sądu jako “kolejną próbę (obozu) sorosowo-marksistowskiego zmanipulowania wyników”. Wyrok stał się też jednym z centralnych elementów w propagowanej przez wiceprezydenta USA J.D. Vance’a narracji o upadku wartości demokratycznych w Europie. J.D. Vance powiedział, że anulowanie elekcji miało bardzo wątłe podstawy i oznacza, że Rumunia, a szerzej również i Unia Europejska, nie podzielają z Ameryką wartości, które były fundamentem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Europa skręciła w prawo
.Na temat wzrostu popularności w państwach europejskich ugrupowań prawicowych, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze prof. Brigitte GRANVILLE w tekście „Europa skręciła w prawo„.
„W polityce europejskiej prawica przeważa nad lewicą. Obecne rządy w 20 z 27 państw członkowskich UE są wspierane przez partie prawicowe (a postbrexitowa Wielka Brytania jest dodatkowym ważnym przykładem). Podobny obraz wyłania się w Parlamencie Europejskim, gdzie tradycyjna konserwatywna koalicja pozostaje największym ugrupowaniem od 1999 roku”.
„Upadek głównych partii lewicowych w ostatniej dekadzie jest tym bardziej godny uwagi, że zbiegł się w czasie z tragicznymi społeczno-gospodarczymi następstwami ogólnoświatowego kryzysu finansowego z 2008 roku. Można się było spodziewać, że ten okres niskiego wzrostu gospodarczego i utrzymującego się wysokiego bezrobocia będzie sprzyjał partiom lewicowym. W rzeczywistości większość z nich boryka się z trudnościami – zwłaszcza w dwóch największych krajach UE: w Niemczech badania opinii publicznej potwierdzają nieuchronny spadek poparcia dla SPD (zbliżają się tam wybory, we wrześniu 2021 roku); natomiast poparcie dla francuskiej partii socjalistycznej załamało się w ostatnich wyborach w 2017 r., a badania opinii publicznej nie dają perspektyw na jego odbudowę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich i parlamentarnych”.
„Te fatalne perspektywy dla tradycyjnej lewicy w nadchodzących wyborach w głównych krajach europejskich mogą po raz kolejny być sprzeczne z intuicją. Wydaje się bowiem, że COVID-19 pomógł lewicy jeszcze bardziej niż globalny kryzys dekadę temu. Szok wywołany pandemią rozbudził wspólnotowego ducha, pokazał, że w sytuacjach kryzysowych interwencja rządu jest niezbędna, a także zwrócił uwagę opinii publicznej na społeczne znaczenie niektórych najgorzej opłacanych pracowników – takich jak kasjerzy w supermarketach czy śmieciarze – oraz na to, że tacy ludzie zasługują na coś lepszego”.
„W polityce europejskiej prawica przeważa nad lewicą. Obecne rządy w 20 z 27 państw członkowskich UE są wspierane przez partie prawicowe (a postbrexitowa Wielka Brytania jest dodatkowym ważnym przykładem). Podobny obraz wyłania się w Parlamencie Europejskim, gdzie tradycyjna konserwatywna koalicja pozostaje największym ugrupowaniem od 1999 roku. Upadek głównych partii lewicowych w ostatniej dekadzie jest tym bardziej godny uwagi, że zbiegł się w czasie z tragicznymi społeczno-gospodarczymi następstwami ogólnoświatowego kryzysu finansowego z 2008 roku. Można się było spodziewać, że ten okres niskiego wzrostu gospodarczego i utrzymującego się wysokiego bezrobocia będzie sprzyjał partiom lewicowym”.
.”W rzeczywistości większość z nich boryka się z trudnościami – zwłaszcza w dwóch największych krajach UE: w Niemczech badania opinii publicznej potwierdzają nieuchronny spadek poparcia dla SPD (zbliżają się tam wybory, we wrześniu 2021 roku); natomiast poparcie dla francuskiej partii socjalistycznej załamało się w ostatnich wyborach w 2017 r., a badania opinii publicznej nie dają perspektyw na jego odbudowę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Te fatalne perspektywy dla tradycyjnej lewicy w nadchodzących wyborach w głównych krajach europejskich mogą po raz kolejny być sprzeczne z intuicją. Wydaje się bowiem, że COVID-19 pomógł lewicy jeszcze bardziej niż globalny kryzys dekadę temu. Szok wywołany pandemią rozbudził wspólnotowego ducha, pokazał, że w sytuacjach kryzysowych interwencja rządu jest niezbędna, a także zwrócił uwagę opinii publicznej na społeczne znaczenie niektórych najgorzej opłacanych pracowników – takich jak kasjerzy w supermarketach czy śmieciarze – oraz na to, że tacy ludzie zasługują na coś lepszego” – pisze prof. Brigitte GRANVILLE.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-brigitte-granville-europa-skreca-w-prawo-to-nie-wrozy-nic-dobrego/
PAP/MJ