Ryby polują na inne zasłaniając się rekinami

drapieżne ryby

Drapieżne ryby wykorzystują rekiny, aby ukrywać swoją obecność przed potencjalną zdobyczą – informuje pismo „Ecology”.

Jak polują drapieżne ryby

.Wcześniej nieznane zachowanie niewielkich ryb znanych jako karanks kryzos (Caranx crysos) zostało zaobserwowane przez zespół naukowców (w tym włoskich oraz z Uniwersytetu Edynburskiego w Wielkiej Brytanii), badających w Morzu Śródziemnym rekiny – żarłacze brunatne (Carcharhinus plumbeus).

Poprzednie badania wykazały, że niektóre ryby podążają za rekinami, aby zjadać ich pasożyty i ukryć się przed drapieżnikami. Jednak nigdy wcześniej nie widziano ryb wykorzystujących rekiny jako kamuflaż dla własnych polowań.

Tymczasem filmy nakręcone przez nurków i zdalnie sterowane podwodne pojazdy u wybrzeży włoskiej wyspy Lampione ujawniły 34 przykłady karanksów stosujących tę strategię polowania. Za każdym razem pojedyncza ryba podążała za rekinem przez około 30 sekund, zanim go porzuciła, by rozpocząć szybki atak na mniejsze gatunki ryb, takie jak garbikowate (podobnie jak karanksy, należące do rzędu okoniokształtnych).

Jak wskazują autorzy, analiza materiału filmowego sugeruje, że karanksy – które zwykle polują w małych grupach – częściej zaskakują swoją ofiarę i mają większe szanse na sukces, jeśli podążają za rekinami.

Gdy karanksy chowały się za rekinem, ofiara zauważała ich zbliżanie się tylko w około 10 proc. przypadków. Natomiast gdy ryby polowały w grupach, ich ofiary zauważały je prawie za każdym razem (ponad 95 proc. ataków) i ustawiały się w defensywnej formacji ławicowej.

Jak wskazują autorzy, oprócz zwiększenia szans na udane polowanie, zachowanie polegające na podążaniu za rekinem może chronić karanksy przed innymi drapieżnikami i pomagać im oszczędzać energię dzięki wodzie poruszanej przez rekina.

Przeprowadzone badania

.Badania opierają się na wieloletnich obserwacjach wokół wyspy Lampione, gdzie każdego lata występuje rzadko spotykane skupisko żarłaczy brunatnych (agregacja).

Profesor Fabio Badalamenti z Uniwersytetu w Edynburgu i CNR-IAS w Palermo powiedział: „Badanie podkreśla, w jaki sposób interakcje między gatunkami mogą wpływać na alternatywne taktyki łowieckie w ekosystemach morskich. Zrozumienie tej dynamiki wzbogaca naszą wiedzę na temat bioróżnorodności morskiej i podkreśla znaczenie ochrony drapieżników wysokiego szczebla, takich jak rekiny”.

Jak zaznaczył dr Carlo Cattano ze Stazione Zoologica Anton Dohrn, ta wyjątkowa interakcja podkreśla ekologiczne znaczenie kilku pozostałych skupisk rekinów, które mogą wpływać na strukturę i funkcjonowanie ekosystemów. „Wyspa Lampione jest jednym z dwóch znanych obszarów skupisk żarłacza brunatnego w Morzu Śródziemnym. Trwający spadek populacji dużych rekinów z powodu nadmiernych połowów potencjalnie zagraża takim skupiskom, co może mieć negatywny wpływ na inne gatunki” – dodał.

Czego możemy nauczyć się od zwierząt?

.Na temat zachowań altruistycznych i ratowniczych u poszczególnych gatunków zwierząt na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA: „Ważną podkategorią ryzykownych zachowań altruistycznych są tak zwane zachowania ratunkowe, czyli przychodzenie z pomocą konkretnym osobnikom, które znalazły się w niebezpieczeństwie. W r. 2002 polscy badacze Wojciech Czechowski, Ewa J. Godzińska i Marek Kozłowski zainicjowali współczesne badania takich zachowań, opisując, jak robotnice trzech gatunków mrówek ratują towarzyszki atakowane przez drapieżne larwy mrówkolwa. Szerokie spektrum zachowań ratunkowych zostało też opisane u wielu innych gatunków mrówek i u licznych kręgowców, takich jak różne gryzonie i naczelne, słonie, mangusty, psy, dziki, walenie i niektóre ptaki. W badaniach tych obserwowano i analizowano nie tylko przychodzenie z pomocą osobnikom zaatakowanym przez drapieżnika, lecz również pomoc w uwalnianiu się z różnych naturalnych i sztucznych pułapek”.

„Ofiarność i gotowość do angażowania się w ryzykowne akcje na rzecz innych osobników nie jest naiwnością, lecz ważnym przystosowaniem. Jest tak dlatego, że dla każdego osobnika ważniejsze od indywidualnego przeżycia jest tzw. dostosowanie łączne, czyli łączna zdolność do przekazania swoich genów kolejnym pokoleniom, niezależnie od tego, czy są one ulokowane w jego własnym ciele, czy też w ciałach innych osobników. Jedną z najważniejszych form altruizmu jest więc nepotyzm, czyli działania przynoszące korzyść krewnym altruisty. Drugim ważnym czynnikiem decydującym o opłacalności zachowań altruistycznych jest gotowość ich beneficjentów do odwzajemniania uzyskanych przysług”.

„Ofiarność i rycerskość podobają się płci przeciwnej. Zwierzęta mogą jednak zachowywać się w sposób altruistyczny także z innych powodów. Ryzykowne zachowania altruistyczne stanowią bowiem sygnał wysokiej jakości osobnika i w związku z tym mogą przynosić mu korzyści poprzez podnoszenie jego atrakcyjności dla płci przeciwnej. Zjawisko to zostało dobrze udokumentowane między innymi przez długoletnie badania zachowań dżunglotymali arabskich. Ptaki te uprawiają lęgi zespołowe, w których osobniki podporządkowane nie mają bezpośredniego dostępu do rozrodu, lecz pełnią funkcję pomocników pomagających w wychowywaniu potomstwa osobników dominujących”.

„Dżunglotymale odstraszają wrogów naturalnych, w szczególności jadowite węże, stosując wobec nich tak zwane nękanie, czyli celowe przybliżanie się do intruza i konfrontację z nim. Nękanie węży to niesłychanie ryzykowne zadanie. Jednak tylko te ptaki, które nie stronią od udziału w takich odważnych akcjach, mogą zdobyć tak zwany prestiż społeczny, bez którego nie są w stanie uzyskać dostępu do rozrodu. W związku z tym nawet osobniki dominujące, które uzyskały już dostęp do rozrodu, konkurują aktywnie z osobnikami podporządkowanymi o możliwość pełnienia niebezpiecznej funkcji strażnika. Uwaga: różnica pomiędzy walką o dominację i poszukiwaniem prestiżu społecznego polega na tym, że w pierwszym przypadku osobnik rywalizuje z członkami tej samej grupy społecznej, a w drugim walczy z zewnętrznymi wrogami swojej grupy, by w ten sposób obwieścić swoją wysoką jakość i stać się atrakcyjnym kandydatem na partnera do rozrodu” – pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA w tekście „Czego możemy nauczyć się od zwierząt?” – cały artykuł [LINK]

PAP/Paweł Wernicki/eg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 kwietnia 2025