Pakt Migracyjny nie powinien obejmować Polski [Władysław KOSINIAK-KAMYSZ]

Polska powinna być wyłączona z paktu migracyjnego i nasz rząd prowadzi politykę, która skutecznie przekonuje naszych partnerów europejskich do tego, co robimy każdego dnia w sprawie nielegalnej migracji – powiedział w dniu 11 października we Wrocławiu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zjazd ludowców na Dolnym Śląsku
.Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w dniu 11 października we Wrocławiu bierze udział w zjeździe dolnośląskich Ludowców, na którym wybierane są władze regionu tej partii. Podczas konferencji prasowej prezes PSL powiedział, że z Brukseli docierają „dobre informacje” i wyraził nadzieję, że zostaną one potwierdzone.
– Polska głosowała przeciwko paktowi migracyjnemu, wykonała ogromną pracę w przyjęciu uchodźców z Ukrainy i cały czas nasz kraj jest pod presją migracyjną, w ostatnim tygodniu notujemy wzrost liczby prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, informując, że na tej granicy jest 11 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Polacy zasługują na Pokojową Nagrodę Nobla
.Wicepremier podkreślił, że Polska powinna być wyłączona z paktu migracyjnego. – Nasz rząd prowadzi politykę, która skutecznie przekonuje naszych partnerów europejskich do tego, co robimy każdego dnia w sprawie nielegalnej migracji. Szefowa Komisji Europejskiej była na granicy polsko-białoruskiej i widziała, jaki wysiłek wkłada Polska w zablokowanie nielegalnej migracji. To argumenty, które myślę, że przekonają naszych europejskich partnerów – powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że Polacy zasługują na Pokojową Nagrodę Nobla za „przyjęcie 3 mln Ukraińców bez obozów dla uchodźców”. – To fenomen na skalę światową, to coś niesamowitego – zaznaczył wicepremier.
Pakt Migracyjny UE Komisja Europejska po raz pierwszy zaproponowała we wrześniu 2020 r. Nowe przepisy zobowiązują państwa członkowskie do bardziej równomiernego podziału kosztów i wysiłków związanych z przyjmowaniem migrantów oraz reformują unijne procedury azylowe i bezpieczeństwa granic, a także wprowadzają inne zmiany. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła Pakt 14 maja 2024 roku, przy czym Węgry i Polska głosowały przeciw.
Manifestacja PiS w Warszawie z 11 października 2025 r.
.W dniu 11 października 2025 r. w Warszawie odbyła się manifestacja Prawa i Sprawiedliwości, będąca wyrazem sprzeciwu wobec polityki rządu Donalda Tuska, w tym paktu migracyjnego i umowy handlowej z państwami Mercosuru. Również do kwestii umowy z Mercosurem odniósł się podczas konferencji prasowej we Wrocławiu szef Ludowców. – Jesteśmy jedyną formacją polityczną, która od samego początku była przeciwna umowie o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej – oświadczył wicepremier. Podkreślił, że PSL sprzeciwiało się tym rozwiązaniom już w 2019 r.
Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził nadzieję, że uda się „zablokować możliwość wdrożenia” tej umowy. W tym kontekście wicepremier powiedział m.in., że „wierzy w rozmowy prezydenta Karola Nawrockiego z premier Włoch Giorgią Meloni”. – Choć nikt z pałacu prezydenckiego nie przekazał jeszcze tych ustaleń, ale pamiętam rozmowy ze współpracownikami pana prezydenta, którzy mówili, że wystarczy przekonać Włochów do głosowania przeciwko i zdobędziemy mniejszość blokującą – zauważył Władysław Kosiniak-Kamysz.
Migracja to rozwiązanie dramatyczne
.Problem masowej migracji można rozwiązać tylko poprzez fakt, że ludzie nie będą czuć się przymuszeni do wyjazdu z ojczystego kraju. Chodzi o działanie nie na końcu łańcucha migracyjnego, ale na jego początku – mówi ks. prof. Piotr MAZURKIEWICZ w rozmowie z Ireną ŚWIERDZEWSKĄ, która została opublikowana na łamach „Wszystko co Najważniejsze” w tekście „Migracja to rozwiązanie dramatyczne„.
Irena ŚWIERDZEWSKA: Osiągnęliśmy rekordową liczbę 122 mln migrantów w skali świata w ostatnim roku. Czy godząc się na te procesy, rozmontowujemy porządek świata?
Ks. prof. Piotr MAZURKIEWICZ: Liczba, którą pani podaje, odnosi się do osób przymusowo przemieszczonych, czyli uchodźców i przesiedlonych wewnętrznie. Liczbę osób mieszkających poza krajem urodzenia w ubiegłym roku szacowano na 304 mln. Należy zwrócić uwagę, że w stosunku do ponad 8 mld liczby ludności na całym świecie skala migracji jest minimalna, a około połowa tego zjawiska to przemieszczanie się wewnątrz państw, dobrowolne i przymusowe, zwłaszcza w Chińskiej Republice Ludowej.
Około 96 proc. ludności, czyli blisko 7,5 mld ludzi, żyje w kraju swojego urodzenia. Oznacza to, że ludzie zachowują się w sposób wskazujący na silną preferencję do życia i pracy w swoim kraju ojczystym, pośród rodziny i osób, z którymi się wychowywali i których znają od lat. Migracja prawie zawsze jest doświadczana jako dramatycznie rozwiązanie. Ponadto, gdy chodzi o skalę tego zjawiska, to jest ona porównywalna do liczby prześladowanych chrześcijan na świecie, co często jest przemilczane.
Najistotniejszy w procesie migracji jest jej rodzaj. Nie mamy problemu z migracją jako taką czy z migrantami, tylko z masową migracją. Przyjęcie dużych grup ludzi przybywających w jednym czasie jest poważnym wyzwaniem, a równocześnie przy takiej skali ich chęć do integracji w kraju goszczącym dramatycznie się zmniejsza. Czują się już zintegrowani, ale ze swoją grupą narodową czy religijną. Integrują się w kraju goszczącym z ludźmi z pewnego sektora społecznego, np. ze społecznością muzułmańską czy afroamerykańską w USA. Powoduje to powstawanie dość zamkniętych enklaw, które zwykle nazywamy gettami. Ponadto, na co zwracał uwagę Jan Paweł II, imigrantów ekonomicznych przyciąga do Europy nasz standard życia, rozwinięte technologie. Ale nasz styl życia, stan naszej kultury często wywołuje negatywne emocje. Kiedyś rozmawiałem z Algierczykiem, który osiedlił się w Warszawie. Szukał najbardziej pobożnego społeczeństwa w Europie. Był zdegustowany dyskusjami na temat aborcji czy paradami równości.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/ks-prof-piotr-mazurkiewicz-migracja-to-rozwiazanie-dramatyczne/
PAP/MJ