Republika Chińska świętuję demokrację pod czujnym okiem mocarstw

11 stycznia 2020 roku na Tajwanie odbywają się wybory parlamentarne i prezydenckie. Mają dać odpowiedz na pytanie o to, która z dwóch wizji rozwoju tej uznawanej jedynie przez 15 państw świata demokracji, będzie wytyczać przyszłość tego państwa w drugiej dekadzie XXI wieku. Wybory te zadecydują też o przyszłości stosunków Chiny-Tajwan i mogą wpłynąć na więzi Waszyngton-Pekin oraz stosunki w regionie.

Dwie najważniejsze partie polityczne, które rywalizują zarówno o urząd prezydenta, jak i podział mandatów to rządząca, proniepodległościowa Demokratyczna Partia Postępowa (DPP) oraz Narodowa Partia Chin (Kuomintang (KMT)). Wybory odbywają się w bardzo szczególnych okolicznościach, przy nieustannym wpływie propagandowym i informacyjnym ChRL, uznaną przez przewodniczącą DPP i prezydent kraju Tsai Ing-wen za największe zagrożenie dla wyborów.

W Republice Chińskiej rywalizują ze sobą dwie wizje kraju. DPP na czele z kandydatką na prezydenta, starającą się o reelekcje postuluje ogłoszenie przez kraj niepodległości i nawiązanie ściślejszych relacji z USA, mimo że pod względem gospodarczym przyszłość wyspy uzależniona jest od relacji z kontynentem. Jej największym przeciwnikiem jest obecny burmistrz miasta Kaohsiung, Han Kuo-yu kandydat KMT. Kampania Tsai koncentrowała się na potrzebie ochrony narodowej suwerenności i demokracji Tajwanu w obliczu rosnących zagrożeń ze strony Pekinu, podczas gdy Han i jego zespół podkreślili znaczenie ożywienia gospodarki poprzez wykorzenienie korupcji i naprawę stosunków wyspy z Pekinem, które zamarły wkrótce po przejęciu przez Tsai prezydentury.

7 stycznia 2020, Yunlin, Tajwan: Prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen. Foto: Chan Long Hei / Zuma Press / Forum

Według Tsai to Chińska Republika Ludowa stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Tajwanu, nieustannie i często agresywnie dążąc do zjednoczenia obu państw, czemu stanowczo sprzeciwia się DPP oraz zdecydowana większość obywateli.

Chiny od lat kontynuują szereg prowokacji militarnych oraz społecznych, wysyłając marynarkę wojenną i flotę powietrzną w pobliże Tajwanu oraz zabraniając chińskim turystom odwiedzania wyspy [LINK].

Prezydent Chin Xi Jinping w styczniu 2019 r. wygłosił przemówienie w sprawie naprawy stosunków, które de facto było potwierdzeniem celu Pekinu, jakim jest pokojowe zjednoczenie państw zgodnie z zasadą jednego kraju dwóch systemów – modelu ustrojowego, który w Hongkongu przemienił się w anarchię.

Waszyngton, zwłaszcza za prezydentury Trumpa, a także Kongres USA zaniepokojony rosnącą konkurencją i asertywnością Chin, chętnie wspiera urzędującą prezydent, uchwalając ustawodawstwo w celu wzmocnienia stosunków z Tajwanem i sprzedając mu ogromne pakiety broni. Jednak niektórzy analitycy ostrzegają, że rosnąca konkurencja i konfrontacja między Pekinem a Waszyngtonem może zmienić Tajwan w de facto pole narracyjnej bitwy oraz pokazu sił obu mocarstw.

Zaostrzająca się rywalizacja USA-ChRL zwiększa nastroje koncyliacyjne niektórych stronnictw politycznych w Tajwanie, propagujące nawiązanie bliższych stosunków z kontynentalnymi Chinami. Wielu obawia się, że Tsai Inw-wen może zbyt blisko sprzymierzyć Tajwan z USA, rezygnując jednocześnie ze swojego największego partnera handlowego – Chin.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 stycznia 2020
Oprac. MKr