Prezesi akademii nauk państw UE apelują do kandydatów w wyborach europejskich

Nauka i innowacje są kwintesencją wolności i odporności Unii Europejskiej, jej konkurencyjności oraz dobrobytu – napisali prezesi akademii nauk ze wszystkich 27. państw członkowskich UE w apelu do kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Europa i jej pozycja w świecie nauki

.Sygnatariusze – prezesi akademii, którzy napisali list, przesłany do mediów, zwrócili uwagę na najważniejsze postulaty wspólne dla całego środowiska naukowego Unii Europejskiej. Według nich jest to zapewnienie Unii Europejskiej pozycji światowego lidera w dziedzinie nauki i innowacji, promowanie otwartego i wolnego systemu nauki, inwestowanie w naukę i edukację oraz wykorzystywanie aktualnej wiedzy naukowej w polityce.

„Nasz list to wyraz chęci zwrócenia uwagi decydentów oraz wyborców na potrzebę utrzymania dotychczasowej pozycji Wspólnoty jako lidera w dziedzinie nauki i innowacji” – posumował prezes PAN, prof. Marek Konarzewski, komentując zbiorowy apel.

Dodał: „Niezbędne do tego są rosnące inwestycje w sektory nauki i technologii, dzięki którym zjednoczona Europa będzie mogła sprostać cywilizacyjnym wyzwaniom. W dzisiejszym świecie za konieczne uważamy promowanie otwartego i wolnego systemu nauki oraz wykorzystywanie pochodzących z niego wiedzy i kompetencji do podejmowania kluczowych dla UE, w tym także dla Polski, decyzji”.

We wspólnym apelu naukowcy z 27 krajów zwrócili uwagę, że Europa znajduje się obecnie w światowej czołówce badań i innowacji, a badacze z UE są zaangażowani w badania i prace rozwojowe na całym świecie.

Prezesi akademii Nauk w Europie apelują o poszanowanie roli badań i oświaty

.Ocenili jednak, iż w zmieniającym się świecie naiwne byłoby uznanie, że pozycja europejskiej nauki jest niezachwiana. Wskazali na konieczność systemowych inwestycji w naukę i postulowali, aby kraje członkowskie, a także sama UE, przeznaczały na badania i rozwój równowartość co najmniej 3 proc. swojego PKB. W opinii sygnatariuszy listu także nowy program ramowy badań i innowacji UE powinien zostać wzmocniony budżetowo.

Badacze kierujący narodowymi akademiami nauk podkreślają również, że jednym z głównych atutów europejskiej nauki są współpraca międzynarodowa, swobodna i otwarta wymiana wiedzy oraz służąca jej mobilność naukowców i studentów.

Wykorzystanie efektów pracy naukowców wymaga, według autorów dokumentu, „ciągłej implementacji osiągnięć nauki do procesów politycznych”.

„Przyszłe wyzwania – w tym zmiany klimatu i utrata różnorodności biologicznej, migracja międzynarodowa, bezpieczeństwo żywnościowe, transformacja energetyczna – są tak złożone i pilne, że nie można im skutecznie sprostać bez nauki i opartego na zaufaniu dialogu między nauką, polityką, społeczeństwem obywatelskim a podmiotami gospodarczymi” – czytamy w apelu.

W mailu przesłanym do mediów prof. Konarzewski podkreślił znaczenie tych postulatów. „Apelujemy do kandydatów do Parlamentu Europejskiego o promowanie systemu badań i rozwoju, który jest nie tylko rzetelny, ale także wolny i otwarty. Mam nadzieję, że w przyszły Parlament Europejski, podejmując decyzje o przyszłości naszej wspólnoty, będzie wykorzystywał wiedzę naukową” – napisał. 

Potrzeba popularyzacja nauki

.Prof. Michał KLEIBER, redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze„, profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk, prezes PAN 2007-2015 i minister nauki i informatyzacji 2001-2005 opisuje w swoim artykule konieczność, by nauka nadal była respektowana przez rządzących i ogół społeczeństwa.

W jego ocenie, dla osób promujących publicznie wprawdzie naukowo potwierdzone fakty, ale niezgodne z zakorzenionymi poglądami pewnych grup społecznych, powstały inne, pozasądowe zagrożenia, mające jednak niekiedy bardzo szkodliwe społeczne konsekwencje. Przykładem tego mogą być groźby, w naszym kraju bardzo niekiedy agresywnie formułowane, pod adresem ekspertów publicznie zachęcających do szczepień przeciw wirusowi SARS-CoV-2. Niewiarę w naukowe ustalenia głoszą przy tym nie tylko tropiciele spisków wielkich korporacji czy skrajni dziwacy kwestionujący kulistość Ziemi, ale często także najróżniejsi celebryci i internetowi influencerzy reprezentujący wszelkie rodzaje światopoglądowego spektrum – od lewicowych wegan po prawicowych konserwatystów.

„Faktem jest, że mimo nieustannego poszerzania swego dorobku nauka nie ma dzisiaj kompletnej odpowiedzi na wiele z dręczących nas pytań. Przy stałym i szybkim wzroście zapotrzebowania na naukowe diagnozy dotyczące otaczających nas problemów stanowi to łatwą pożywkę dla sceptyków. Tym bardziej więc niezwykłym wyzwaniem dla naukowców jest dzisiaj wypracowanie skutecznych metod komunikacji ze społeczeństwem” – zaznacza profesor.

Pamiętać przy tym należy, że w czasach silnego uzależnienia naukowców od środków na swe badania, pozyskiwanych w dużej mierze ze źródeł prywatnych korporacji, wielkim wyzwaniem jest dochowanie przez wypowiadających się publicznie badaczy podstawowych zasad etyki zawodowej i odpowiedzialności.

Aby osiągnąć ten cel, badacze wypowiadający się publicznie powinni spełniać cały szereg warunków, takich jak:

* świadomość dotycząca środowiska odbiorców danej wiadomości, pozwalająca na dobór właściwych słów i sposobu przekonywania do wygłaszanej opinii,

* świadomość zamierzonych do osiągnięcia celów prezentacji i umiejętność jasnego zaakcentowania ich najważniejszych elementów z jednoczesnym ograniczeniem liczby tych celów,

* wyrażanie opinii bez trudno zrozumiałych bądź niejednoznacznych w odbiorze sformułowań,

* uwzględnienie możliwości wizualnego wsparcia przedstawianego problemu poprzez pokazywanie wykresów, rysunków, zdjęć, animacji czy filmów,

* krótkie skomentowanie przebiegu procesu badawczego, a nie tylko prezentacja jego wyników,

* komentowanie konsekwencji omawianego zjawiska w szerokim kontekście innych problemów, szczególnie ogólniejszej natury, przyciąga to bowiem uwagę odbiorców mniej zainteresowanych omawianym wąskim problemem.

„Popularyzacja osiągnięć powinna być absolutnym obowiązkiem naukowców wspierających swe badania ze środków publicznych, a nie tylko gestem ich dobrej woli. W obliczu obecnych i ciągle narastających problemów szerokie, interdyscyplinarne badania naukowe stały się kluczowym elementem satysfakcjonującej ludzkość przyszłości naszej planety. Bez głębokiej wiedzy i jej upowszechnienia nie przezwyciężymy zagrożeń dotyczących globalnych i lokalnych nierówności społecznych, zdrowia publicznego, klimatu i środowiska naturalnego, energetyki, migracji, wielokulturowości i wielu, wielu innych” – podsumowuje profesor.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 maja 2024