
Wszystkie kluby i koła poselskie poparły w środę projekt ustawy, na mocy której w Kaliszu miałby powstać Uniwersytet Kaliski im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Jak poinformował poseł wnioskodawca Jan Mosiński, ustawa zostanie przyjęta na czwartkowym posiedzeniu Sejmu. „Na naszych oczach dzieje się wspaniała historia” – oświadczył.
.W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Kaliskiego im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Swoje opinie prezentowali przedstawiciele klubów i kół parlamentarnych.
Ponadpartyjna zgoda lecz nie jednomyślność
.Jan Dziedziczak (PiS) powiedział, że rząd Prawa i Sprawiedliwości chce przeciąć trend, który miał miejsce w ostatnich dziesięcioleciach. „Skutkował on odpływem młodych ludzi z takich miast, jak Kalisz. Młody człowiek, wyjeżdżający do większego ośrodka na studia bardzo często do swojego rodzinnego miasta już nie wracał. Ideą powstania uniwersytetu jest zatrzymanie naszej młodzieży w Kaliszu. Cieszę się, że PiS dotrzymał słowa i uda się powołać uniwersytet” – oświadczył.
Mariusz Witczak (PO) oznajmił, że jego środowisko polityczne wspiera powołanie uniwersytetu. Według niego na dorobek – najpierw Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, później Akademii Kaliskiej a teraz uniwersytetu – pracowało wiele osób, które przez lata dokładały kompetencje i nowe walory uczelni. „Chcę, żebyśmy wszyscy ją wspierali, ale nie upartyjniali Uniwersytetu Kaliskiego, bo to będzie największa krzywda, którą wyrządzimy tej instytucji na starcie” – powiedział.
Zdaniem Karoliny Pawliczak (Lewica) powołanie uniwersytetu da impuls rozwojowy oraz ogromną szansę na zwiększenie dostępności do wyższego wykształcenia młodzieży, będącej w trudniejszej sytuacji materialnej, szczególnie tej z mniejszych ośrodków czy osób z niepełnosprawnościami.
Poseł Andrzej Grzyb (Koalicja Polska) przypomniał, że projektowi powstania uniwersytetu całym swoim życiem służyło Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk z prof. Krzysztofem Walczakiem na czele i Kaliskie Towarzystwo Lekarskie. Szczególne zasługi – jak zauważył – należą się samorządowi Kalisza, który przekazywał na rzecz uczelni majątek w postaci licznych obiektów.
Zdaniem Janusza Korwina-Mikke (Konfederacja) uczelnie powinni zakładać prywatni ludzie a nie państwo. „Ale jeżeli już państwo zakłada uczelnie to może przyjrzałoby się tym, które już założyło. Może sprawdziłby, co dzieje się w Warszawie, gdzie wydziały nauk ścisłych trzeba wydzielić a całą resztę należałoby przewietrzyć, najlepiej wytarzać w smole i pierzu, a wydziały gender na miotłach wysłać do Brukseli. Mam nadzieję, że uczelnia w Kaliszu będzie się rozwijała lepiej, niż Uniwersytet Warszawski” – oznajmił.
Projekt ustawy poparli także parlamentarzyści z koła Polska 2050 i Kukiz’15 Demokracja Bezpośrednia. Wszyscy podkreślili, że powołanie uniwersytetu stworzy szansę, możliwości i lepszy start w życie.
Uniwersytet Kaliski w miejsce Akademii Kaliskiej
.Sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki Wojciech Murdzek podkreślił, że po ewaluacji Uniwersytet Kaliski będzie liczony w algorytmie uczelni akademickich. „Będzie miała stabilną i pewną sytuację finansową” – zapewnił. Dodał, że uczelnia dostaje kredyt zaufania. „W najbliższym czasie musi nadrobić pewne kompetencje i wierzę, że to się uda” – oświadczył.
Wiceminister Murdzek odniósł się do opinii do Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz biura legislacyjnego, wyrażonych na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży. Stwierdzono, że Akademia Kaliska nie spełnia warunku do utworzenia uniwersytetu. Ustawa o szkolnictwie wyższym wyraźnie definiuje i zastrzega nazwę „uniwersytet” dla uczelni spełniającej konkretne wymagania. „To jest posiadanie kategorii naukowej A+, A, B+ co najmniej w sześciu dyscyplinach naukowych lub artystycznych, które muszą być rozłożone w trzech dziedzinach nauki lub sztuki – wyjaśniono. W tej chwili AK spełnia połowę wymagań do utworzenia uniwersytetu.
Poseł wnioskodawca Jan Mosiński powiedział, że plany uczelni są takie, aby w procesie przygotowania do ewaluacji powołać 7 dyscyplin. Projekt ustawy ma być poddany pod głosowanie na czwartkowym posiedzeniu Sejmu.
Akademia Kaliska jest uczelnią wyższą kształcącą ponad 3100 studentów w trybie stacjonarnym i niestacjonarnym oraz około 700 słuchaczy w trybie podyplomowym, w tym także na studiach Executive Master of Business Administration. Została utworzona na bazie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Studia prowadzone są na czterech wydziałach: nauk o zdrowiu, społecznych, wydziale politechnicznym i medyczno-społeczno-technicznym we Wrześni.
W ciągu 20 lat istnienia mury uczelni opuściło ponad 22 tys. studentów. Uczelnia oferuje kształcenie w ramach 21 kierunków na studiach pierwszego stopnia, 12 kierunków na studiach drugiego stopnia oraz 11 kierunków studiów podyplomowych. Posiada uprawnienia do nadawania stopnia doktora w dziedzinie nauk medycznych, o zdrowiu, społecznych, bezpieczeństwie, zarządzaniu i jakości. Od nowego roku akademickiego na uczelni zostanie otwarta medycyna, w planach jest prawo. Kształcenie studentów w Szkole Doktorskiej rozpocznie się z początkiem roku akademickiego 2023/2024.
Uniwersytet na wagę złota
.„Uniwersytet jest kluczowym elementem w procesie tworzenia się społeczeństwa wiedzy – będącego realną ideą, a nie tylko medialnie nadużywanym sloganem” – pisze prof. Michał KLEIBER, redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze”, Przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO.
Jak podkreśla, „potrzebujemy autonomicznych, silnych i twórczych uniwersytetów jako głównych instytucji kształtujących społeczeństwo wiedzy przez promocję jakości i doskonałości w nauczaniu, badaniach naukowych i działalności innowacyjnej oraz przez umożliwienie szerokiego dostępu do rezultatów badań i rozwój oferty kształcenia ustawicznego.
Prof. KLEIBER stoi na stanowisku, że „fundamentalne znaczenie tworzenia i szerokiego upowszechniania w społeczeństwie wiedzy przy rozwiązywaniu dzisiejszych i przyszłych problemów można zilustrować na wielu przykładach, jasno pokazujących, że tylko wspólna, zbiorowa mądrość może uchronić ludzkość przed istniejącymi i przyszłymi problemami”.
Zdaniem prof. KLEIBERA, „nasza przyszłość na wielu poziomach – indywidualnym, instytucjonalnym, państwowym czy globalnym – zależy od zakresu podejmowanych przez nas działań w duchu mądrze rozumianego dobra wspólnego. Im szybciej będziemy do tego naprawdę gotowi, tym większa będzie szansa na satysfakcjonujące życie kolejnych pokoleń”.
„Edukacja uniwersytecka jest jednym z kluczowych dzisiaj elementów w działaniach na rzecz zapobiegania konfliktowi pomiędzy historycznie ukształtowaną tożsamością mieszkańców poszczególnych krajów a wielokulturowością – nieuchronną w przyszłości wobec migracji z jednej strony i społecznych przemian kulturowych wewnątrz państw z drugiej. Zjawiska te mają charakter szybko narastający i są coraz bardziej obecne w życiu każdego z nas. Współistnienie odmiennych wartości i tradycji w ramach jednego organizmu państwowego nabiera coraz większego znaczenia i musi skłaniać do głębokiej refleksji. Ze względu na swe kompetencje i zróżnicowanie środowisko akademickie jest miejscem, w którym dojrzewać powinna świadomość dylematów w tym zakresie i możliwości ich rozwiązywania” – pisze prof. Michał KLEIBER.
.„Wykorzystując doświadczenia z przeszłości i tworząc kapitał intelektualny na przyszłość, właśnie teraz decydujemy o naszym losie na nadchodzące, trudne, ale także fascynujące lata. Świadomość naszej wspólnej za to odpowiedzialności przesądza o znaczeniu edukacji i nauki – najważniejszych elementów w osiąganiu mądrej synergii, płynącej z rozumienia przeszłości, świadomego działania w teraźniejszości i aktywnego kształtowania przyszłości” – twierdzi prof. KLEIBER.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP