Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu w Łodzi

Dnia 27 stycznia w Łodzi był obchodzony po raz piętnasty Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustupo. W związku z tym wydarzeniem władze Łodzi, regionu i środowiska żydowskie oddały hołd ofiarom Zagłady na Stacji Radegast w Łodzi Stąd odjeżdżały transporty śmierci z Getta Litzmannstadt do obozów Kulmhof i Auschwitz-Birkenau.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu
.Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu obchodzony był w Łodzi po raz piętnasty. Uchwalony w listopadzie 2005 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ przypada w dniu wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez wojska sowieckie, 27 stycznia 1945 r.
Uroczystości przed pomnikiem na Stacji Radegast były kulminacyjnym momentem dorocznych kilkudniowych wydarzeń poświęconych upamiętnieniu tragedii Holokaustu, które zakończy koncert galowy na Dużej Scenie Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi, 27 stycznia o godz. 18. „Dni pamięci są ważne dla Łodzi z dwóch powodów. To upamiętnienie Zagłady Żydów z Łodzi, ale też całej społeczności żydowskiej” – powiedział Andrzej Grzegorczyk z muzeum Radegast w Łodzi.
Wydarzenie silnie wpisane w DNA Łodzi
.Podkreślił, że zarówno sierpniowe uroczystości upamiętniające likwidację Getta Litzmannstadt, jak też Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu to wydarzenia silnie wpisane w DNA Łodzi, ponieważ odbywają się w szczególnym miejscu – na stacji kolejowej Radegast, skąd odjeżdżały pociągi śmierci do obozów Kulmhof i Auschwitz-Birnenau.
„W 1944 poza transportami 400 tys. Żydów węgierskich, deportowani z Litzmannstadt Żydzi z łódzkiego getta byli drugą liczebnie grupą. Symboliczne jest, że podczas uroczystości w Auschwitz-Birkenau wystąpi Leon Weintraub, łodzianin deportowany w sierpniu 1944 r do Auschwitz jednym z ostatnich transportów” – podkreślił Andrzej Grzegorczyk.
Getto Litzmannstadt było ostatnim istniejącym na okupowanych ziemiach polskich w czasie II Wojny Światowej. Od zimy 1940 r. do sierpnia 1944 r. przez getto przeszło ponad 200 tys. Żydów z Polski i Europy (z Niemiec, Austrii, Luksemburga i Czechosłowacji) oraz 5 tys. Romów. Latem 1944 r. podczas likwidacji getta, pociągami śmierci z okupowanej Łodzi do Auschwitz deportowano 67 tys. Żydów. Przeżyli nieliczni.
Zbrodnia o której nikt nie chciał wiedzieć
.„To było 80 lat temu. W zimny styczniowy dzień 20 stycznia 1942 roku w podberlińskiej miejscowości Wannsee pod kierownictwem Reinharda Heydricha, szefa Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa (SD) oraz szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy zebrała się grupa 15 przedstawicieli władz niemieckiej III Rzeszy i wysokich funkcjonariuszy SS. Zasadniczym tematem tego spotkania była koordynacja działań administracji niemieckiej na okupowanych terytoriach. Działania te miały doprowadzić do zagłady europejskich Żydów. Rozmowy nie zakończyły się żadnym rozkazem, żadnym obwieszczeniem, które byłoby ogłoszone całemu światu, ale ich rezultatem była zgoda co do zaostrzenia i kontynuacji polityki eksterminacji europejskich Żydów, która miała odtąd stać się bardziej systematyczna, masowa i skuteczna. Świat miał się jednak o tym nie dowiedzieć” – pisze we „Wszystko Co Najważniejsze” Marcin CZEPELAK, wykładowca prawa na UJ.
„We wrześniu 1942 powstał Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom, który 4 grudnia został przekształcony w Radę Pomocy Żydom, finansowaną przez polski rząd emigracyjny w Londynie. Była to jedyna w Europie organizacja podziemna prowadzona wspólnie przez Żydów i nie-Żydów, działająca w ramach struktur kierowanych przez rząd emigracyjny. Polskie możliwości były ograniczone, mimo to starano się znaleźć schronienie dla żydowskich współobywateli, wyrabiać fałszywe dokumenty, dostarczać żywność, chociaż niemieccy okupanci bezlitośnie karali za to śmiercią”.
.Jak podkreśla Marcin CZEPELAK, „kiedy w 1942 roku rząd polski na emigracji apelował o podjęcie działań, aby zatrzymać zagładę, jego głos spotkał się z brakiem reakcji. Architekci zbrodni zaplanowanej w Wannsee wtedy jeszcze pozostawali ukryci za zasłoną milczenia. Rzeczywistość zmieniła się dopiero po II wojnie światowej”.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/marcin-czepelak-holocaust-zbrodnia-o-ktorej-nikt-nie-chcial-wiedziec/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ