Serbia powoli skłania się ku sankcjom na Rosję

Serbia powoli skłania się ku sankcjom na Rosję

Zagrożono nam wycofaniem z Serbii wszystkich inwestycji oraz zatrzymaniem negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską, jeśli nie zaakceptujemy europejskiego planu normalizacji stosunków z Kosowem – powiedział w czwartek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, przemawiając przed Zgromadzeniem Narodowym Republiki Serbii. Prezydent Serbii stwierdził także, że Serbia prawdopodobnie będzie musiała dołączyć do grona państw które nałożyły sankcje na Rosję. “Nie jestem tym zachwycony, ale być może Serbia będzie musiała nałożyć na Rosję sankcje – stwierdziła głowa państwa serbskiego.

.”Bylibyśmy pariasem Europy, zupełnie izolowanym, nikt by z nami nawet nie rozmawiał i nie mielibyśmy dostępu do funduszy europejskich” – powiedział Vuczić, uzasadniając swoją zgodę na rozpoczęcie rozmów o francusko-niemieckim planie normalizacji stosunków Belgradu i Prisztiny. Prezydent Serbii w swoim wystąpieniu odniósł się także do kwestii potencjalnych przyszłych sankcji Serbii na Rosję. Serbia do tej pory nie włączyła się w żaden pakiet zachodnich sankcji przeciwko Rosji.

Tzw. francusko-niemiecki plan nadal nie został oficjalnie przedstawiony do wiadomości publicznej, jego fragmenty pojawiają się jednak regularnie w serbskich oraz kosowskich mediach. Powołują się na niego również politycy Serbii i Kosowa, nie podając jednak treści całego dokumentu. Według serbskiego dziennika “Danas” jego zapisami wzywa się m.in. do wyrzeczenia się przedstawiania i reprezentowania interesów drugiej strony na arenie międzynarodowej oraz niesprzeciwiania się akcesji do jakichkolwiek organizacji międzynarodowych.

Serbia i Kosowo

.Prezydent Serbii stwierdził, iż “90 proc. informacji na temat planu, które trafiły do mediów, są słuszne. W jednym z punktów podaje się, że Serbia nie będzie przeciwstawiać się członkostwu Kosowa w jakiejkolwiek organizacji międzynarodowej”. Aleksandar Vuczić zaznaczył także, że punkt ten jest dla Belgradu “najbardziej niebezpiecznym”.

“Jeśli dojdzie do tego, że warunkiem zostanie przystąpienie Kosowa do ONZ, dla mnie drogowskazem będzie konstytucja Serbii – kapitulacja czy zdrada nie wchodzą w grę i wiem, co będę musiał zrobić” – wskazał serbski prezydent.

Mówiąc o dialogu Serbii ze wspólnotą międzynarodową powołał się na słowa greckiego historyka Tukidydesa, oświadczając, że “mocarstwa tego świata robią co chcą, a słabi cierpią to, co cierpieć muszą”.

Czy Serbia przystąpi do sankcji na Rosję?

.”Nie wiem, ile jeszcze będziemy w stanie wytrzymać i powstrzymać się od przystąpienia do nałożonych na Rosję sankcji” – powiedział Vuczić. “Stale płacimy cenę za to, że ich nie przyjęliśmy, ale jest to kwestia politycznego wyboru ze strony naszych władz” – dodał.

Wcześniej w trakcie nadzwyczajnego posiedzenia serbskiego parlamentu, poświęconego dialogowi z Kosowem, Marinika Tepić, jedna z liderek opozycji, skierowała do rządu wniosek o dostosowanie się Belgradu do polityki zagranicznej Unii Europejskiej. “Nałóżmy na Rosję sankcję lub przyjmijmy przynajmniej jakąś ich część, żebyśmy uniknęli ryzyka wprowadzenia sankcji przeciwko nam” – podkreśliła.

Chociaż Belgrad w głosowaniach Organizacji Narodów Zjednoczonych potępił rosyjską agresję przeciwko Ukrainie, serbskie władze odmawiają przyłączenia do międzynarodowych sankcji nakładanych na Rosję. Jakub Bawołek

Zmiana ładu międzynarodowego

.Na temat zaskoczenia jakie wśród unijnych decydentów wzbudziła rosyjska agresja na Ukrainę 24 lutego 2022 r. na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Josep Borrell w tekście “Nowe granice dyplomacji“. Autor pochyla się w nim również nad zachodzącą obecnie zmianą globalnej architektury bezpieczeństwa.

“Po pierwsze – Ukraina. Wojna w Ukrainie trwa. Nie przewidzieliśmy, że Ukraina będzie się tak skutecznie opierać. Przede wszystkim jednak nie wierzyliśmy, że wojna w ogóle nadchodzi”.

“Przyznaję, że Amerykanie mówili nam, tu, w Brukseli: „Zaatakują”, a my nie bardzo chcieliśmy w to wierzyć. Pamiętam bardzo dobrze, kiedy sekretarz stanu USA Tony Blinken zadzwonił do mnie i powiedział: „To się stanie w ten weekend”. I oczywiście dwa dni później, o piątej rano, rozpoczęło się bombardowanie Kijowa. Nie wierzyliśmy, że do tego dojdzie, ani nie przewidzieliśmy, że Ukraina jest gotowa stawić tak zacięty i skuteczny opór. Dzięki naszemu wsparciu militarnemu – to nie ulega wątpliwości. Ale choć bez tego wsparcia skuteczny opór byłby niemożliwy, to Ukraińcy wnieśli własny wkład. Nie przewidzieliśmy również zdolności Putina do eskalacji do poziomu masowej mobilizacji czy otwartych gróźb nuklearnych”.

“Druga kwestia – silna rywalizacja USA-Chiny. Nie była ona zaskoczeniem. Ale eskalacja napięcia na Tajwanie już owszem”.

“Trzecią kwestią jest światowy kryzys żywnościowy i energetyczny. Mogliśmy go przewidzieć i przewidzieliśmy. Ale nie przypuszczaliśmy, że urośnie na taką skalę. Obawiam się, niestety, że to dopiero początek i że kryzys żywnościowy jeszcze pogorszy sytuację w wielu częściach świata. Wracam z wizyty w Somalii. Róg Afryki jest dobitnym przykładem tego, jak zmiany klimatyczne i wojna wspólnie tworzą kryzys humanitarny o „dantejskich” rozmiarach, z których tutaj, w Europie, nie zdajemy sobie sprawy”.

.”Jest to ekstremalna burza. Po pierwsze, rosnące ceny. Po drugie, reakcja banków centralnych podnoszących stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych. Inni również muszą to robić, bo inaczej ich waluta straci wartość. Wszyscy więc pośpiesznie podnoszą stopy procentowe. To doprowadzi nas do globalnej recesji. Naśladowanie Rezerwy Federalnej przez resztę świata oraz wdrażanie takiej polityki monetarnej – bo nie ma innego sposobu na zatrzymanie odpływu kapitału – przypomina mi sytuację w Europie przed wprowadzeniem euro, kiedy wszyscy musieli podążać za polityką monetarną dyktowaną przez Niemcy. Jeśli ktoś tego nie robił, następował odpływ kapitału, co wymuszało wdrożenie niemieckiej polityki pieniężnej, nawet jeśli z wewnętrznych powodów nie była to polityka właściwa. To, co działo się w naszych krajach przed euro, dzieje się dziś na arenie światowej” – pisze Josep Borrell.

 PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 lutego 2023